Rosyjskie straty podczas wojny na Ukrainie są na tyle dotkliwe, że agresor poszukuje żołnierzy w każdym możliwym miejscu. W mediach pojawiła się informacja o zwerbowaniu kilkuset Kubańczyków.
Jak czytamy, obywatelom Kuby zaoferowano lukratywne pensje, a także możliwość otrzymania rosyjskiego obywatelstwa w zamian za wzięcie udziału w inwazji na Ukrainę. Badania BBC potwierdziły, że Rosjanie rekrutowali Kubańczyków.
Zajmująca się białym wywiadem grupa Inform Napalm doprowadziła do ujawnienia w sieci danych paszportowych dotyczących około 200 obywateli Kuby, którzy mieli dołączyć do Rosjan na Ukrainie. Dane miała uzyskać grupa Cyber Resistance.
Dokonano tego poprzez włamanie do skrzynki e-mail należącej do rosyjskiego oficera rekrutacji wojskowej z siedzibą w mieście Tuła, które znajduje się na południe od Moskwy. Sprawę zbadało także BBC – udało się znaleźć 31 kont na Facebooku, które pasowały do nazwisk z wycieku. Ich właściciele publikowali zdjęcia w rosyjskich mundurach wojskowych lub w rosyjskich lokalizacjach.
To oczywiście nie pierwsze tego rodzaju doniesienia. Już wcześniej informowaliśmy o rekrutowaniu przez Rosję najemników z krajów Afryki czy Nepalu. Kubańczycy mieli otrzymywać każdego miesiąca około 2000 dolarów. Tymczasem średnia miesięczna pensja na Kubie to równowartość kilkudziesięciu dolarów.
swi/euromaidanpress.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!