Zdaniem ludowców święto państwowe poprawi relacje polsko-ukraińskie, bo – jak uzasadnia PSL – „bez prawdy nie da się zbudować pojednania”.
We wtorek ludowcy złożyli projekt ustawy w tej sprawie. W uzasadnieniu napisali, że jej głównym celem jest „trwałe uczczenie pamięci męczeńskiej śmierci ponad stu tysięcy Polaków, głównie mieszkańców wsi, którzy zginęli z rąk nacjonalistów z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) oraz innych ukraińskich formacji nacjonalistycznych działających na ziemiach kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1939-1946”.
Na konferencji w Sejmie prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał, że w ubiegłym roku Sejm przyjął uchwałę, w której oddał hołd ofiarom oraz ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II RP, jednak potrzebna jest ustawa – akt wyższego rzędu bardziej trwały niż uchwała, podejmowany nie tylko przez Sejm, ale również Senat i podpisywany przez prezydenta. (WIĘCEJ)
Kresy24.pl/Dzieje.pl (HHG)
17 komentarzy
ccc
4 października 2017 o 14:11Zupełna zgoda, tylko nie w jednym – banderowskie piszemy z małej ,a nawet z jeszcze mniejszej. Wiem że to niewiarygodne ale to my stajemy się obecnie rozgrywającym w Europie-należy się zatem wyprostować. Wiem że to trudne jak tyle czasu kark był zgięty ale ci co im ciężko powinni chociaż spróbować. Mamy silną i dość dużą gospodarkę, szybko rozwijającą się nawet w czasie gdy nie ma prosperity, zdrowy system bankowy, małe bezrobocie, mimo wielkich przekłamań wcale nie jesteśmy jakoś bardzo zadłużeni. Jesteśmy jednorodni – nie mamy dużych liczebnie mniejszości. A przede wszystkim mamy wspaniałą historię i wartości które mimo czasem trudnych okresów udało się kultywować- nie dajmy ich sobie obecnie odbierać w imię….. no właśnie w imię czego? Fałszowania historii aby Ukraina mogła zbudować swój mit założycielski oparty na dzielnych i „pełnych chwały” bojownikach upa? My tylko dlatego przetrwaliśmy i jesteśmy tymi kim jesteśmy bo nie pozwoliliśmy nigdy się upodlić-i niechaj tak zostanie. Uprzedzam-warto-czas pokaże że Ukraina i tak będzie z nami ale musi jeszcze przejść pełne katharsis i musi znać swoje miejsce w szyku.
Ula
4 października 2017 o 14:17Wszystko pieknie, ale te bandy nie dzialaly na ziemiach”kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej”. Na ziemiach kresow to Stalin wybil Rusinow glodem w latach 30. A tam gdzie dzialaly bandy to byly Ziemie IIRP pod okupacja niemiacka. Powiedzcie Lwowiakowi, lub Wilniukowi, ze zyl na kresach, to wam odpowie….
Niektorzy uwazaja Lwow i Wilno za miasta kresowe, a to byly MIASTA W POLSCE. Kresy to byly ziemie za Zbruczem, np Kamianiec Podolski.
peter
6 października 2017 o 02:49Ula napisala/ Na ziemiach kresow to Stalin wybil Rusinow glodem w latach 30./ Nie tylko Rusinow Tyle razy o tym pisano na Kresy 24 Ula nigdy nie dala komentarza nigdy nie czytala ?
Operacja polska NKWD – wymierzona w Polaków operacja NKWD, wynikająca z Rozkazu Ludowego Komisarza Spraw Wewnętrznych ZSRR nr 00485[1] z dnia 11 sierpnia 1937, wydanego przez ówczesnego Ludowego Komisarza NKWD Nikołaja Jeżowa, przeprowadzona w latach 1937–1938 na terytorium ZSRR. Według dokumentów NKWD skazano 139 835 osób, z tego zamordowano bezpośrednio 111 091 Polaków – obywateli ZSRR, a 28 744 skazano na pobyt w łagrach – struktury podległej Gułag. Wyroki były wykonywane natychmiast. Masowo deportowano Polaków zamieszkujących Ukraińską SRR i Białoruską SRR, m.in. do Kazachstanu, na Syberię, w rejony Charkowa i Dniepropetrowska. Łączna liczba deportowanych Polaków wyniosła ponad 100 tysięcy.
Ula
6 października 2017 o 11:38Peter nie zrozumial wpisu Uli.
Wytlumacze moze o co mi chodzilo:
To co obecnie nazywa sie Kresy to byla Polska nie Kresy.
Kresy byly to zieme dalej na wschodzie, tam bylo malo Rusinow po tym co zrobil Stalin, wiec nie mogli Polakow mordowac, bo Stalin Polakow oczywiscie tez brutalnie wymordowal.
Ani mi przez mysl nie przeszlo negowanie mordow na Polakach,ktorych dokonali sowieci pod wodza Stalina.
Chcialam podkreslic, ze bandyci zwani dzisiaj Ukraincami mordowali Polakow nie na Kresach, tylko w Polsce, ktora byla pod niemiecka okupacja.
