Prezydent Przemyśla Robert Choma persona non grata na Ukrainie! Służba graniczna naszego wschodniego sąsiada odmówiła przemyskiemu włodarzowi wjazdu na teren Ukrainy, informuje radio Rzeszów.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zakazała prezydentowi Przemyśla wjazdu na terytorium kraju na okres pięciu lat. Robert Choma jechał do Lwowa na uroczystość opłatkową w polskim konsulacie, na miejsce jednak nie dotarł, został cofnięty z przejścia granicznego w Szeginiach.
– Jechałem służbowo do polskiego konsulatu we Lwowie, na spotkanie noworoczne. Zaprosił mnie polski konsul generalny. Spotkanie miało się odbyć o godz. 17 czasu polskiego. O godz. 13 , razem ze swoim kierowcą, pojawiłem się na polsko – ukraińskim przejściu granicznym w Medyce. Po stronie ukraińskiej zostałem zawrócony. Po półgodzinnym oczekiwaniu, wyjaśnianiu, sprawdzaniu paszportu zostałem poinformowany, że nie mogę wjechać na Ukrainę. 29 grudnia przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy zostało wydane postawienie o zakazie wjazdu dla mnie – mówi Robert Choma, prezydent Przemyśla.
Na granicy wręczono mu decyzję Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z 29 grudnia ub. roku o zakazie wjazdu. Nie było w niej uzasadnienia.
– Nie znam przyczyn, nie znam powodów. Z tych względów na razie nie komentuję tego zdarzenia, aż do czasu poznania przyczyn. Pierwszy raz spotkałem się z taką decyzją. Nie wiem, jakie są procedury, ale skoro decyzja została wydana z końcem ubiegłego roku, to wydaje się, że powinienem zostać wcześniej o tym poinformowany. Nie byłbym narażony na „odbicie” się od granicy – mówi Choma.
Ostatni raz na Ukrainie prezydent Przemyśla był 25 listopada ub. roku. Wówczas w przygranicznych Mościskach odbywała się uroczystość pochówku 27 polskich żołnierzy poległych we wrześniu 1939 r. w okolicach Lwowa. Ich szczątki zostały niedawno ekshumowane i przeniesiono na poslki cmentarz we Lwowie. Uroczystość odbywała się z wielką pomocą przy udziale ministrów obrony narodowej Polski i Ukrainy.
– Po tej uroczystości nie wyjeżdżałem już na Ukrainę, aż do dzisiaj – mówi Choma.
Jak poinformował portal zaxid.net, Związek Ukraińców w Polsce wielokrotnie oskarżał Roberta Chomę o ignorowanie praw społeczności ukraińskiej w Przemyślu. Prezydent Przemyśla zaprzeczył zarzutom.
Kresy24.pl/nowiny24.pl/fot. portal przemyski
30 komentarzy
Leon
17 stycznia 2017 o 18:54Bracia Ukraincy. Dobrze że nie straszyli wycinaniem jak polskich naukowców na przejściu w Rawie Ruskiej
Wołyń1943
17 stycznia 2017 o 19:34Czas na polską reakcję: zakaz wjazdu do Polski i UE dla mera Lwowa A. Sadowego. Powód: konsekwentne wspieranie kultu upowskich ludobójców. Tak, rozmarzyłem się…
tabant02
18 stycznia 2017 o 15:19Popieram!
pyra
17 stycznia 2017 o 20:05proste – uznać wszystkich burmistrzów ukraińskich za niechcianych w Polsce a najlepiej UE – może coś do nich dotrze.
Vernyhora
17 stycznia 2017 o 20:20Jesteś na kursie i ścieżce,- tak trzymaj „narodzie Ukraiński”,-bo przecież muszą się spełnić wszystkie przepowiednie, także ta, że po III WŚ pozostanie z was ok 8mln.(!) Pamiętaj, że kto sieje wiatr,-zbiera burze! Wygląda na to, że cierpliwość Boża, wobec WAS chyba właśnie się kończy.
