Wydanie zezwolenia Ukrainie na ataki rakietami dalekiego zasięgu na terytorium Rosji zostanie odebrane na Kremlu jako „bezpośredni udział” NATO w wojnie z Rosją.
Tak powiedział w czwartek 12 września Władimir Putin w komentarzu dla rosyjskiego propagandysty Pawła Zarubina – podaje „Europejska prawda”.
Zdaniem Putina dyskusja o zezwoleniu Ukrainie na ataki w głąb Rosji rakietami dalekiego zasięgu, oznacza w istocie coś zupełnie innego, gdyż armia ukraińska „nie może” samodzielnie przeprowadzić takich ataków.
Jest to możliwe jedynie przy wykorzystaniu wywiadu z satelitów, którym Ukraina nie dysponuje, są to dane jedynie z satelitów Unii Europejskiej czy Stanów Zjednoczonych – w ogóle z satelitów NATO – uważa.
Ponadto gospodarz Kremla stwierdził dalej, że jego zdaniem „tylko personel wojskowy krajów NATO” może obsługiwać systemy dalekiego zasięgu.
Chodzi o podjęcie decyzji, czy państwa NATO są bezpośrednio zaangażowane w konflikt zbrojny, czy nie. Jeśli taka decyzja zostanie podjęta, nie będzie ona oznaczać nic innego jak bezpośredni udział państw NATO, Stanów Zjednoczonych i krajów europejskich w wojnie na Ukrainie,
– stwierdził Putin.
Dodał, że w tym przypadku Rosja podejmie „właściwe decyzje w obliczu zagrożeń, jakie nam grożą”.
Ukraina od kilku tygodni prosi swoich zachodnich sojuszników, aby zezwolili jej na atakowanie celów w Rosji za pomocą dostarczanej przez nią broni, ze szczególnym uwzględnieniem lotnisk, na których stacjonują samoloty, z których bombardowane są i ostrzeliwane ukraińskie miasta.
Według Politico Biały Dom finalizuje prace nad planem złagodzenia ograniczeń w używaniu przez Ukrainę broni dostarczanej przez USA do przeprowadzania ataków na terytorium Rosji.
ba za eurointegration.com.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!