Udział Rosji w wojnie w Syrii przypomina początek wojny hybrydowej na Ukrainie. Wraz z pierwszymi informacjami o pojawieniu się rosyjskich „zielonych ludzików” w Syrii nastąpiła nagła deeskalacja konfliktu w Donbasie. Eksperci od „wojny hybrydowej” zostali przekierowani na nowy projekt – pisze w niezależnej „Nowej Gazetie” Kirył Martynow.
Po co idziemy do Syrii? – pyta Martynow. Kampania w Syrii ma dla Rosji całkowicie inne znaczenie polityczne niż kryzys ukraiński. Ingerencja w konflikt militarny na Bliskim Wschodzie w przededniu posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ, w którym po raz pierwszy od dziesięciu lat weźmie udział Władimir oznacza, że Rosja gotowa jest wyjść do Zachodu z nową inicjatywą. Moskwa, która w odróżnieniu od Waszyngtonu nie musi się liczyć ze sprzeciwem ze strony opinii publicznej i Kongresu, bierze na siebie zniszczenie Państwa Islamskiego – twierdzi Martynow.
Jeśli plan odniesie przynajmniej częściowy sukces, rosyjskie władze otrzymają wszystko: normalizację stosunków z Zachodem, perspektywę rozmów o statusie Krymu i wzrost poparcia dla Putina wśród Rosjan dumnych z wodza, który – w przeciwieństwie do niezdecydowanych zachodnich demokracji jest zdolny atakować terrorystów wszędzie – nawet na Bliskim Wschodzie. Jest tylko jeden szkopuł: wydaje się, że nikt do końca nie oszacował, jakie ryzyko wiąże się z tą grą” – pisze rosyjski publicysta.
Kresy24.pl/novayagazeta.ru
18 komentarzy
Kocur
9 września 2015 o 07:53Teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką jak wiadomo. Zobaczymy jak uwielbiany sobie z tym poradzi.
Luki
9 września 2015 o 08:44Putler ma w du… Zachód a zachód mu przyklaskuje i pozwala na wszystko, na nielegalne zajęcie terenów suwerennych państ jak gruzja mołdawia ukraina i nikt z tym nikt nie robi!JEDNA WIELKA PORAŻKA, POZWALA SIĘ PUTLEROWI NA ZBYT WIELE!
Karol
9 września 2015 o 09:07Sama myśl o popieraniu tego kłamcy, faszystowskiego dyktatora Putina w czymkolwiek jest receptą na kompromitację.
Dak
9 września 2015 o 09:34Oczywiście, że tak !
Jak widać nie tylko u nas rządzą debile.
lew
9 września 2015 o 10:39„Kompromitację”, ale na słowa jakiegoś Karolka nikt nikt nie bedzie zwracał uwagi i na innych ukraińskich trolli
SyøTroll
9 września 2015 o 12:37No bez przesady, bardziej zdestabilizować Syrii już nie mogą. Poza tym nie wiem co złego w tym widzisz, skoro nie przeszkadza ci turecka inwazja na Syrię i syryjskich Kurdów. Co Turcji wolno, bo jet w NATO, a Rosji nie wolno bo bo nie jest i chce wesprzeć „reżim” Assada. ;(
Ożeu
9 września 2015 o 09:32W Rosji są miliony muzułmanów, w tym wielu radykałów w ukryciu. Ciekawe co powiedzą jak im Putin rozkaże walczyć z innymi muzułmanami.
Dak
9 września 2015 o 09:36Jeszcze nikt, nigdy na „współpracy” z Kacapem dobrze nie wyszedł.
Jak świat światem, nigdy nie był Rusek dla nikogo bratem.
jubus
9 września 2015 o 10:36To podobnie jak z każdym innym krajem i narodem. Państwa i narody nie mają przyjaciół. Putin to tak sam bandyta jak tandem Obama-Bush, wszyscy 3 powinni wisieć obok siebie, za zbrodnie jakie popełnili. Do tego dodałbym jeszcze Merkel, Sarkozy’ego, Camerona, Hollande’a i jeszcze paru innych zbójów.
lew
9 września 2015 o 10:37Lepiej z Moskalem zgubić , niż z Ukraincem znalezć.