P.S.
– do Pana Ministra-Nieporozumienie Waszczykowskiego:
dlaczego „tymy” nadał działają bezkarnie, a związki wszelkich mniejszości w Polsce, nie są traktowane „symetrycznie i adekwatnie”, do traktowania Naszych przez nich ?
Jak Kuba BOGU, tak BÓG Kubie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tagore
17 stycznia 2017 o 20:23To może się łączyć z wysadzeniem pomnika hucie Pieniackiej.
Coś na Ukrainie układa się na nowy sposób.
Maveric
17 stycznia 2017 o 23:43Tez tak uważam ze to ruskich robota oni każdego kupią nawet SBU . To tylko kwestia ceny ! Wysadzenie pomnika było za cienką prowokacją nikt tego nie łyka
Mysz
17 stycznia 2017 o 20:24pis pewnie w ramach dobrych relacji z ukrami,przeprosi za Chome,i zdymisjonuje,potem dadząTyme na prezydeta Przemysle,a jak dalej ukraincy bedą nas poniżać to pewnie oddadzą im Przemysl,Polaków zwolnią z pracy lub każą im wyemigrowac za praco do Wielkiej Brytani,a sprowadzą ukraincow,potem w zamian za obrone przed rosją oddadzą im Polską ziemie po Wisłe.ja tak to z pisem widze.
Ula
17 stycznia 2017 o 20:36A co niektorym mogliby za zaslugi u siebie, dac zakaz wyjazdu. Np Pieklo, Balcerowicz, Grajewski vel cos tam, albo odwrotnie, Kowal, Gosiewska wdowa starsza, jeszcze pare osob by sie znalazlo.
Jarema
17 stycznia 2017 o 20:57Kolejny po wysadzeniu przez nieznanych pomnika w Hucie Pieniackiej przejaw „dobrych” polsko-ukraińskich relacji wzajemnych.
basia
17 stycznia 2017 o 21:13Zakazać wjazdu merom Lwowa, Kijowa i kilku innych dużych miast z zachodniej Upainy i od razu im rura zmięknie. Polskie MSZ powinno się koniecznie zająć tą sprawą.
gegroza
17 stycznia 2017 o 21:19wschodnie zwyczaje
Jan
17 stycznia 2017 o 21:48Kochani Ukraińcy, dziękujemy. Bo już się bałem, że go ze skóry obraliście, na żywca. A wy go tylko cofnęli.
observer48
17 stycznia 2017 o 21:51Rąbnąć zakaz na wjazd do Polski kilku banderowskich burmistrzów z Ukrainy i wysłać z powrotem na Ukrainę uczniów i studentów ukraińskich studiujących w Polsce, którym się udowodni udział w antypolskiej, lub probanderowskiej działalności. Z tymi sukinsynami trzeba twardo, bo póki co to Polska im robi łaskę, nie na odwrót.
Bandera wybitny polak
18 stycznia 2017 o 16:54Sztefan Bandera – ochrzczony żyd, unita. Greko-katolik ze wsi Ugryniw Staryj, niedaleko Kałusza, urodzony w okresie rządów austro-węgierskich w Galicji.
Ojciec: Adrian Bandera -greko-katolik z rodziny mieszczańskiej Moshe i Rozalii (z domu Bielecka, polska żydówka) Bander. Roza, typowe żydowskie imię, czyż nie?
Matka: Mirosława Głodzińska – polska żydówka, takich żydów nazywa się jeszcze halachicznymi, czyli, że są po matce.
UWAGA! Pytanie: SKĄD u Słowianina, jakoby, może pojawić się nazwisko „BANDERA”. Jeżeli nie od Rumunów to co najmniej od słowa „bander(sza)”, to znaczy żyd(ówka) – właściciel(ka) burdelu.
