„Drodzy Rodacy! Jeśli czujecie się Białorusinami, a nie tylko „tutejszymi”, jeśli chcecie żyć w kraju szczęśliwym, w dobrobycie, zapomnijmy o wszystkim co nas dzieli, gdziekolwiek mieszkamy – w kraju czy za granicą. Bądźmy gotowi dać odpór najeźdźcom, chcącym znów uczynić z Białorusi kolonię swojego imperium – napisała w liscie otwartym przewodnicząca Rady Białoruskiej Republiki Ludowej Iwonka Surwiła – głowa państwa na uchodźstwie.
„Zwracam się do Was ponownie. Podobnie jak poprzednio robię to, bo Białorusi grozi wielki smutek, a ja nie jestem pewna czy wy, bombardowani na co dzień kłamliwą propagandą, jesteście w pełni świadomi zagrożenia. Człowiek, którego dwadzieścia lat temu wybraliście na najwyższy urząd w państwie, i który obiecał narodowi złote góry, dawno już zapomniał o narodzie. Złoto trafia do niego samego, jego rodziny i jego pomocników, a oszukanemu narodowi pozostaje tylko gorycz. On jest gotów sprzedać wszystko co najlepsze na Białorusi, staje się zakładnikiem kremlowskiego agresora, który rozpoczął odbudowywać swoje utracone imperium, nowe imperium zła” – napisała Surwiłła.
Przewodnicząca Rady BNR zwraca uwagę na jawnie agresywne działania byłego pułkownika KGB Władimira Putina nie tylko w Rosji, ale także na Białorusi, gdzie tworzone są i wzmacniane nowe rosyjskie bazy wosjkowe, rzekomo dla ochrony granic przed wrogami.
„Wydarzenia na Ukrainie w ostatnim czasie wskazują, że Rosja nie zmieniła się. To nie jest nasz „wielki brat”, do którego rzekomo Białorusini przyzwyczaili się przez dziesięciolecia, ale najeźdźca, z którym nasi przodkowie walczyli przez cały XIX wiek, a który okradł nas z godności , języka ojczystego, wartości kulturowych i moralnych, a nawet z narodowej tożsamości. To jest Moskal, przed którym ostrzegał nas Kastuś Kalinowski. Jeśli spełnią się mroczne przepowiednie analityków politycznych, Rosja rozpocznie ze znaną sobie troską „obronę rosyjskojęzycznych”, z pomocą swojego zakładnika Łukaszenki, przeprowadzi kolejne fałszywe „referendum”, zgodnie z którym 125 proc. mieszkańców Białorusi opowie się za przystąpieniem w skład Federacji Rosyjskiej. I na tym wszystko się zakończy. Niepodległość, za którą najlepsi synowie i córki Białorusi walczyli przez dwa stulecia , znów zostanie utracona. I tym razem, być może na zawsze, bo Moskwa jest w stanie wyprać mózgi, a my – tylko między sobą potrafimy walczyć. Podobnie jak inne zniewolone narody” – pisze Surrwiłła.
Przewodnicząca Rady BNR podkreśla, że w celu zapobieżenia kolejnej okupacji potrzebna jest solidarność i wiara w zwycięstwo.
„Drodzy Rodacy! Jeśli czujecie się Białorusinami, a nie tylko „tutejszymi”, jeśli chcecie żyć w kraju szczęśliwym, w dobrobycie, zapomnijmy o wszystkim co nas dzieli, gdziekolwiek mieszkamy – w kraju czy za granicą. Bądźmy gotowi dać odpór najeźdźcom, chcącym znów uczynić z Białorusi kolonię swojego imperium – w trosce o swoje „interesy narodowe”, w żadnym razie nie nasze. Jedynym wspólnym interesem narodowym Białorusinów – jest wzmocnienie swojej niepodległości.
Wszyskie pozostałe sprawy z czasem osiągniemy, bo jesteśmy narodem mądrym, zdolnym, pracowitym. Przyjdzie czas decydować o tym, jak chcemy widzieć nasz wolny, niepodległy kraj i wziąć się wtedy do roboty, aby osiągnąć nasz cel” – pisze Surwiłła, podkreślając, że Białorusini nie mogą być obojętni i czekać bezczynnie na nową agresję ze strony sąsiada.
„Tak więć ogłośmy światu, że my – jesteśmy gospodarzami na swojej ziemi, i że inaczej być nie może. Wywalczmy sobie prawo do spokojnego życia w swoim domu, bez zagrożenia ze strony sąsiadów. Walczmy wszyscy razem, żeby Moskwa wyprowadziła z neutralnej Białorusi swoje bazy i wojska. Białoruś też powinna wyjść z tak zwanego systemu bezpieczeństwa zbiorowego WNP, w pełni kontrolowanego przez rosyjski Sztabu Generalny. Nie pozwólmy, aby nasza młodzież została wciągnięta w kolejną wojnę. Świat nas usłyszy i pomoże, gdy na własne oczy zobaczy prawdziwe oblicze putinowskiej Rosji” – oświadczyła polityk.
Kresy24.pl z acharter97.org
1 komentarz
Rachel
7 kwietnia 2014 o 15:28Iwonko, prawisz banały! Do tworzenia państwa niepodległego są niezbędne nie ogólniki, tylko konkrety, program, pieniądze i chęć wszystkich wyborców, której brak(mniejszość nie może decydować za większość). Pani „gorące” przemówienia mogą doprowadzić Białoruś do zagłady i uzależnienia się od EU, więcej do sprzedaży ziem i dorobku Białorusinów kapitalistom, do szerzenia szarej strefy i ubóstwa, jak mamy w Polsce. Wreszcie do tego, co jest w Kijowie. Nie ładnie, oj, nie ładnie i niemądrze postępujesz, Iwonko!