SyøTroll
9 września 2015 o 12:39Z niektórymi Ukraińcami na pewno. Z niektórymi Rosjanami, również lepiej nie znajdywać.
maciek
9 września 2015 o 11:21Może przez kilka lat będzie spokój na świecie, jak terrorysta z Kremla zajmie się terrorystami z bliskiego wschodu.
ktośtam
9 września 2015 o 13:34Dobrze by było, przynajmniej by się Putin zajął czymś sensownym, z jednej strony może im się uda zdławić ISIS, z drugiej strony odpuszczają Donbas i znaleźli całkiem niegłupi sposób wyjścia z dyplomatycznej izolacji, w którą zresztą sami się wepchnęli.
Tyle tylko, że jak dotąd Rosja raczej nie grała w krajach arabskich po tej samej stronie co USA i Unia Europejska…
Vandal
11 września 2015 o 19:41Jak myslisz, ze ruskie odpuscili ukraine to jestes w bledzie.
ktośtam
9 września 2015 o 15:03No i jest jeszcze jedna kwestia – konflikt na Bliskim Wschodzie jest Rosji na rękę z dwóch powodów – po pierwsze bez niego ceny ropy byłyby jeszcze niższe a rubel słabszy, po drugie uchodźcy destabilizują Unię Europejską przez nabijanie głosów partiom nacjonalistycznym, niechętnym integracji.
Więc poważnie obawiam się, że Rosja raczej będzie się starała, żeby wojna z Państwem Islamskim za szybko się nie skończyła. Nie przed rozpadem UE na gromadę skłóconych nacjonalistycznych kraików do połknięcia po jednym i nie wcześniej niż wydobycie ropy na tyle spadnie że znów jej cena wzrośnie do rozsądnych poziomów, sprzyjających wojskowym ambicjom Putina.
ZdrowaWoda
15 września 2015 o 19:20Na prowadzenie wojny potrzeba potężnych pieniędzy. Nie sądzę, żeby putin trzymający dolary na konfrontację z USA, lekką ręką zaczął wydawać je na jakieś bezsensowne wojenki. Jeśli USA wraz z połową Europy nie dały sobie rady, to kacapy tym bardziej nie dadzą. Ryzykują na dodatek jakieś rozruchy na tle religijnym i rasowym u siebie.
JURIJ RUSKI BANDYTA
9 września 2015 o 18:22KREMLOWSKIE ŻULE UCHODZĄ DOBRYCH STRATEGÓW ALE TO BAJKI Z CYKLU BRZECHWA DZIECIOM – KREML TYLKO I WYŁĄCZNIE WYKORZYSTUJE CUDZĄ SŁABOŚĆ A NIE SWOJĄ SIŁĘ BO SWOJEJ SIŁY NIE MA ŻADNEJ, PO DRUGIE ZNANY Z PRAKTYCZNEGO BESTIALSTWA KREML JEST TEORETYKIEM PRAKTYKI – RZEKOMA „POTĘGA” KREMLA TO PO PROSTU SŁABOŚĆ PEDERASTÓW ZACHODNICH… })
Vandal
12 września 2015 o 01:02Kiryl Martynow sprzedaje klasyczna ruska dezinformacje……… walka ruskich z ISIS…… tylko w granicach zabespieczenia ruskiego interesu w Syrii. System p-lot. Pancyr-S1 zabezpieczenie Syrii przed atakami z powietrza?, (ISIS nie posiada lotnictwa nie ma tez cruise misiles)
Zaczyna byc ciekawie, zwlaszcza ,ze to sie dzieje daleko od naszej granicy 🙂
Zobaczymy jak sie sprawdzi ten system w konfrontacji z samolotami koalicji USA ? wg. mnie do tego celu zostaly sprowadzone do Syrii.