Rosyjski samolot zbombardował wioskę pod Woroneżem
Mieszkańcy wsi Petropawłówka w obwodzie woroneskim poczuli na własnej skórze czym są okropności wojny, gdy z samego rana 2 stycznia na ich domy spadły bomby.
„Nie mamy już ulicy***. Wszystko wybuchło” – mówi na nagraniu zszokowany mieszkaniec wioski, alarmując lokalne władze o tym co spotkało jego i sąsiadów. Na zdjęciach widać wiele zniszczonych budynków.
„W rejonie ostrogożskim obwodu woroneskiego odnotowano awaryjne wypuszczenie naszej amunicji” – tak gubernator obwodu woroneskiego w Rosji Aleksander Husiew metaforycznie przyznał, że rosyjskie wojsko przypadkowo zbombardowało jego terytorium.
Według urzędnika nikt nie odniósł obrażeń, ale domy są zniszczone. Mieszkańcom obiecuje się odszkodowania i odbudowę nowych mieszkań.
Rankiem 2 stycznia Rosja po raz kolejny zaatakowała Ukrainę, a od Pietropawłówki do granicy Ukrainy jest około 150 km.
ba/nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!