Mobilizacja rezerwistów w Rosji, zapewne, nie odegra większej roli w wojnie przeciwko Ukrainie. Tym bardziej, że już zmobilizowani dostarczeni na front porzucają swoje pozycje i piją alkohol. Rosyjskie władze liczą, że realnym wzmocnieniem okażą się ściągnięte z Syberii jednostki Rosgwardii, oraz kontyngent wojskowy z Syrii. Poinformował o tym na swojej stronie na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
„Według dostępnych informacji dowództwo wojskowe sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej podjęło decyzję o przeniesieniu w rejon działań bojowych jednostek Rosgwardii stacjonujących w granicach administracyjnych Syberyjskiego Okręgu Wojskowego, oraz kontyngentu wojsk rosyjskich w Syrii” – czytamy w komunikacie.
Sztab Generalny poinformował również, że według dostępnych informacji jednostki 3 Korpusu Armii, niedawno sformowane i przeniesione na terytorium Ukrainy, nie są w stanie skutecznie realizować zamierzonych zadań.
„Przestarzała i bezużyteczna broń i sprzęt wojskowy, nieuprawnione opuszczanie stanowisk i odmowa wykonywania misji bojowych przez personel, używanie napojów alkoholowych, systematyczne naruszanie dyscypliny wojskowej to główne przyczyny demoralizacji jednostek wojskowych określonej jednostki wroga” – czytamy dalej.
Tymczasem w mieście Twer, z powodu braku kadry dydaktycznej i specjalistów technicznych zaangażowanych w wojnę na Ukrainie, Wojskowa Akademia Obrony Powietrzno-Kosmicznej zawiesiła szkolenia na poszczególnych kursach.
Opr. TB, https://www.facebook.com/GeneralStaff.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!