Władimir Putin odmówił rozmowy telefonicznej z Olafem Scholzem. Skoro nie chce rozmawiać o pokoju, będzie miał przeciwko sobie jeszcze więcej zachodniego uzbrojenia.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz poinformował 11 października na spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim w Berlinie o nowym dużym pakiecie pomocy wojskowej dla Kijowa wartości 600 mln EUR. Weszły do niego systemy obrony powietrznej Iris-T SLM, kolejne czołgi i haubice z amunicją oraz drony.
„Nadchodzi trzecia już zima tej wojny, więc nadal pomagamy Ukrainie bardzo konkretnie. Rosja ostrzeliwała przez ostatnie miesiące z powietrza jej infrastrukturę krytyczną, elektrownie, linie energetyczne, więc za priorytet uznaliśmy sprzęt przeciwlotniczy” – podkreślił Scholz.
To jednak nie ostatnia transza niemieckiej pomocy w tym roku. Wkrótce zostanie ogłoszony kolejny, jeszcze większy pakiet na 1,4 mld EUR, wspólny z Belgią, Danią i Norwegią.
Tam również znajdzie się system Iris-T, przeciwlotnicze działa samobieżne Gepard, haubice, wozy opancerzone, drony, radary, amunicja i nowoczesny system zwalczania dronów Skynex, o którym niedawno pisaliśmy: Skynex – shahedebójca totalny wchodzi do akcji! (WIDEO).
Scholz zapewnił, że Niemcy nadal stoją zdecydowanie po stronie Ukrainy. Opowiedział się za udziałem Rosji w ewentualnej nowej konferencji pokojowej, ale zastrzegł, że „pokój pod dyktando Moskwy nie może zostać zaakceptowany”.
Z kolei Zełenski, który spotkał się z niemieckim kanclerzem już trzeci raz w ciągu ostatnich pięciu tygodni, w tym drugi raz w Berlinie, podziękował za niemieckie systemy obrony powietrznej, które – jak podkreślił – ocaliły już tysiące istnień ludzkich na Ukrainie. Ocenił, że w zakresie obrony powietrznej Niemcy pomagają Ukrainie „bardziej niż inni”.
Tymczasem Władimir Putin odmówił rozmowy telefonicznej z Scholzem, który chciał przedyskutować z nim ewentualne warunki pokoju. Poinformowała o tym szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock, cytowana przez Reutersa.
„Ukraina jest gotowa do sprawiedliwego pokoju, ale Putin odmawia poszukiwania pokojowego rozwiązania, nie chce pokoju i codziennie próbuje uzasadniać dalszą wojnę i zniszczenie. Ostatnio nie chciał nawet rozmawiać o tym telefonicznie z naszym kanclerzem” – przyznała Baerbock.
Czytaj także: Koniec zagrożenia dla Polski i Ukrainy? Rosja nie ma już z czego strzelać pociskami Kinżał!
KAS
3 komentarzy
Enricco
12 października 2024 o 03:31Zawartość słynnego już pampersa putina (choć do premiery filmu naszego reżysera P. Vega jeszcze niecały rok) staje się coraz rzadsza i rzadsza.
Adrian
12 października 2024 o 11:20W USA podano kolejną rachubę strat obu stron. 300 tys rannych i zabitych Ukraińców do 600 tys Rosjan. Do tego trzeba doliczyć dezercję po stronie SZU oceniana na 50 tys…..nie trzeba być filozofem żeby nie zauważyć ze strategiczny pat utrzymuje się od dwóch lat
Krzysztof
12 października 2024 o 23:19A po co ma gadać z politycznym trupem. Nie znacie rosyjskiej mentalności. Oni mu nie wybaczą kolaboracji z banderowcami. Musi przyjść inny. Tak jak nam nie wybaczą naszych debilnych rządów probanderowskich.