Francuski dziennik „Le Monde” ujawnił, że przed wyborami prezydenckimi hakerzy powiązani z rosyjskim wywiadem wojskowym włamali się do skrzynek i serwerów sztabu wyborczego późniejszego prezydenta Francji Emmanuele’a Macrona
„Le Monde” powołuje się na wewnętrzny audyt Google i organizacji ds walki z cyberprzestępczością FireEye.
Z kolei według brytyjskiego dziennika „Financial Times” grupa APT28 działa jak agencja wywiadowcza, „gromadząca dane geopolityczne i informacje pomagające w kształtowaniu rosyjskiej polityki”. Grupa jest również łączona z cyberatakami na Demokratów w USA.
Jako pierwsza o atakach na sztab Macrona informowała w kwietniu 2017 r. japońska firma Trend Micro, która zajmuje się cyberbezpieczeństwem. Jej ustaleń nie udało się jednak wówczas potwierdzić. O sprawie pisały też niektóre rosyjskie media niezależne.
Oprac. MaH, DoRzeczy.pl
fot. kremlin.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!