Aleksander Koss, kandydat Ruchu Kukiza do Sejmu, stanął w czwartek przed sądem oskarżony o nawoływanie do nienawiści wobec Litwinów. W kampanii głosił, że Wilno powinno wrócić do Polski – informuje Radio znad Willi powołując się na portal wyborcza.pl.
Kandydat na posła z listy Kukiza proponował też w kampani rozbiór Ukrainy – „razem z Węgrami, Rumunią i Rosją”.
Jako parlamentarzysta będę postulował zorganizowanie spotkania w Warszawie z przedstawicielami rządów Węgier, Rumunii i Rosji, celem omówienia i ustalenia podziału ziem wchodzących obecnie w skład upadającego państwa ukraińskiego, a będących historycznymi terytoriami Polski, Węgier, Rumunii i Rosji. Zgodnie z zasadą: wróg mojego wroga jest moim przyjacielem, będę także postulował zorganizowanie wsparcia dla powstańców w Donbasie.
Dyplomaci litewscy wystosowali wcześniej notę w odpowiedzi na słowa 27-letniego Kossa. Niedoszłemu politykowi grozi grzywna lub do dwóch lat więzienia.
Przed rokiem jako kandydat do Sejmu RP Alexander Norbert Koss wykonał nagranie przed konsulatem Litwy w Gdańsku. Mówił na nim między innymi „Przedstawiciele „Republiki Litewskiej” powinni wiedzieć, że polscy patrioci nie zostawią swoich rodaków na ziemiach tymczasowo wchodzących w skład „Republiki Litewskiej” i jeśli zajdzie taka potrzeba – odpowiedzą na antypolską politykę post-szaulistowskiego reżimu za pomocą siły. A jak doskonale wiemy – polska armia, mimo że zaniedbana przez wszystkie ekipy rządzące Polską przez ostatnie ćwierć wieku – bez trudu zajęłaby całe terytorium tzw. „Republiki Litewskiej” – w kilka dni”.
„Sprawiedliwość wymaga, aby każdemu oddawać zawsze to, co do niego należy, a co zostało mu wcześniej przemocą bezprawnie odebrane. Niestety jednak, post-szaulistowski reżim sprawujący rządy w tzw. „Republice Litewskiej” nie tylko nie zamierza przekazać Rzeczpospolitej jej prawowitego terytorium, lecz na domiar złego intensywnie prześladuje też wszystkich Polaków do dziś żyjących na Wileńszczyźnie” – mówił Koss.
Kresy24.pl za zw.lt
32 komentarzy
Szachrajew
21 października 2016 o 16:47Alexander Norbert Koss to agent, szkodnik i gnida.
oko "RA"
22 października 2016 o 10:13A to ci nadepnął na odcisk! On dba o interes swojego kraju a ty swojego.
Idź lepiej publikować swoje mądrości na jakiś portal ukraiński! tutaj wszyscy cię znają.
leśnik
21 października 2016 o 19:32Ciekawy proces się zapowiada,sądzić za prawdę którą negują postępowi „polacy”.
SLU-ZL
22 października 2016 o 20:41Panie Lesnik to samo jest w Niemczech,patriotow zamykaja do ciupy
a ciapatych wypuszczaja na wolnosc. Wydaje mi sie ze demokracja
sie przedemokratyzowala,a skutki wyjda w nastepnych latach.
Tomek
23 października 2016 o 08:11Moim zdaniem PiS powinno uregulować z Litwą sprawę 1. Pisowni Polskich nazwisk a po 2. Sprawę zwrotu ziemi Polaków przez komunistów. Jak się te dwie rzeczy załatwi to już będzie super. Dojdzie do normalizacji stosunków pomiędzy naszymi krajami.
Maur
24 października 2016 o 13:54Jest tego cały traktat z 1994 roku. Pisownia nazwisk i zwrot ziemi to nie wszystko. Jest jeszcze oświata w języku polskim, jest jeszcze zwrot innego mienia niż ziemia, jest jeszcze sprawa związana z zatrudnianiem Polaków, jest jeszcze sprawa z funkcjonowaniem polskich przedsiębiorstw na Litwie, i najważniejsza – powstrzymanie lituanizacji.
To znacznie więcej.
Bo w każdym z tych obszarów trwa szykanowanie Polaków w najlepsze.
Właściwie to Polska może uznać ten traktat za nieistniejący z powodu nieprzystąpienia Lietuvy do jego realizacji.
