Z ostatniej chwili: ukraińska dziennikarka Chrystyna Berdynskych została – wraz z 12 innymi osobami – zatrzymana przez milicję w Mińsku.
Kobieta pracuje dla białoruskiej edycji pisma „Nowoje Wremia”.
Na razie wiadomo, że do zatrzymania doszło przy ul. Fabriciusa. „Osobnicy, którzy tego dokonali występowali w mundurach białoruskiej milicji” – poinformowała na swoim facebooku Berdynskych.
„Co z nami będzie, nie wiadomo. Kazali czekać. Siedzimy w busie [marki Volskwagen]” – napisała po chwili. Najświeższa wiadomość z jej konta brzmi: „przywieźli nas do rejonowego wydziału spraw wewnętrznych przy ul. Hruszewskiej 9, siedzimy w busie”.
Dziennikarka miała akredytację „oficjalnego Mińska”.
„Baćka” ostatnimi czasy znowu boi się protestów. Zatrzymania dziennikarzy i innych osób podejrzewanych o brak sympatii do reżimu mogą być zapowiedzią, że tym razem spokojnego manifestowania nie będzie.
Jednocześnie dokona logicznego powiązania opozycji wewnątrzkrajowej z najbardziej radykalnymi, ale i marginalnymi nacjonalistami ukraińskimi. Temu miało służyć zatrzymanie działaczy „Białego Legionu” oraz „Młodego Frontu”.
W mieszkaniach aktywistów obu organizacji znaleziono barwy partii UNA-UNSO oraz pułku Azow. Prawda, że grubymi nićmi szyte?
Kresy24.pl
5 komentarzy
bkb2
24 marca 2017 o 18:47Polacy powinni czynnie włączyć się w walkę reżimem Białoruskim. Po dobroci nic się tutaj nie zdziała…Białoruś to byłe nasze ziemie I Rzeczpospolitej… Tym ruchom wyzwoleńczym jak Ukraina i Białoruś przyglądają się bacznie Niemcy… Wiedzą że jeżeli te dwa kraje staną się demokratyczne to Polskę nic już nie zatrzyma przed odbudową swojej świetności z czasów Jagiellonów i Piastów. Niech żyje wolna Białoruś , Niech Żyje wolna Ukraina…Rosja w dzisiejszej postaci nie przetrwa nawet kolejnych 5 lat…
olek
26 marca 2017 o 11:53Rozum sobie odbuduj będzie z tego lepsza korzyść.Nie da rady dwukrotnie wejść do tej samej rzeki.
jenot
24 marca 2017 o 19:09grubymy nicmi szyte jest wasze bezgraniczne poparcie dla ukrainy,i brak obiektywizmu.ale takie relia kto płaci ten wymaga.
Japa
24 marca 2017 o 20:16Transfer ideologii i metod Majadana, to najgorsze co może spotkać Białoruś. Bat’ko znajdż następcę. Idą nowe czasy i metodami Jaruzelskiego z nimi się nie zmierzysz. Trzeba nowego otwarcia, ale nie poddania się słuzbom USraela, czy Polski.
daniel
26 marca 2017 o 18:15Za wyjątkiem najwyższego komentarza, następne są bardzo dobre i trafne. Pierwszy to marzycielstwo.