
Radosław Sikorski. Fot: fot. msz.gov.pl
Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ, zwołanej na wniosek Estonii, głos zabrał wicepremier i minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski. Wystąpienie odbyło się 22 września w pierwszym dniu jego wizyty w Nowym Jorku, związanej z otwarciem 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Wicepremier Radosław Sikorski zwrócił uwagę, że Rada musiała spotkać się już drugi raz w ciągu 10 dni w związku z prowokacyjnymi działaniami Rosji. – W przypadku Polski mieliśmy do czynienia z naruszeniem przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wobec Estonii prowokacją było nielegalne wtargnięcie trzech myśliwców MiG-31 – podkreślił szef polskiej dyplomacji.
Odnosząc się do niedawnych słów Władimira Putina, który podczas spotkania z Donaldem Trumpem mówił o „przejściu od konfrontacji do dialogu”, minister zaznaczył, że rzeczywistość pokazuje coś przeciwnego. – Niestety, jesteśmy świadkami odwrotnego procesu, a rosyjskie prowokacje coraz bardziej eskalują – stwierdził.
Według Radosława Sikorskiego eskalacja działań Kremla to dowód słabości rosyjskiego reżimu, który nie radzi sobie z politycznymi, społecznymi i gospodarczymi konsekwencjami wojny przeciwko Ukrainie trwającej już trzy i pół roku.
Szef MSZ zaapelował do Rady Bezpieczeństwa o potępienie działań Rosji oraz o solidarność ze wszystkimi państwami narażonymi na jej prowokacje. Przypomniał też, że Polska, w razie konieczności, będzie korzystać z przysługującego jej prawa do samoobrony.
źródło: na podstawie msz.gov.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!