Endek
23 października 2016 o 12:44Polski Lwów, polskie Wilno odzyskane być powinno. I będzie.
olek
16 listopada 2016 o 20:05100/100
fanjan
23 października 2016 o 13:37No cóż tu dużo pisać i mówić pan Kossa powiedział prawdę co do naszych ziem przywłaszczone zagrabione przez agresora radzieckiego i nie oddane prawowitym właścicielom czy to jest klamstwo czy ktoś ktoś zakłamuje historię Polaków na kresach obłuda i fałsz wszech obecna rząd Polski powinien sam zadbać o zwrot naszych ziem bo jak nie to my możemy byc nie długo pod czyimś butem
józef III
23 października 2016 o 21:26prawda w oczy kole
Łzy Matki
23 października 2016 o 23:00Szachrajew
21 października 2016 w 16:47
Alexander Norbert Koss to agent, szkodnik i gnida.
A kim Ty jesteś…Nie odpowiadaj
Co nam obce przemoc wzięła szablą odbijemy…
To Nasz Hymn – ale Ty tego nie wiesz.
butrymonis
26 października 2016 o 05:06Nam Litwinom ci Polacy i Polonomani barzo sprzykrzyli.
Ile łez, gwałtu, aresztów, więzień, zbójstw oni nam wyrządzili. I ne tylko nam, lecz i Ukraińcom.
Ile razy oni karali grzywną, więzienią litewskich działaczy w II Rzeczypospolitej? Niezliczono wiele!
Tam gdzie przychodziła polska władza, starano było wyplenić wszystko co niepolskie.
I jeszcze zachowują się jak byccem oni gospodarzy, a w rzeczy samej najeźdźcy, jak byccem bezwinni jagnięta, a w rzeczy surowi zbójcy, jak byccem nośnicy europejskiej kultury, a w rzeczy samej oni słowianie spadkobiercy hunnów, awarskiego kaganatu.
oko "RA"
26 października 2016 o 12:46Po pierwsze, to ty nie jesteś żaden Litwin! Jeno lietuvis, lub żmudzin (jak wolisz) Polacy nigdy nie byli najeźdźcami, są tam od wieków! i na wieki tam pozostaną. Wy tylko czasowo okupujecie Wileńszczyznę. Za zbrodnie wojenne (wymordowanie dziesiątek tysięcy Polaków) jeszcze odpowiecie.
butrymonis
26 października 2016 o 05:36Należy dodać, że Polonomani bronią swego interesu razem z Russkimi, usiłują z nimi złączyć się, bo Polacy są ci sami Russcy. Języki Russki i Polski różnią się jak jeden dyalekt od drugiego. Jeszcze sklonni do zdzierstwa, drapieżnictwa, łupiestwa, zaborczości, żądają zaborów ziem należących obcym ludom i narodom, chcą zrobić Polskę/Rosyę w Litwie/Ukrainie.
Potym jak bezwinne jagnię robi boleśną minę. Patrzajcie jaki on męczennik! ukarano bez winy! Ofiara sama na nóż wskoczyła, a on nic.
oko "RA"
26 października 2016 o 13:01Na szczęście, jesteśmy narodem wolnym. Jest kwestią niedługiego czasu , jak, urośniemy na tyle, że upomnimy się o swoje. Wtedy rozliczymy was ze zbrodni które popełniliście.
fanjan
26 października 2016 o 15:10Głąbie żmudzki wasze jest tyle co pies nasikał i nic więcej wiec nie przybieraj sobie do makowy że tak to zostanie Wilno jest i będzie zawsze Polskie czym więcej przykręcacie śruby naszym braciom na Wileńszczyźnie tak samo wam od damy jest stare przysłowie Pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy
butrymonis
26 października 2016 o 16:21Polakow i polskiego języka w Wilnie teraz niewiele.
Sam jestem z Wilenszczyzny. Wiem od rodziców-dziadow, jak polskie władze duszyli wszystko litewskie.
Trzeba przypomnieć Polakom, jak Armija Krajowa dokonywała mordów na litewskiej ludności, jak zabijano litewskich księży, jak niszczono litewszczyznę.
Nawet w takich warunkach spis ludności 1942 roku wskazał, że Litwini na Wileńszczyznie stanowią nie mniej połowy ludności.
Wszystkim kto zamyśleł coś niedobre trzeba przykręcać śrubę.
