Służebna rola Białorusi w realizowaniu rosyjskiej polityki militarnej jest faktem. Nie istnieje samodzielna polityka zagraniczna Łukaszenki, jego reżim robi to, co każe Kreml. W ramach Państwa Związkowego Rosji i Białorusi, dyktator z Mińska został zmuszony do „pogłębienie integracji”.
W lutym 2023 międzynarodowa grupa dziennikarzy śledczych dotarła do 17-stronicowgo dokumentu opracowanego na Kremlu, w którym szczegółowo opisano plany podporządkowania sobie Białorusi i likwidacji jej niezależności. Do 2030 roku Rosja planuje wziąć pod kontrole białoruskie sfery polityczne, gospodarcze i wojskowe.
Ale od dwóch lat, czyli od wtargnięcia Rosji na Ukrainę, kwestie anszlusu Białorusi zeszły na plan drugi. Tymczasem w czwartek, w kuluarach szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy (Białoruś właśnie została jej członkiem), Władimir Putin został zapytany o proces integracji, o wspólny parlament i wspólną walutę z Białorusią.
Co odpowiedział Putin? Uważa on, że rozmowa na ten temat jest przedwczesna, pisze TASS.
„Czy konieczne jest teraz, jak początkowo twierdzono, utworzenie wspólnego parlamentu? To tylko kwestia czasu. Ale zgadzam się z Aleksandrem Grigoriewiczem (Łukaszenką- red), że konieczne jest odpowiednie wzmocnienie naszych stosunków w sferze gospodarczej. To samo dotyczy finansów i wspólnej waluty. Ogólnie rzecz biorąc, nikt nie mówi, że jest to niemożliwe lub nie należy tego robić. Musimy do tego dojrzeć gospodarczo” – powiedział Putin.
Według niego Białoruś i Rosja konsekwentnie podążają drogą określoną w umowie o utworzeniu Państwa Związkowego Rosji i Białorusi. Postanowiono jednak skupić się teraz na kwestiach gospodarczych i „dojrzeć ekonomicznie”.
ba za tass.ru
2 komentarzy
Tfu
5 lipca 2024 o 14:43Niech białoruskie (usun-red.) dalej czekają na rozwój wydarzeń.
EdwinRommell
5 lipca 2024 o 20:57Usunięte : ciotki