Rosja wystosowała notę protestacyjną do Stanów Zjednoczonych z żądaniem wstrzymania dostaw broni na Ukrainę, powiedział ambasador Rosji w Stanach Zjednoczonych Anatolij Antonow w wywiadzie dla telewizji Rossija-24.
Według Anatolija Antonowa, powodem zaniepokojenia Moskwy jest fakt, że Waszyngton dostarczył Kijowowi broń o wartości kilkuset mln USD.
„To ogromna kwota, która nie sprzyja znalezieniu dyplomatycznego rozwiązania i uregulowania sytuacji. Podkreśliliśmy niedopuszczalność sytuacji, w której Stany Zjednoczone dostarczają Ukrainie broń i zażądaliśmy zaprzestania tej praktyki” – podkreślił dyplomata.
Jak informowaliśmy, w niedzielę Wielkanocną do Kijowa przybyli Sekretarz Stanu USA Antony Blinken i szef Pentagonu Lloyd Austin. 24 kwietnia spotkał się z przybyłymi Prezydent Wołodymyr Zełenski.
Zełenski zauważył, że 3,4 miliarda dolarów wsparcia obronnego już udzielonego przez Stany Zjednoczone jest największym wkładem we wzmocnienie zdolności obronnych Ukrainy.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że pomoc ta już teraz pomaga w wyniesieniu zdolności obronnych Ukrainy na jakościowo nowy poziom, co jest niezwykle ważne dla obrońców ojczyzny.
Szczególną uwagę zwrócono na politykę sankcji, która powinna być dalej wzmacniana i stać się ważnym elementem oddziaływania na agresora.
oprac. ba za charter97.org/president.gov.ua
3 komentarzy
Alfa@Omega
25 kwietnia 2022 o 11:27Szczyt bezczelności moskiewskiego skośnookiego bydła po raz kolejny sięgnął zenitu. Ich wypełnione szambem czaszki nie mogą się pogodzić z tym, że dla cywilizowanego świata są bandytami, barbarzyńcami i terrorystami.
Kocur
25 kwietnia 2022 o 12:55Jedyne co wypada, to olać taką pisaninę. Albo ich wzorem odpisać, że żadne dostawy nie mają miejsca, i dalej robić swoje.
skleroza
26 kwietnia 2022 o 03:13USA i GB są sygnatariuszami Memorandum Budapesztańskiego i mają obowiązek wspierania niepodległości Ukrainy. Rosja zresztą też się zobowiązała, ale wiadomo jak w „ruskim świecie” traktuje się umowy międzynarodowe.