Czytam dzieje. Jeszcze w XVI-XVII stst. Polacy chcieli usiąść na karek Litwinom. W 1762 roku Polakow w Wilnie niebyło. W Lexykonie Geografycznym mieszkańcy Wilna – „Litwa i Niemcy”.
W 1831 „litwini, żydzi, niemcy, rosjanie” u Balinskiego w historii miasta Wilna. Znow Polakow niema.
Do powstania 1863 na ulicach Wilna rozbrzmiewała litewska mowa.
Tylko dzięki usiłowaniom spolonizowanych księży przy poparciu szlachty, a taksamo ruskiej władzy, ktora zabraniała litewski język w szkołach, urzędach i nawet na ulicach miasta, zabraniała drukować litewskie księgi, udało się przerobić część miejscowej litewskiej ludności na „polakow”.
SLU-ZL
26 października 2016 o 19:19Patrioto Letuvanski jak nie ma w Wilnie Polakow,to gdzie sie
nauczyles Polskiego przeciez Polska to twoj wrog.
oko "RA"
26 października 2016 o 20:03Może Polaków i języka polskiego w Wilnie , jest teraz niewiele, ale to się zmieni! nie martw się pan. Jak tam wrócimy będzie nas tam 100%
U was na lietuvie wykłada się w szkołach legendy a nie historie. Myślicie że jak nas tam mordowaliście i wysiedlaliście z Wileńszczyzny to my zapomnimy o naszej historii! NIE ZAPOMNIMY. Co do rozkładu ludności, spis powszechny z np: 1931:
Wilno = 128 628 mieszkańców z tego Polacy (65,94%), Żydzi (27,99%), Litwini (0.81%) Przestań pan opowiadać legendy!
fanjan
26 października 2016 o 19:38Nie będę z tobą dyskutował bo mi nato moja inteligencji nie pozwala pozwole sobie zauważyć że twoja wiedza historyczna jest na poziomie naszego gimnazjum .Jak ukończysz Uniwersytet Jagielloński to możemy podyskutować.Na razie czytać jeszcze raz czytać ze zrozumieniem poważne dzieła historyczne o potędze Rzeczpospolitej a później wyciągają wnioski o waszym marnym państewku które próbujecie tworzyć bez twardych podstaw historycznych
butrymonis
27 października 2016 o 06:24Oznak waszej edukowaności nie widziałem, ale fanaberii widzę pod niebiosa.
Po prostu nie macie żadnych argumentow, oprócz spisu złożonego polskimi okupantami.
Co do mieskańcow Wilna, jaki język tam panował, możemy się dowiedzieć z różnych źródeł.
1. Teodor Mateusz Ostyk-Narbutt herbu Trąby (ur. 8 listopada 1784 w Szawrach, zm. 26 listopada 1864[1] w Wilnie)
jego dzieło „Teodora Narbutta pomniejsze pisma historyczne szczególnie do historyi Litwy odnoszące się (1856)”
dowodzi jak ktora dzielnica Wilna nazywała się po litewsku.
prekinia – kupiecka
prapile, seniszkie – podzamcze albo stare miasto
swieciszka – gościnna
mennicziu miesta – bankowe urzędy
juodu miesta – żydzi i tatarzy
vokitinia – niemiecka
gudiszka – ruskie miasto
i t. d.
Okrom tego, piszę pro mieskańcow Wilna, zwyczajnym językiem ktorych był litewski
2) Syn Jana Kazimierza Wilczynskiego, autora „Albuma Wileńskiego” udzielil wywiadu litewskiemu pismu „Viltis”, gdzie rozpowiadał, że żył w Wilnie z 1846, w 1863 uczestniczył w powstaniu. Powrociwszy z zesłania, już nie słyszał ojczystego języka.
W gimnazium, na ulicach miasta wszędzie tylko po litewsku było mowiono do 1863.
3) Dane akademika keppena(1857) przysłane od wilenskich księdzow według ktorycz do kosciołow uczęszczają jak polacy tak litwini.
4) W 1893 roku w Wilnie było 149 mistrzow. Wśród nich – 62 Litwinow, 27 Polakow.
360 pomocnikow mistrow. Wśród nich – 80 Litwinow, 21 Polakow, Białorusinow – 42, Russkic – 15
5) włościanka z Zdjęcioła(1863-1962) przypomina, że w Wilnie była bitwa między Polakami i Litwinami za język w kościele.
