O stanowisku Rosji w tej sprawie poinformowała dzisiaj Maria Zacharowa, rzecznik prasowa rosyjskiego MSZ, podczas odbywającego się w Wołgogradzie Międzynarodowego Forum Dyplomacji Publicznej „Dialog nad Wołgą: świat i wzajemne zrozumienie w XXI wieku”. Jej komentarz związany jest z wizytą Rady Północnoatlantyckiej NATO pod przewodnictwem sekretarza generalnego Paktu Północnoatlantyckiego Jensa Stoltenberga na Ukrainie 30-31 października br.
„Natowscy urzędnicy [dosł. „natowcy” – red.] po raz kolejny wysuwają pod adresem Rosji zbiór bezpodstawnych pretensji i oskarżeń. Próbują interpretować konflikt wewnątrzukraiński, jako konflikt z Rosją” – powiedziała. Podkreśliła, że Sojusz nadal zachowuje się destrukcyjnie, nie działa na rzecz pojednania, ale zaostrza sytuację, jego kroki przyczyniają się do podniesienia poziomu napięcia, w tym poprzez składanie Ukraińcom obietnic, że „NATO będzie zawsze po waszej stronie”. Zacharowa określiła wsparcie militarne NATO dla Ukrainy, jako „destabilizujące i prowokujące”.
„Cel wizyty natowskich urzędników [„natowców” – red.] jest jasny: wspieranie euroatlantyckich aspiracji Kijowa w duchu decyzji szczytu NATO w Bukareszcie w 2008 r.” – wyjaśniła. Podkreśliła też, że prowadzenie interesów z Rosją w obecnym stylu „jest niemożliwe, dopóki NATO w swojej polityce i rozwoju wojskowym nie będzie kierowało się interesem bezpieczeństwa europejskiego, ale będzie kierować się logiką zimnej wojny, w tym poprzez pompowanie nieistniejącego „zagrożenia ze Wschodu”.
„Rozwiązywanie współczesnych problemów bezpieczeństwa nie polega na przyłączaniu się do jakiekolwiek kręgu wybranych, ale na potrzebie szerokiego dialogu. „Natocentryczność” zachodnich koncepcji komplikuje już i tak trudną sytuację na kontynencie europejskim” – podsumowała.
Opr. TB, https://www.facebook.com/MIDRussia
fot. http://www.mid.ru/
1 komentarz
ktos
4 listopada 2019 o 07:56Jezeli Rosja uwaza ze konflikt nie jest z Rosja to co za problem aby sily pokojowe byly np z USA? Jakos Rosja nie chce sie na to zgodzic… ciekawe czemu.