Rosyjskie wojska rozpoczęły odwrót z zajmowanej przez nie części Obwodu Chersońskiego – podaje TSN. Wszystko odbywa się bez jednego wystrzału – w miejsce wycofujących się Rosjan wkraczają oddziały ukraińskiej armii i straży granicznej. Skąd ten nagły odwrót Rosjan?
W środę Ukraina przejęła kontrolę m.in. nad rejonem miejscowości Striełkowoje, częścią półwyspu Czongar, półwyspem Ad i Mierzeją Arbatską. To tereny Obwodu Chersońskiego, które armia rosyjska zajęła wiosną br. w czasie aneksji Krymu. Teraz w wyniku negocjacji Rosjanie zgodzili się na oddanie tego terytorium wzdłuż Morza Azowskiego – poinformował szef ukraińskiej straży granicznej Wiktor Nazarenko.
Pod kontrolę Ukraińców przeszły także położone w tym rejonie dwie stacje gazociągowe. Armia ukraińska wchodzi na oddawane przez Rosję tereny bardzo ostrożnie – wszędzie pełno jest pól minowych. Część terenu nie będzie na razie rozminowywana. Ukraińska armia od razu przystąpiła do budowy umocnień na zajętych pozycjach. „To na wypadek, gdyby Rosjanie się jednak rozmyślili” – mówi jeden z ukraińskich oficerów.
Wycofujące się oddziały rosyjskie kierują się na Krym. Zdaniem wojskowych ekspertów, oddanie przez Rosjan bez walki strategicznych pozycji stanowiących dogodną bazę dla ewentualnego ataku wgłąb Ukrainy wskazuje, że na razie przynajmniej Putin nie planuje takiej operacji.
Kresy24.pl / tsn, focus.ua
8 komentarzy
Pat
10 grudnia 2014 o 11:44Wygląda na to, że brak kasy dał wreszcie Putinowi do myślenia. Ciekawe jak będzie w Doniecku? Choć już od paru miesięcy mówię, że ludzie tam za wiarę w Putina jeszcze długo będą cierpieć. Bo nawet jak wycofają się Rosjanie to lokalne bandy i różnego rodzaju awanturnicy „ochotnicy” dalej będą siali zamęt. Nie sądzę, żeby Ci agenci sowieccy, którzy tam niby rządzą byli w stanie uporać się z dramatyczną sytuacją gospodarczą. A Ukraina nie da tam ani hrywny póki nie będą mieli kontroli nad tym terytorium.
Renek
10 grudnia 2014 o 16:29A niby to jacy agenci „sowieccy” rządzą w Doniecku? Znaczy, dokładniej – gdzie teraz są „Sowiety”, żeby mogły mieć swoich agentów? Korea Płn tam wysłała swoich przedstawicieli, czy co? To, że ci ludzie sa przywiązani do sowieckiej symboliki antyfaszystowskiej nie czyni z nich jeszcze „agentów sowieckich”. Z równym powodzeniem agentem sowieckim jest pani Dalia Grybauskaite, jak wiadomo szycha z KC KPZR.
Sarmata
10 grudnia 2014 o 21:33Jak jacy sowieci rządzą w Doniecku? To ty nie wiesz? To skąd ty jesteś, że zadajesz takie absurdalne pytanie? Od zeszłej wiosny ruskie agenty tam siedzą a on wyskoczył z pytaniem. Ja pier…le, skąd tacy się biorą? Przecież to nie pojęte.
gegroza
10 grudnia 2014 o 21:34To nawet nie agenci – bo Ci nie działają w ukryciu. To po prostu staliniści. Antyfaszyzm to tylko modne ruskie hasło. AK to też byli faszyści ?
pyton
12 grudnia 2014 o 10:15A jakaż to jest według Ciebie „symbolika antyfaszystowska”? Sierp i młot? gwiazda? a może czerwony sztandar? Pamiętaj że ci „antyfaszyści” szli z Niemcami ręka w rękę od 1921 roku. Słyszałeś może o ćwiczeniach armii niemieckiej na terenach ZSRR i szkoleniu przez nich Armii Czerwonej? O dostarczaniu Niemcom ropy naftowej? Słyszałeś może o pakcie Ribbentrop_Mołotow? O akcji AB?(wspólnych mordach na polskiej inteligencji?). Słyszałeś o zbrodniach stalinowskich? o wymordowaniu dziesiątek milionów ludzi? O sztucznie wywołanym głodzie na Ukrainie? Tacy to są ci twoi antyfaszyści.
tagore
10 grudnia 2014 o 17:33Dobrej woli Rosji w tym nie widzę ,koncentrują siły
na wybranych przez siebie odcinkach .To może być raczej zapowiedź akcji ofensywnej.
fhgfhtgh
10 grudnia 2014 o 21:49Ruscy planują jakąs ofensywe, za jakis czas zacznie sie ogień.
kuba
15 lutego 2015 o 14:20Ciekawe wiadomości, ale dokładny „burdel” w zakresie zachowania kolejności informacji do kolejności wydarzeń. Proponuje zawsze dodawć datę ukazania sie informacji poraz pierwszy na tym portalu