I tych i owych wśród katolickich wiernych było pół na pół
6) W 1910 roku w Wilnie według kościelnych danych było do 30 tysięcy mówiących po litewsku katolikow czyli 20% wszystkich katolickich wiernych.
7) spis ludności przeprowadzony w 1942 wskazał że w Wilnie 20% ludności Litwini.
Jeszcze wcześniej w 1939-1940 Litwinami przyznało się 70 tysięcy, kiedy wydawano paszporty, czyli 35% ludności Wilna
Nawet spolonizowana ludność jak naprzykład w Medininkai okazywała lojalność wobec litewskiej władzy.
Polscy szowiniści byli rozwścieczeni! Litewska policja wyśledziła polską szowinystyczną organizację. Okazało się, że 75% z ich przybysze z Polski nie tutejsi.
oko "RA"
27 października 2016 o 09:37Jeżeli chcesz pan zobaczyć ilu Polaków było w Wilnie! to idź pan na stare wileńskie cmentarze, i poczytaj sobie pan napisy na nagrobkach! wtedy może dotrze do pana świadomości prawda! Niszczycie polskość, gdzie tylko możecie! ale cmentarzy które świadczą o polskości Wilna nie zniszczycie. Gdy jednak przyszło wam do głowy, zniszczyć i cmentarze, po lietuvie nie zostanie kamień na kamieniu.
oko "RA"
27 października 2016 o 09:28Lietuviskie legendy!
Szkoda wszelkiej dyskusji! Puki co, skoro mieszkasz waść na Wileńszczyźnie, to powali możesz pan, zacząć się pakować! Bo jak my wam przykręcimy śrubę to niestety nie będzie dla was miejsca na Wileńszczyźnie.
fanjan
27 października 2016 o 09:49wasz historia jest tak samo zakłamana jak wszyscy Żmudzinie historię państwa pisze się wiekami Rzeczpospolita to 1000 lat a u was gdyby nie unia polsko – litewska nie żmudzka nie bylo by po was śladu podpięliście się pod historię obecnej Białorusi i na tym budujcie swojego potworka PAMIĘTAJ w Palmirach zamordowani Polacy i Żydzi nie zostali zgładzeni przez Litwinów tylko szumowine żmudzką wraz z kolegami z Ss i to jest prawdziwa wasz historia którą próbujecie reaktywować
butrymonis
27 października 2016 o 16:25zawrocimy na wilenskie cmentarze, jakie są tam nazwiska?
Baniul, Dronsejko, Dudojc, Dwiniel, Giedrojc, Gintow, Godjdź(is), Grażul, Grudiel, Ilgiewicz, Jatkutajc, Jankelajc, Jurgiel, Kacinel, Kirwel, Kontrym, Kowiel, Mażul, Możejko, Narbutowicz, Staniul, Szwapła, Tewel, Trinkun, Wazgierd, Wilkin, Wojsznis, Żybort, Żwierełło
Malwina Adamajcis, Kazimierz Aliukonis, Jan Awiżyn, Karol Buczel, Jozef Bujwid, Franciszka Burblis, Helena Burnejko, Stefania Czepulonis, Alfons Dowgierd, Jan Drutel, Helena Giedrys, Ewa Jankun, Anna Jeżerys, Wyncenty Jodagalwis, Leon Kojało, Kazimierz Korbutt, Adolf Kumpin, Jan Kurklis, Bronisława Kwedaras, Joana Łakis, Elżbieta Makunas, Helena Malkianis, Adolf Mazgel, Anna Możolis, Władysław Narbutt, Andrzej Paukszteło, Julija Pawlikajtis, Dominik Pumpuć, Robert Szakalinis, Stanisław Szarko, Jerzy Szawłajtis, Aleksander Żemajtis
To właśnie cmentarzy które świadczą o „polskości”, tylko nazwiska polakom niezrozumiałe. Nam zrozumiałe, bo to nasze litewskie.
fanjan
27 października 2016 o 17:08Nie pisz że litewskie bo obrażasz naród białoruski wy jesteście tylko prowincją żmudzką przywłaszczacie sobie to co wam pasuje u nas takich jak wy mówi się golod… bez histori i kultury
butrymonis
27 października 2016 o 18:17Co wam do białorusinow, znajdujących się teraz w ręku Rosjan?
