Jak wynika z opracowania resortu obrony Federacji Rosyjskiej, Polska ma duże roszczenia terytorialne wobec dwóch regionów Białorusi – Brześcia i Grodna – informuje portal regionby.org. W dokumencie rosyjskim zawarty jest schemat, który przedstawia także potencjalne pretensje terytorialne względem Rosji. Zgodnie z nim, rości je cały szereg państw europejskich: Norwegia, Finlandia, Łotwa, Litwa i Niemcy.
Według autorów opracowania, Polska nie ma zakusów na terytoria rosyjskie, ale za to ostrzy sobie zęby na zachodnią Białoruś. Rosyjskie poglądy współgrają ze słowami prezydenta Łukaszenki, który o rzekomych zakusach polskich polityków na Białoruś mówił dwa razy w 2011 roku. Polski MSZ zdecydowanie zaprzeczał takim informacjom uznając je za bezpodstawne.
Przypomnijmy, że w połowie września 2009 roku w Obwodzie Kaliningradzkim i na terytorium Białorusi miały miejsce wspólne rosyjsko – białoruskie manewry, największe jakie Rosja przeprowadziła u wschodniej granicy NATO od zakończenia zimnej wojny. Manewry te, pod kryptonimem „Zapad-2009″ obejmowały symulowany atak nuklearny na Polskę, stłumienie powstania mniejszości polskiej na Białorusi. Mimo, że manewry były rzekomo „defensywne” zawierały wiele operacji natury ofensywnej. Rosyjskie media informowały wówczas, że jednym z celów manewrów jest przećwiczenie odparcia ataków na rurociągi naftowe i gazowe.
Warto zwrócić uwagę, że współpraca wojskowa między Rosją i Białorusią rozwija się w ostatnim czasie nader pomyślnie. Białoruś otrzymała od „wschodniego brata” pierwszy system obrony powietrznej Tor-M2. Trafił on na uzbrojenie 120. Brygady Rakietowej wojsk przeciwlotniczych w Baranowiczach w Obwodzie Brzeskim – informuje w czwartek prasa białoruska. Bateria Tor-M2 składa się z 4 pojazdów bojowych i jest w stanie uderzyć jednocześnie w 16 celów lecących w dowolnym kierunku z prędkością do 700 m/s w odległości do 12 km i na wysokości do 10 km.
Zdaniem obserwatorów, Rosja chce stworzyć podstawy do konfliktu między Polską a Białorusią. Tymczasem większość Białorusinów pozytywnie odnosi się Polski – wynika z sondażu białoruskiego niezależnego ośrodka badań społecznych Zierkało-Info, o którym poinformował w poniedziałek opozycyjny portal udf.by.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!