„Federacja Rosyjska przekazała Białorusi swoje propozycje dotyczące rozwoju integracji w ramach Państwa Związkowego, a Mińsk je teraz rozważa„, oświadczył dziś rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew w Dumie Państwowej, składając przed deputowanymi doroczne sprawozdanie z działań rządu, poinformowała agencja interfax.by.
„Białoruscy przyjaciele otrzymali nasze propozycje dotyczące integracji i określają, co jest dla nich akceptowalne, co jest mniej akceptowalne”, powiedział Miedwiediew odpowiadając na pytania deputowanych.
Szef rosyjskiego rządu przypomniał, że Białoruś pozostaje najbliższym partnerem handlowym i gospodarczym Rosji.
„Żadne decyzje nie są zmieniane, nie zostały anulowane. Oczywiście nadal będziemy rozwijać naszą współpracę” – zapewniał Miedwiediew. Przypomniał jednocześnie, że taka współpraca powinna przynosić obopólne korzyści i na tych zasadach Moskwa buduje dialog z Mińskiem.
Premier Rosji nie powiedział ani słowa o istocie złożonych propozycji. Oficjalny Mińsk również nie komentuje tego tematu.
Jak powiedział portalowi Białoruska Prauda komentator polityczny Walery Karbalewicz: Mińsk wyraźnie nie jest zadowolony z propozycji Kremla;
„Takie propozycje zostały rzeczywiście przekazane kierownictwu Białorusi, informacje o tym pojawiły się jakieś 2-3 tygodnie temu” – powiedział Karbalewicz.
Według jego wiedzy, obecnie przygotowywana jest odpowiedź strony białoruskiej, sens której brzmi: nie zgadzamy się z waszymi propozycjami.
Przypomnijmy, że w grudniu 2018 roku, podczas wizyty rosyjskiego premiera w Brześciu, po raz pierwszy wybrzmiało tzw. „ultimatum Miedwiediewa” :
„Chciałbym podkreślić: Rosja jest gotowa pójść dalej drogą budowania Państwa Związkowego Rosji i Białorusi, w tym utworzenia jednego centrum emisji, jednolitej służby celnej, sądu, izby rachunkowej”. Miedwiediew warunkował ewentualne wsparcie finansowe dla Białorusi, od poziomu zaangażowania Mińska w proces pogłębiania integracji.
10 stycznia, do słów Miedwiediewa odniósł się Aleksander Łukaszenka, który zapewnił, że kwestia „pogłębienia integracji nie jest obecnie w porządku obrad. Białoruski prezydent nie uchyla się jednocześnie od dalszego rozwijania Państwa związkowego, przeciwnie, opowiedział się za wdrożeniem niektórych postanowień Traktatu związkowego.
Doktor prawa, były sędzia Trybunału Konstytucyjnego Białorusi, Michaił Pastuchow, nie wyklucza, że „referendum związkowe” może się odbyć już w 2019 roku. Według rosyjskiego portalu Nezagar referendum zaplanowano na 8 września 2019 roku.
oprac.ba
2 komentarzy
bkb2
17 kwietnia 2019 o 17:43Białoruś musi być wolna…. Rosja wykorzystuje swoją historię z XX wieku kiedy zawładnęła dużą częścią Europy i dominowała od Pacyfiku do Łaby w Niemczech… Jednak jej czas się już skończył… Dzisiaj żeby utrzymać swoją armię na minimum aktywności musi dokręcać coraz bardziej śrubę swoim mieszkańcom….
stefan
18 kwietnia 2019 o 08:49Przyjdzie kryska na matyska