Jeżeli podoba się Białoruś, jechalibyście do niej, do Łukaszenki. Może tam warunki dla Polakow lepiej niż w Litwie?
Jak białorusini zrobili: niema szkoł – niema problemow. To my tylko liberalnie dajemy możliwość uczyć się po polsku.
Jest jeszcz kilku propozycji: do banderowcow na Ukrainę, lub w Rosję.
Azjacka część Rosji liczy tylko 2 człowieki na km kwadratowy. Ot i niech Polska Sybirem przyrasta.
Co się tyczy białorusinów to w 1918-20 rokach razem z nimi budowaliśmy nasze litewskie państwo, razem broniliśmy się przeciwko polskim najeźdźcom.
Narod był Litwie przyjazny. Nawet tam gdzie Litwinow w ogóle nie było lub było ich mało, Białorusini sami zabierali głos i prosili przyjąć teritorium do Litwy. Jak to było koło Druji, Brasława, Szarkowszczyzny.
Białorusinów Polscy okupanci rzucali do więzień, lagrów, obrażali „bolszewikami”, szkoły, gazety zamykali, cerwie odbierali.
I Białorusinom było od was niesłodko. Wszystkim ludom na kresach Polacy zdołali sprawić przykrość.
Ale Białorusini lud durny, podatny, ostatnimi czasami dają się oszukać przez antilitewską propolską i prorosyjską propagandę.
Tylko cukierek im rzuć.
Bez nas żadni z nich spadkobiercy WXL.
Ja jeszcze pomyślałem, Gdyby nie polonizatorska polityka, to lud litewski zachował by swój język w Lidskim, Oszmianskim, Grodzienskim, Wołożynskim, Mołodeczenskim, Wilejskim, Brasławskim, Swirskim, Postawskim powiatach, a nie uległ by zruszczeniu.
Polonizatorom w Litwie bliższej ku Białej-Rusi zrobić Polakow nie udało się, lecz wytwarzali nowych Biało-Russkich. Litwini żeby rozumieć wiarę, nabożenstwo, żeby spowiadać się, porozmawiać z poslkim księdzem musieli nauczyć od Białorusskich prawosławnych sąsiadow ich języka. Skutkiem takiej krotkowzrocznej polityki stało, że oddane te ziemie zostały Białorusinom i Rosjanom, bolszewikom i schizmatykom.
Potym przyjeżdża przedsiębiorca z Minsku, kupuje ziemię i buduje cerkiew, gdzie schyzmatykow wcale niema, Jest tylko katolicki litewski zruszczały-spolonizowany lud, przez oszukanstwo zbiera podpisy za „religijny budynek” byle jakiej konfesji i buduje cerkiew plując na ekologiczne i estetyczne normy.
Potym jedzie pozostała Horda z Minsku, Witebsku przynosząc na historycznie cudzą jej ziemię owoce swojej kultury.
oko "RA"
27 października 2016 o 20:23Niestety lietuvisie! nie znajdziemy wspólnego języka! ponieważ ty opowiadasz bajki i legendy. Co do polonizacji, to oczywiście ona była, ale była dobrowolna. Polonizacja dotyczła jednak Litwinów a nie was żmudzinów. Wasz lud mały, prymitywny. W wielkim Księstwie mieliście swoja autonomie. Byliście marginesem w WKL. Że tak właśnie było, świadczą o tym badania genetyczne, nawet w chwili obecnej jedna trzecia mieszkańców lietuvy, to genetyczni Słowianie. Jest wysoce prawdopodobne że i ty masz słowiańskie pochodzenie (leć zrobić sobie badania genetyczne) Polonizacja żmudzinów była marginalna.
Śnij więc dalej swoje sny. Nic wam już nie pomoże, jesteście zbyt zdegenerowani.
fanjan
28 października 2016 o 08:58Nic dodać nic ująć to co pan pisze jest prawdą nie podważalną ale trudno jest pewnym osobom zrozumieć tekst pisany już nie mówię o wymianie poglądów na dane tematy historyczne pozdrawiam serdecznie oko Ra tak trzymać ?
butrymonis
28 października 2016 o 17:20Polonizacja dotyczyła zarowno Litwinow jak Zmodzinow. Biskup Żmodzki Wołonczewski znalazł, że w żmudzkich parafjach kazania głoszono po polsku.
