Po inwazji Rosji na Ukrainę na początku ubiegłego roku grupa „bezimiennych” handlarzy i inwestorów wykupiła setki starzejących się tankowców, aby utrzymać dostawy rosyjskiej ropy na poziomie sprzed wprowadzenia sankcji.
Według niektórych szacunków, w ten sposób „flota cieni”, która transportowała już wcześniej ropę dla Wenezueli i Iranu, rozrosła się do ponad 900 statków.
Rosyjskie tankowce spędzają teraz więcej czasu w drodze. Przyczyną tego jest między innymi fakt, że dostawy, które kiedyś zajmowały zaledwie kilka dni przez Morze Bałtyckie, teraz zabierają tygodnie, aby rosyjska ropa mogła dotrzeć do Chin i Indii.
Obecnie flota tankowców przewożących objętą sankcjami rosyjską ropę na całym świecie zaczyna być odmładzana, co oznacza porzucenie trwającego od miesięcy trendu korzystania z najstarszych i najniebezpieczniejszych statków.
Jednak nadal większość „floty cieni” stanowią starsze jednostki bez standardowego ubezpieczenia lub innych zachodnich usług, a ich właścicieli trudno namierzyć. Takie statki mają około 20 lat lub więcej, co powoduje że powinny być już zezłomowane.
Według VesselsValue, firmy badawczej zajmującej się transportem, średni wiek tankowców rosyjskiej „floty cieni” spada. Prawdopodobnie te zmiany wynikają z ograniczeń nałożonych w Azji na najstarsze statki, ze względów bezpieczeństwa żeglugi i eksploatacji.
„- Niektórzy armatorzy czują się bardziej komfortowo z zakazaną ropą, taką jak eksport rosyjski, ponieważ widzą, że handel tu zostanie. Teraz są bardziej skłonni do inwestowania w młodsze statki, które mogą dłużej spełniać szersze standardy branżowe”
-powiedział Anup Singh, dyrektor Global Shipping Research.
Chiny, które są jednym z największych odbiorców rosyjskiej ropy, zintensyfikowały ostatnio kontrole techniczne starych tankowców w kluczowym porcie Qingdao, zmuszając niektóre z nich do ponadmiesięcznego oczekiwania na rozładunek. Kontrole te nasiliły się, po maju 2023 roku, gdy 26-letni tankowiec eksplodował u wybrzeży Malezji.
Według Halvora Ellefsena, brokera tankowców w Fearnleys Shipbrokers UK, przy malejącej liczbie starszych tankowców przejście na nowsze statki jest czymś naturalnym.
„- Jeśli tak się stanie, będzie to oznaczać trudniejszy rynek dla zwykłych tankowców, a także bardziej niezawodne dostawy ropy z krajów objętych sankcjami”
– powiedział Ellefsen.
RTR na podst. belsat.eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!