Teraz podaje sie mylne pojecie kresow, okresla sie nim ziemie na wschod od obecnej polskiej granicy. A to powtorze jeszcze raz byla Polska, Kresy jak sama nazwa mowi, nie moga lezec w Centrum kraju. Tylko tyle, i az tyle chcialam powiedziec.
peter
6 października 2017 o 13:23Ula uwaza ze granice z 1939 roku to nie Kresy zgoda
Ula pisze /Na ziemiach kresow to Stalin wybil Rusinow glodem w latach 30./ A ja pisze ze nie tylko Rusinow wybil ale tez Polakow Do rozbiorow te ziemie nalezaly Rzeczpospolitej Obojga Narodow
Fajna mapka
http://www.euratlas.net/history/europe/1600/index.html
Wołyń1943
4 października 2017 o 14:26Problem polega na tym, że klucze do tych drzwi dzierży PiS, a PSL co najwyżej może do nich kołatać. Niestety, do ich otwarcia brakuje politycznej woli u rządzących, którzy w jeden dzień potrafią uchwalić ustawę o uczczeniu wiejskich ofiar pacyfikacji w rocznicę zagłady Michniowa, a od wielu lat blokują ustawę o Dniu Ofiar Ukraińskiego Ludobójstwa, rzekomo w interesie dobrosąsiedzkich relacji z potomkami oprawców! Deklaracja szefa PSL, niestety, niczego w tej kwestii nie zmieni. Mamy stan rzeczy o znamionach impasu…
observer48
4 października 2017 o 14:33Popieram!
Tomasz
4 października 2017 o 15:25Owszem, też popieram. Jak najbardziej święto powinno być! Mam tylko małe pytanko: Co PSL robiło w czasie swoich rządów? A (współ)rządziło 8 lat. Podobno w wielkiej komitywie z wiadomą partią…
Basia
4 października 2017 o 19:34Ciekawe co teraz zrobi PIS? Nadeszła dla nich chwila prawdy. Albo staną po stronie Polaków, albo banderowców.
Rob
4 października 2017 o 19:55Inicjatywa jak najbardziej słuszna! Czekam na wyleczenie się z amnezji polskich elit politycznych i przypomnienie sobie, że nie pochowano ponad 100 tys. polskich obywateli (ofiar ukraińskiego ludobójstwa) spoczywających na terytorium obecnej Ukrainy, że milcząc przyzwala się na profanowanie miejsc pochówku naszych rodaków, że nie dba się o interesy Polaków obecnie żyjących na Ukrainie – tylko 4 polskie szkoły na całej Ukrainie i zgoda na ograniczanie kształcenia w języku polskim.
Parafrazując słowa p. premier Beaty Szydło skierowane do Europy w sprawie uchodźców apeluję do rządzących w sprawie „unormalnienia” relacji polsko-ukraińskich „PiSie! Powstań z kolan!”.
W obecnej sytuacji nie wierzę w powodzenie projektu PSL. Wysoko postawieni ukrainofile w polskim parlamencie, z marszałkami na czele, skutecznie ten projekt zablokują.
Andrzej
4 października 2017 o 20:37Co za refleks! Byli w prawie wszystkich rządach III RP. Nie pamiętali. Pamięć wróciła, jak chcą wrócić do władzy.
Ale w ogóle to jest potrzebna ustawa o penalizacji ideologii banderyzmu i o nią trzeba ze wszystkich sił starać.
Ula
6 października 2017 o 11:39Kukiz 15 sie stara, ale PIS blokuje
Rusin
6 października 2017 o 14:09Potrzebna.
Tak też twierdzi Dębski.
Ale ktoś blokuje.
Nie wiadomo kto?
Wiadomo, nawet imiennie.
https://kresy.pl/wydarzenia/krzesimir-debski-zbrodnie-popelnione-upa-wolyniu-malopolsce-wschodniej-sa-spychane-kata-niepamieci/
Jarema
4 października 2017 o 22:17Oto ukraińska reakcja na propozycje PSL-u. Warto przeczytać komentarze, szczególnie powinni uczynić to ci przekonani bezgranicznie o tym, jak Ukraińcy darzą Polaków sympatią. Może zastanówmy się na celowością przyjęcia na stałe 1 mln. Ukraińców? Może to, że za cenę utraty ogromnych terytoriów staliśmy się państwem jednolitym etnicznie jest wartością i nie należy tego zmieniać, zwłaszcza że utracone ziemie nie wrócą.
https://ua.censor.net.ua/news/457899/polski_parlamentari_zaproponuvaly_sadyty_na_2_roky_do_vyaznytsi_za_propagandu_ounupa
Barnaba
5 października 2017 o 11:41Ukraińcy są narodem historycznie uprzywilejowanym, więc im wolno więcej: http://www.stefczyk.info/wiadomosci/swiat/ukrainski-polityk-jezus-byl-ukraincem-wymyslilismy-kolo-i-stworzylismy-pierwsza-cywilizacje,21312867248
Matwiej Płatow
5 października 2017 o 13:51Popieram .Dobra propozycja.A patronem tego święta powinien byś książę Jeremi Wiśniowiecki.
Rusin
6 października 2017 o 10:28Jeremi ludobójcą nie był.
Patronem może być błogosławiony lub święty, ofiara ludobójstwa