
Fot: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
To społeczny, polityczny, dyplomatyczny i psychologiczny przełom; wierzę, że będzie miał kluczowe znaczenie dla dbałości o pamięć historyczną — powiedziała w środę na konferencji prasowej szefowa resortu kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska, odnosząc się do ekshumacji zamordowanych w Puźnikach (w obwodzie tarnopolskim) Polaków.
W środę 21 maja MKiDN zwołało konferencję prasową z udziałem przedstawicieli zaangażowanych stron.
Przypomnijmy, w pracach koordynowanych przez Fundację Wolność i Demokracja, która otrzymała zgodę od władz Ukrainy na poszukiwania i ekshumacje w Puźnikach, brali udział eksperci z Instytutu Pamięci Narodowej, Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, a ze strony ukraińskiej firma Wołyńskie Starożytności. Finansowanie przedsięwzięcia wzięło na siebie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP.
Podczas dzisiejszej konferencji przypomniano, że prace ekshumacyjne w dawnej wsi Puźniki zostały przeprowadzone w dniach 23 kwietnia – 10 maja 2025 r. na terytorium Ukrainy. Odnalezionom wydobyto i zabezpieczono szczątki 42 ofiar zbrodni dokonanej w lutym 1945 roku przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii.
Na podstawie przeprowadzonej analizy ustalono, że wśród ekshumowanych ofiar jest co najmniej 11 osób małoletnich (ich kości zachowują się gorzej), 16 kobiet i 10 mężczyzn. Znaleziono także 172 przedmioty osobiste. Prof. Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego oceniając stan odnalezionych szczątków powiedział, że były z reguły źle zachowane. Wskazał, że nie spoczywały one w mogile, ale w niewielkim dole.
Obecnie prowadzone są badania genetyczne, a po ich zakończeniu możliwe będzie podanie dokładnej liczby ofiar. Proces identyfikacji prowadzony jest na podstawie próbek DNA uzyskanych od 50 krewnych ofiar. Analizy potrwają do końca 2025 roku.
Jak powiedział PAP Maciej Dancewicz z Fundacji Wolność i Demokracja , „to jeszcze nie koniec, czeka nas zaplanowany na sierpień pogrzeb”, który odbędzie się w porozumieniu z rodzinami.
Poinformował, że WiD wystąpiło o zgodę na poszukiwania drugiego dołu, w którym, według relacji świadków spoczywają szczątki pozostałych ofiar mordu w Puźnikach.
Według Macieja Dancewicza, jednej z tych osób, które doprowadziły do rozpoczęcia poszukiwań szczątków pomordowanych w Puźnikach Polaków, w lutym 1945 roku zamordowano tam co najmniej 80 osób.
Liczba ofiar może sięgać nawet 100, jednak my znamy nazwiska 80 z nich – co najmniej tyle osób zostało tam zabitych. Ich ciała spoczywają w co najmniej jednym dole, a być może znajduje się tam także drugi grób w bezpośrednim sąsiedztwie — mówił Dancewicz w kwietniu br. w rozmowie z Kurierem Galicyjskim.
Dziś w rozmowie z PAP wiceszef WiD wskazał, że w trakcie tych prac ekshumacyjnych nie można było tego miejsca przeszukać, bo to wymaga kolejnych procedur.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego uważa, że zakończone w Puźnikach prace są ważnym etapem na drodze do realizacji kolejnych działań poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terenie Ukrainy.
W toku pozyskiwania zgód na prace poszukiwawcze lub ekshumacyjne jest 26 wniosków złożonych przez Instytut Pamięci Narodowej oraz 3 wnioski z Ukrainy.
ba na podst. pap/gov.pl/web/kultura
4 komentarzy
Leopoldo
21 maja 2025 o 14:28KLUCZOWE
1. Co będzie napisane na mogiłach ? Że , “zginęli śmiercią tragiczną ” ?????
2. Uzależnić wszelką pomoc ukrainie od uznania ludobójstwa na Polakach, wyrażenia skruchy, przeprosin, zaprzestania gloryfikacji bandytów Bandery i Szuchewycza i zadośćuczynienia rodzinom ofiar.
Róża i Błażej
21 maja 2025 o 14:29Pod tą tematyką ruskie trolle aż szczerzą sobie zepsute zęby. Ich zęby infekują, śmierdzą, bo sankcje obejmują zakaz eksportu materiałów dentystycznych.
Leopoldo
21 maja 2025 o 16:12Raczej ukr-trolle, jak widać po inwektywach. Chyba, że spróbujesz merytorycznie, jak już nauczyłeś się translatora
LT
21 maja 2025 o 18:48Przeciez widzisz ze to debile.