Rosyjscy okupanci nie wpuszczają pracowników Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na teren zakładu. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w wieczornym komunikacie poinformował, że według dostępnych informacji, od dziś okupanci zakazali wstępu na teren elektrowni tym pracownikom zakładu, którzy odmówili podpisania kontraktów z Rosatomem.
Z dotychczasowych informacji wynika, że okupanci nie rezygnują z prób wymuszenia na pracownikach Zaporoskiej Elektrowni Atomowej podpisywania kontraktów z Rosatomem i próbują nakłonić ich do współpracy.
W akcję uczestniczy najwyższe kierownictwo rosyjskiej korporacji państwowej, w tym Andriej Pietrow, pierwszy zastępca dyrektora generalnego ds. zarządzania operacyjnego Rosatomu oraz Aleksander Szutikow, pierwszy zastępca szefa Rosenergoatomu.
Dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi przyznał, że ukraiński personel wykonujący ważne zadania w przejętej przez Rosjan elektrowni atomowej znajduje się pod ciągłą presją.
Największa elektrownia atomowa w Europie, zlokalizowana w Enerhodarze na Zaporożu, od marca jest okupowana przez wojska rosyjskie. Okresowo najeźdźcy ostrzeliwują zakład, narażając cały świat na niebezpieczeństwo katastrofy nuklearnej. 23 listopada, w wyniku kolejnego rosyjskiego ataku na system energetyczny Ukrainy, Zaporoska Elektrownia Atomowa przeszła w tryb całkowitego zaciemnienia.
Eksperci MAEA przebywają w elektrowni od września. Władze organizacja postulują stworzenie na terenie elektrowni strefę bezpieczeństwa i ochrony. Rosjanie odmówili demilitaryzacji stacji.
27 listopada prezes Enerhoatomu Petr Kotin ogłosił, że Rosjanie mogą przygotowywać się do opuszczenia terytorium Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
Kancelaria prezydenta Ukrainy jest przekonana, że wojska rosyjskie nie będą w stanie utrzymać elektrowni.
Opr. TB, www.facebook.com/GeneralStaff.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!