Według publikacji gazety „Komiersant”, rosyjska baza samolotów bojowych pojawi się w rejonie Baranowicz. Zdaniem białoruskiego eksperta, Romana Jakowlewskiego, najprawdopodobniej będzie to Bereza Kartuska, położona 80 km od granicy z Polską
Argumentem przemawiającym za rozlokowaniem rosyjskiej bazy w pobliżu Baranowicz, jest obecność tam lotniska oraz wojskowe zakłady lotnicze nr 558, w których będzie można przeprowadzać wszystkie konieczne remonty, tym bardziej, ze wydajność zakładu na to pozwala – donosi gazecie „Komersant” źródło w rosyjskim ministerstwie obrony.
– Ponadto nasi białoruscy koledzy w regionie wdrożyli i rozwinęli dużą liczbę systemów obrony powietrznej, który będą w stanie zapewnić osłonę dla naszych myśliwców – dodaje anonimowe źródło.
Roman Jakowlewski w wywiadzie dla telewizji Biełsat powiedział, że wtorkowe zapowiedzi nowego ministra obrony Federacji Rosyjskiej, o utworzeniu bazy wojskowej na terytorium Białorusi, spowodują wzrost napięcia w relacjach z Unia Europejską, a w szczególności z Polską. Jakowlewski uważa, że baza będzie jedynie pierwszym krokiem w umacnianiu obecności wojskowej Rosji na terenie Białorusi. Zasugerował możliwość pojawienia się tam rakiet Iskander, zaznaczając przy tym, że decyzja o ich użyciu nie będzie nigdy leżała w gestii białoruskiej, ponieważ będą to wyłącznie rosyjskie bazy.
Kresy24.pl/charter97.org/belsat.eu
1 komentarz
domino
24 kwietnia 2013 o 23:14Budzi to uzasadniony niepokój. Nie buduje się bazy bez powodu. Rosja nie może pogodzić się z utratą kontroli woskowej nad Polską.