A wyjaśnienie pochodzenia jego nazwiska jest proste. Współcześni ukro-naziści tłumaczą je jako „bandera (chorągiew)” ale w języku jidysh oznacza ono „priton” (spelunka, zamtuz, burdel-tłum.). I nie jest to słowiańskie nazwisko i nie ukraińskie. To jest włóczęgowskie przezwisko kobiety, która posiadała burdel. Takie kobiety na Ukrainie były nazywane „BANDERSZAMI”. Według zwyczaju narodu żydowskiego narodowość przekazuje się po matce a nie po ojcu, i ona przekazała swoje bezwstydne nazwisko któremuś z męskich przodków Stepana Bandery. Najprędzej samemu Stepanowi. Także i portret samego Sztefana Bandery nie pozostawia wątpliwości co do jego genetycznego żydostwa. Przy wzroście 159 centymetrów i przy przednio-azjatyckich rysach twarzy nie ma pytań.
ułan kresowy
17 stycznia 2017 o 22:38Znając polską przekorną naturę być może w ten sposób zapewnili panu prezydentowi Przemyśla kolejną kadencję.
Jerzyk
17 stycznia 2017 o 23:39To na pewno prowokacja Putina, ha, ha – Ciekawe kiedy Trump dostanie zakaz wjazdu do imperium neoChazarów?
wnuk rezuna
18 stycznia 2017 o 00:18Ukraina ..najbiedniejszy kraj w Europie , najniższy zdecydowanie poziom życia ludności ..najniższe gwarantowane pensje i emerytury, niewiele przekraczają w przeliczeniu 200 polskich złotych …
Najwięcej korupcji , złodziejstwa , nędzy z której młodzi coraz szybciej uciekają …..
Ale dla ukraińskich elit , zaczadzonych mentalnością ruskiego świata , Ukraina jest MOCARSTWEM , które potrafi agresywnie realizować swoje , niestety banderowskie dzisiaj interesy , poza granicami kraju ..w Unii Europejskiej .
Niech te polaczki nie maja złudzeń, że cała Zakerzonia to ziemie etnicznie ukraińskie , nawet jeśli chwilowo bez Ukraińców . A na ziemiach etnicznych obowiązuje ukraińskie prawo i Banderowski Etos !!!! ii nasz związek Ukraińców w polsce , potrafi sporządzić LISTY wrogów Ukrainy , których obejmiemy sankcjami !!!
25 lat nikczemnej ii podłej polskiej „polityki wschodniej” wychodowało na Ukrainie potwora ..teraz przyjdzie nam czekać wiele dziesiątków lat ąż ten potwór sam zdechnie w ukraińskiej nędzy , lub zostanie poskromiony przez ruskiego bandytę z Kremla .
Związek Banderowców Tymy , powinien zostać otoczony opieką służb , jako obca agentura działająca na szkodę Polski
wschód
18 stycznia 2017 o 00:33Należałoby teraz wydać zakaz wjazdu do Polski merom ukraińskich miast w których gloryfikuje się morderców Polaków (nazwy ulic, pomniki na cześć Bandery, Szuchewycza itp.). To pewnie wszystkie miasta w obwodzie lwowskim, iwano-frankowskim, na Wołyniua a ostatnio też i Kijów. Bez naszej reakcji epidemia ukraińskiego nacjonalizmu szerzy się coraz bardziej na wschód Ukrainy i niestety też otumania coraz więcej „pożytecznych idiotów” w Polsce.
