Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow udzielił obszernego wywiadu hiszpańskiej gazecie La Razon. Poproszono go, by opowiedział w nim o najgorszym dniu w jego życiu.
Reznikow najgorszym dniem w swoim życiu nazwał ten, który spędził w składzie ukraińskiej delegacji, która w marcu ub.r. udała się na negocjacje na Białoruś.
„Bardzo trudno było powiedzieć „tak” prezydentowi, kiedy mnie o to poprosił, ponieważ czułem głęboką nienawiść do Rosjan. A jako negocjator wiem, że to nieprzydatna emocja. Podanie ręki wrogowi było straszne. Odbyły się cztery spotkania: trzy na Białorusi i jedno w Turcji.
Powiem wam, że przez pierwsze trzy nie czuliśmy się wcale bezpiecznie, a nawet wątpiliśmy, czy wrócimy do domu” – powiedział Reznikow.
Reznikow powiedział też, że został ministrem obrony na prośbę Zełenskiego i zamierza ustąpić po zakończeniu wojny.
„Chcę zrezygnować natychmiast po zwycięstwie i wreszcie zamieszkać z żoną w moim domu jako osoba prywatna” – powiedział.
ba/nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!