Była premier, urzędujący prezydent i były minister obrony zajęli trzy czołowe miejsca w opublikowanym we wtorek sondażu prezydenckim na Ukrainie.
Gdyby Ukraińcom przyszło wybierać prezydenta kraju w połowie grudnia, zostałaby nim Julia Tymoszenko, uzyskując 7,9 proc. poparcia. Na Petra Poroszenkę głosowałoby 6,5 proc., zaś na Hrycenkę 4 proc. zaptanych o ich preferencje wyborcze – wynika z badania przeprowadzonego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii. Jak poinformował Instytut, sondaż „został zlecony przez klienta”. Uczestniczyło w nim 2039 respondentów.
Poprzedni ranking prezydencki ogłoszono na Ukrainie w listopadzie. Jego liderami byli: Poroszenko (9,8 proc.), Tymoszenko (8,8 proc.) i lider zespołu Okean Elzy Swiatosław Wakarczuk (7,4 proc.) – ten ostatni oświadczył niedawno, że nie zamierza ubiegać się o prezydenturę.
Wybory prezydenta Ukrainy odbędą się w 2019 roku. W poprzednich, przedterminowych wyborach prezydenckich, rozpisanych po obaleniu zbiegłego do Rosji Wiktora Janukowycza w 2014 roku, w pierwszej turze zwyciężył Petro Poroszenko, zdobywając 54,7 proc. głosów, przed Julią Tymoszenko, na którą głosowało 12,81 proc. Ukraińców.
Kresy24.pl/Polskie Radio, PAP (HHG)
3 komentarzy
Marek
20 grudnia 2017 o 09:15Jak można zostać prezydentem mając kilka % poparcia ? Chyba Ukraińcy odrzucają wszystkich swoich polityków. Ciekawe jakie poparcie ma tam np. nasz prezydent ?
Enej bandyta
20 grudnia 2017 o 10:54Pewnie większe od Porocha 🙂
Ynk Siwy
20 grudnia 2017 o 22:38Warto by było zrobić sondaż dot. popularności naszego prezydenta. Ciekawe, naprawdę ciekawe były by wyniki…