bkb2
18 stycznia 2017 o 00:56Spokojnie, spokojnie półgł () py….tutaj na forum.. Choma ewidentnie promował postawy antyukraińskie i blokował marsze i inne uroczystości w Przemyślu do jakich Ukraińcy mają pełne prawo ….Ukraińcy mają prawo także być bardziej wyczuleni bo mają na swojej ziemi agresora i próbują podnieść się z zapaści gospodarczej i politycznej po zerwaniu handlu i współpracy z Rosją oraz uwięzieniu w łapach oligarchicznych klanów i kacyków… Dzisiaj oglądałęm film na YT z przyjazdu pociągu Kijów Przemyśl… Byłem w pełnym szoku bo prawie 600 ludzi jacy przyjechali do na dworzec w Przemyślu musiało tłoczyć się na peronie bo Polacy postawili ogrodzenie i można było wyjść z peronu tylko w jednym miejscu przez „dziurę” w tym ogrodzeniu jak zwierzęta . Pogwałcone zastały tam wszelkie zasady bezpieczeństwa, antyterrorystyczne i przeciw pożarowe…. Jutro mam zamiar zadzwonić do kierownika czy dyr dworca i przekazać mu informację że wkrótce złoże zawiadomienie do odpowiednich służb w tej sprawie i oczywiście skargę do Zarządu Głownego PKP w woj. Podkarpackim….
Jerzyk
18 stycznia 2017 o 03:42Moim zdaniem, to trzeba zamknąć granicę w Przemyślu i będzie spokój.
aleks
18 stycznia 2017 o 07:30Tu sie nie ma co rozpisywać!! Jedno zdanie! Ukraińcy, ale wy durnych macie we władzach.
Mysz
18 stycznia 2017 o 08:21ukraincy lubią przecież wyłazić przez dziury,macie to w genach.ostatnio została spalona wasza dziura gdzies kolo Lwowa.hehe
voy
18 stycznia 2017 o 08:27blokował i blokować będzie bo to nie marsze ukraińskie ale upowskie a zgodnie z naszym prawem UPA jest organizacją zbrodniczą i wszystkie choćby przejawy jej upamiętnienia czy gloryfikacji powinny spotkać się z napiętnowaniem i wydaleniem z naszego kraju. Polska powinna domagać się z cała moca i stanowczością zaprzestania kultu Bandery i Szuchewycza na Ukrainie a w przypadku odmowy wstrzymać wszelką pomoc gospodarczą oraz zdecydowanie ograniczyć możliwość zatrudniania Ukraińców w Polsce. Ponadto wszystkim którzy gloryfikują UPA i OUN należy wydać zakaz wjazdu na terytorium Polski
Jan
18 stycznia 2017 o 09:18Temat zniknął w mediów mainstrem’u. Jeszcze wczoraj wieczorem był jako jeden z najważniejszych . Widać z tego, że władze podchodzą do tych spraw pragmatycznie. Zamiast epatowania przypadkiem Prezydenta Przemyśla, są bowiem informacje o szykowanych przez rząd ułatwieniach dot. pracy dla Ukraińców. Tym razem chcą jednak ściągać do Polski specjalistów do 32 roku życia. Mają też być wizy na dłużej. Tylko co będzie, gdy w Polsce zadomowi się 3 mln Ukraińców i zażądają zwrotu Rzeszowa. Lublina, Białegostoku o Przemyślu nie wspomnę, jako tereny rdzennie ukraińskie ? W razie oporu oni już maja swoje wypróbowane metody ściągania skóry na żywca.