Litwa właściwa to większa część dzisiejszej Litwy. Rzeka Newiaża oddzielala Zmodź od Litwy właściwej. Dyalekt żmodzki wyróżnia się od litewskiego języka więcej niż Polak od Mazura.
Litwinow mowiących po litewsku jest więcej niż Zmodzinow.
Mówi się, że jakby dobrą wolą Litwini polszczyli się. Bzdura.
Polskie księży mowili o litewszczyźnie, że jest poganskim językiem, bo to wielki grzech przemowic w kosciele po litewsku. Z litewszczyzną ani do spowiedzi, ani nawet do kościoła nie można było.
Księży wymagali „Nauczcie się, bydło, cywilizowanego polskiego języka”. Gdzie dobra wola, kiedy miały miejsce zakazy, kpiny, groźby i kary, gwałt nad sumieniem, narodowej i człowieczej godnością?
Polszczyli się Litwini nie dobrowolnie, a złowolnie.
W WXL ten proces wśród szlachty nie był całkowicie dobrowolnym.
Stanisław Orzechowski(ur. 11 listopada 1513 w Przemyślu, zm. 1566) pisał, poniżając Litwinow:
„…koronie polskiej, ani Litwin żaden by też był najzacniejszy i najprezdniejszy, naniższemu Polakowi w niczem równym byc nie moze. ”
„…(Jezus Chrystus) swoje państwo królestwem, a djabelksie, sobie przeciwne państwo nazwał księstem. ”
„..rychlej Księstwo swoje w krolestwo, a księdza litewskiego w krola polskiego, a niewolą w swobodę, hanbę w cześć, głupość w mądrość, a hrubość swą w ćwiczoną naturę polską (zmieni)”
1564 Quincunx to jest wzor korony polskiej na cynku wystawiony .. 1858 s. 73
Odwoływanie do genetyki śmieszne. O ile ja pojmuję, ma się na uwadze mapy rosyjskiego uczonego Bałanowskiego. Jednak Giedyminowska N1C1 gałogrupa jest obecna wszędzie w Litwie i na północnym zachodzie Białorusi.
Według tych map „słowianami” są wschodnie Niemcy i Węgry, Mordwa w Rosji, część Finnow i Łotyszow.
Macie o wiele więcej genetycznych podstaw pretendować na Berlin nizli na Wilno.
Lecz krzywdzić mniej liczny mały narod nie tak strasznie, niż żądać czegoś od Niemcow, ktorym wojnę przegraliście w ciągu dwu tygodni.
Dorzeczy Jak Emanuel Kant niemiecki philozofa mówił o Litwinach:
„Litwn więcej niż inne narody daleki jest od czołobitności(nadskakiwania, płaszczenia się). On jest nawykły do mowienia ze starszymi z równością i szczerą otwartością; a ludzie, mający z nim sprawę, nie uważają za zle taką poufałość, nie odmawiają pocisnąć rękę, bo uważają go gotowym dokonać wszelkie sprawiedliwe wymaganie. Litwinowi właściwa chluba, obca wszelkiej zarozumiałości i wcale różni się od tej, ktora właściwa jednemu sąsidującemu mu narodowi(Polakom)”
Mariusz Mizera
2 listopada 2016 o 21:13Jaki pan, taki cham.
weda
22 października 2018 o 00:31czlowieku jak bys znal choc troche jezyk polski to bys wiedzial ze ponad polowa tych nazwisk jest polska ,ja sam mam w nazwisku koncowke wicz tak jak Igielewicz czy Narbutowicz,Mazgel to umazany lub pomazany- gel to po staropolsku slowiansku glina czyli mazany glina,Mozolis-moze chytry jak lis,Korbutt-ten ktory robil buty z kory,Wilkin-nic innego jak wilk w nim,Zwierello-scisniety,Wojsznis-woj staropolskie zolniez ,sznis-sznys-sznyt-rana,Kurklis-lisikark czyli rudy,moze byc tez zlodziej kur,Kwedaras-k weda ras-wielka wiedza,mondrala,Czepulonis-cze Polonis,Makunas-mak u nas,u nas mak,Jezerys-rysujacy kolcami,Dudojc-du dojc do dojc to dojc-to niemiec,Sarko-szaro- zdrobniale szarko,Awizyn-niewysoki,Jankun- jan kun-jan hun-pochodzacy z hunow,lub jan kuna ,Drutel dlugi jak drut,Staniul stawiajacy,robiacy ule itp.