Rosja wywozi ukraińskie dzieci z czasowo okupowanych terytoriów. Okupanci nie planują otwierania przedszkoli i szkół – po prostu kradną najmłodsze pokolenie. Szczegóły zbrodni wojennej Rosji w nowym wydaniu programu telewizyjnego „Argument” ujawnił przewodniczący Ługańskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Serhij Hajdaj.
Poinformował też, w jaki sposób Ukraina będzie odzyskiwała dzieci wywiezione przez Rosjan, kiedy wojska ukraińskie wyzwolą rejony, w których mieszkają ich rodziny.
„Jeśli je wywożą, to na terytorium Federacji Rosyjskiej. W związku z tym trzeba będzie tylko spróbować odzyskać te dzieci za pośrednictwem niektórych platform międzynarodowych” – wyjaśnił.
Zapewnił, że Ukraina już pracuje nad powrotem tych dzieci. Prace te prowadzone są wspólnie przez Ministerstwo Reintegracji i Ługańską Obwodową Administrację Wojskową.
„Według najnowszych informacji okupanci planują zarządzić długie wakacje i wywieźć dzieci do Rosji. Nie mam stuprocentowego potwierdzenia tej informacji, ale jest ona prawdopodobna, bo wstrzymano nawet remonty w szkołach, które rozpoczęły się dwa lub trzy tygodnie temu. Grupy remontowe opuściły obwód ługański. Wyjechał też cały personel medyczny, który przybył z Rosji. Dlatego niestety nie wiemy, ile jeszcze dzieci mogą wywieźć w ramach tych wakacji. Ale trend jest niebezpieczny” – dodał.
Przypomnijmy, pierwsze informacje o uprowadzaniu przez Rosjan dzieci z Ukrainy pojawiły się w kwietniu. Chodziło o grupę 27 sierot z Ukrainy, które zostały przekazane do adopcji rodzinom z okolic Moskwy. Poinformowano również, że do takich przestępstw dochodzi też w obwodzie ługańskim. Np. w Lisiczańsku Rosjanie cynicznie oszukiwali rodziców, że wywożą ich dzieci pod pretekstem „edukacji w zamkniętych szkołach”, a nawet podobno „leczenia psychologicznego”.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!