Był jednym z pierwszych rosyjskich pubów w Jerozolimie. Powstał w 1999 roku, kiedy Władimir Władimirowicz był premierem. Nazwa przyciągała klientów – mówi właściciel lokalu.
Ale ostatnio coś się wyraźnie zmieniło.
Najpierw wyczuwalna stała się obojętność. Teraz coraz częściej słychać z ulicy: „Pub Putin?! Nie, tu na pewno nie wejdziemy”. Niedawno przechodziło małżeństwo. Ona miała ochotę zajrzeć do pubu, on kategorycznie odmówił. Wcześniej taka sytuacja była nie do pomyślenia – skarży się Igor Kuczin.
Najwyraźniej nie mylą się sondaże, według których Władimir Putin cieszy się coraz mniejszą popularnością, uznaniem i sympatią u swoich rodaków. Nawet tych, którzy jeżdżą na wycieczki do Izraela.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!