Na zwróconej w stronę granicy ścianie zamku w Narwie ponownie pojawił się plakat z napisem „Putin zbrodniarz wojenny”. Jak poinformował estoński nadawca publiczny ERR, Ministerstwo Kultury Estonii zdecydowało się na umieszczenie tam plakatu na jeden dzień, chcąc w ten sposób przypomnieć Rosjanom o zbrodniach Rosji na Ukrainie.
Wczoraj na tej ścianie wisiały flagi Unii Europejskiej, Estonii i Ukrainy. Miał też pojawić się duży plakat z napisem „Europa zaczyna się od nas”.
Z kolei dzisiaj w Iwangorodzie, położonym na prawym brzegu Narwy, Rosjanie zorganizowali koncert z okazji Dnia Zwycięstwa.
Przypomnijmy, dzisiaj na placu Czerwonym w Moskwie odbyła się defilada wojskowa. Rosyjskie ministerstwo obrony podało, że w ćwiczeniach wzięło udział ponad dziewięć tysięcy osób i 70 sztuk sprzętu.
Jak podaje kanał Telegram „Możiem objasnit`”, na paradzie było trzy razy mniej sprzętu i pięć razy mniej samolotów niż w 2021 roku. Rosjanie pokazali tylko jeden czołg – stary T-34.
W wydarzeniu uczestniczyli przywódcy Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Kuby, Laosu i Gwinei Bissau, a także Aleksander Łukaszenka.
Opr. TB, rus.err.ee
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!