W Dumie powstał specjalny zespół do spraw oszacowania rzekomych szkód, jakie miał ponieść Krym od powstania wolnej Ukrainy po upadku ZSRS do czasu gdy został nielegalnie zajęty przez Rosję w 2014. Jednak przewodniczący parlamentu odwraca znaczenia, aneksją nazywa to, że w składzie niepodległej Ukrainy znalazł się Krym.
-Będziemy analizować zniszczenia i straty spowodowane na Krymie i w Sewastopolu przez 23 lata od aneksji Krymu – powiedział przewodniczący Dumy Państwowej, izby niższej rosyjskiego parlamentu, Wiaczesław Wołodin.
Na czele zespołu stanie wiceprzewodniczący Dumy Iwan Mielnikow.
Wyrok trybunału w Hadze: Rosja ma zapłacić Ukrainie za wywłaszczenie ukraińskich spółek na Krymie
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
fot. duma.gov.ru
3 komentarzy
WRON
22 marca 2019 o 21:26W ten sposób pisano cała rosyjską historię.
Mirek
23 marca 2019 o 00:02Co za bandą świń i kłamców. Jak wogóle kiedykolwiek miałbym polubić rosję? Parszywe miejsce z parszywą Historią i kompletnym brakiem kultury. To że mieli kilku dobrych pisarzy nie zrobi z Rosji cywilizowanego kraju. Cholerny sąsiad się n trafił nie ma co.
peter prawdziwy
23 marca 2019 o 00:35Widac ze ci deputowaniu nie widzieli glubinki rosiji