Równo o 5:00 zgromadzone na kierunku Charkowa olbrzymie siły rosyjskie ruszyły do szturmu pod osłoną czołgów i uderzeń lotnictwa. Równocześnie Rosjanie zaatakowali na południu, na kierunku Chersonia.
Pierwsza rosyjska próba przerwania ukraińskiej obrony w Obwodzie Charkowskim zakończyła się fiaskiem. Najwyraźniej dowództwo ukraińskie przewidziało rosyjskie plany, nakryło atakujących Rosjan zmasowanym ogniem artylerii i rzuciło na ten kierunek rezerwy. Atak udało się skutecznie zdusić. Obecnie trwa pozycyjna wymiana ognia w rejonie Wołczańskim – informuje Ministerstwo Obrony w Kijowie.
Po południu w ukraińskiej telewizji wystąpił Wołodymyr Zełenski. Poinformował o nowej rosyjskiej ofensywie i zapewnił, że rosyjski szturm udało się zatrzymać. „Powitaliśmy ich tam brygadami naszego wojska i artylerii. Fakt, że Rosjanie mogą jeszcze ściągać tam dodatkowe wojska, ale nasze dowództwo to przewidziało i odpowiednio rozłożyło siły, by powitać ich ogniem” – oświadczył prezydent. Przyznał, że nadal trwają na tym kierunku zacięte walki.
Analitycy podejrzewają, że Rosjanie chcą stworzyć przy granicy FR z Obwodem Charkowskim „strefę buforową” szerokości 10 km i prowadzić przez nią „transgraniczne rajdy”, także na tereny Obwodu Sumskiego. Jednocześnie Rosjanie dobudowują pas startowy na lotnisku w rosyjskim Obwodzie Biełgorodzkim, które ma przyjmować duże samoloty transportowe z rezerwami i sprzętem.
Niewykluczone, że przyspieszając swój szturm na północy dowództwo rosyjskie chce wykorzystać czas, w którym na front nie dotarła jeszcze nowa partia zachodniej pomocy wojskowej i liczą na to, że siły ukraińskie będą tam przez najbliższe dni osłabione.
Niepowodzeniem zakończyła się też kolejna seria rosyjskich ataków na południu. Na kierunku Orechowa, Rabotino i Chersonia Rosjanie przeprowadzili tam w ciągu doby ponad 20 szturmów. Wszystkie zostały odparte, a na polu walki zostało co najmniej 115 zabitych rosyjskich żołnierzy i dziesiątki sztuk sprzętu, w tym drogi system obserwacyjny Murom-M, wyrzutnie Grad, 9 dział, 10 pojazdów opancerzonych i czołg. Ukraińcom udało się też trafić tam w dwa składy rosyjskiej amunicji i zniszczyć 2 pozycje ogniowe wroga. Strącono kilkanaście Shahedów.
Rosjanie kontynuują jednak ostrzał artyleryjski cywilnych celów wzdłuż całego frontu południowego.
MAB
1 komentarz
Ziew
11 maja 2024 o 09:18Przykra niespodzianka to będzie wtedy , gdy ruszy po zęby uzbrojona Ukraina wspierana przez wojska NATO.