Rosja zaatakowała nocą Kijów i okolice dronami. Około 3:13 w nocy W Kijowie ogłoszono alarm lotniczy. Ołeksij Kuleba, szef administracji wojskowej obwodu kijowskiego poinformował, że drony Shahed nie zdołały uszkodzić obiektów infrastrukturalnych w obwodzie kijowskim.
Wojskowi ukraińcy poinformowali w piątek rano, że odparli nocny atak dronów na kraj, w tym stolicę Kijów, dzień po tym, jak Rosja dokonała kolejnego zmasowanego ostrzału rakietowego.
„W nocy z 29 na 30 grudnia wróg zaatakował Ukrainę za pomocą irańskich dronów kamikaze” – czytamy w oświadczeniu Sił Powietrznych Ukrainy w mediach społecznościowych.
Z południowego wschodu i północy wystrzelono w sumie 16 dronów, z których „wszystkie” zostały zniszczone przez ukraińską obronę powietrzną. W stolicy, Kijowie, władze miasta o godz. 3.13 ogłoszono alarm lotniczy, który trwał nieco ponad dwie godziny. Mer stolicy Witalij Kliczko powiedział później, że siedem dronów zaatakowało miasto: dwa zostały zestrzelone gdy „podchodziły”, a pięć zestrzelono nad miastem.
Dodał, że nie było ofiar, ale spadające gruzy uszkodziły okna w dwóch budynkach w jednej z południowo-zachodnich dzielnic.
W czwartek rano na Ukrainie odnotowano eksplozje, w tym w Kijowie, drugim co do wielkości mieście Charkowie na wschodzie, oraz we Lwowie na zachodzie, niedaleko granicy z Polską.
Ukraińskie wojsko poinformowało, że Rosja wystrzeliła 69 pocisków manewrujących, z których 54 zostały zestrzelone.
Ataki na rozdarty wojną naród prowadzone są od 10 miesięcy. W ostatnich miesiącach rosyjskie naloty wymierzone były w sieci energetyczne, pozostawiając miliony ludzi w środku zimy bez ogrzewania, prądu i wody. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że większość regionu jest pozbawiona prądu po czwartkowym ataku.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!