Janek
18 stycznia 2017 o 09:39Pan Rober powinien poprzeć demonstracje nacjonalistę Tyma w Przemysłu będzie ok
Jarema
18 stycznia 2017 o 09:56Niestety dla Polaków i Ukraińców fundament państwa ukraińskiego został oparty na antypolskości, zaakceptowany i realizowany przez ukraińskie elity. Uzasadnienie? Proszę bardzo. W 1918 r. Ukraina nie walczyła o Kijów z Rosją, ale o Lwów z Polską; Hruszewski – ukraiński ojciec narodu jest ciętym polonofobem; o Banderze, Szuchewyczu i UPA nie ma co wspominać, bo oni walczyli z Polską od lat 30 XX w. do 1947 r. Akcja Wisła. Z Sowietami dopiero od 1944 r. i szczątkowo do 1960 r. niemając wyboru ze względu na zmianę granic. UPA zamordowało ponad 100 tys. Polaków i max. kilka tysięcy żołnierzy rosyjskich. UPA nie walczyło jednak o wyzwolenie Kijowa. Przechodząc do wniosków. Jeżeli Ukraina ufundowała się na fundamencie antypolskości, to ta zadra będzie przeszkadzać w stosunkach polsko-ukraińskich, ale ta przeszkoda leży po ukraińskiej stronie. Jest to pewien absurd, bo wiele czynników przemawia za współpracą, ale antypolskość Ukraińskiego państwa na to nie pozwala. Stąd obserwujemy: pomniki Bandery oraz działania Ukraińców, jak przyjęcie ustaw heroizujących zbrodniarzy z UPA po wizycie Komorowskiego, czy obecna odmowa wjazdu prezydentowi Przemyśla. Ta antypolskość państwa ukraińskiego coraz to znajduje kolejne przejawy. Piszę o antypolskości państwa ukraińskiego, a nie wszystkich Ukraińców. Bo część z nich z wielu względów ma pozytywny stosunek do Polaków i pewnie mniej życzliwy do państwa polskiego. Stąd Polska i Polacy są tak korzystnie oceniani w ukraińskich sondażach. To także przejaw anomalii polsko-ukraińskich – Ukraińcy mają państwo oparte o antypolskie resentymenty i fundament, traktując Polskę jako okupanta okupującego ziemie „ukraińskie” sięgające do Krakowa (sic!) i jednocześnie wykazują wobec nas dużą sympatię. To trochę tak, jakby Polacy chcieli odebrać dawne słowiańskie ziemie na Zachodzie Niemiec i deklarowali wysoki poziom sympatii wobec Niemców i państwa niemieckiego! Sądzę, że ta ukraińska sympatia wobec Polaków, choć jest pozytywem, to nie przesądzi o ścisłych polsko-ukraińskich relacjach. Polacy także mają z reguły sympatię do Rosjan ale nie do rosyjskiego państwa, co przekłada się na złe relacje. Z Ukrainą tych negatywnych wspomnień jest mniej, choć ludobójstwo Wołyńskie także ma znaczną negatywną siłę oddziaływania. Jestem zdania, że ze względu na antypolski fundament państwowości ukraińskiej i pomimo sympatii Ukraińców nie da się utworzyć Międzymorza. Do tego byłoby konieczne rozbicie antypolskiego fundamentu państwa Ukraińskiego albo rezygnacja z niego przez Ukraińców. Wszyscy ci w Polsce, którzy prą do współpracy z Ukrainą nie bacząc na antypolskość Ukrainy wyświadczają tym krajom niedźwiedzią przysługę. Należy postępować przeciwnie. Wspierać propolskie postawy na Ukrainie i postacie historyczne, jak Sahajdaczny, czy Petlura, a „zwalczać” ludzi, polityków i zwolenników antypolskiej Ukrainy. Rosja postępuje w taki sposób gloryfikując te postacie historyczne, które łączyły Ukraińców i Rosjan. Stąd film Taras Bulba, czy obecny Viking. Podzielam wypowiedzi przedmówców – merowie Lwowa i innych miast z pomnikami Bandery nie mają prawa wjazdu do Polski, a konsul ukraiński w Lublinie ze Swobody powinien być natychmiast wydalony.
DOn Wasylo
18 stycznia 2017 o 10:36A my im ile PLN damy ? Nie można finansować, banderowców zarówno w Polsce jak i za granicą. Państwo Ukraińskie nie może opierać się na faszyzmie. Nasz rząd musi pewne rzeczy przemyśleć. W ramach retorsji należy zakazać wjazdu wszystkim tym którzy wspierają banderowski faszyzm. Prosta sprawa.
grzego
18 stycznia 2017 o 12:16W ramach retorsji zabrac dotacje dla ZUwP,pogonic banderowca Tyme i rura zmieknie pogrobowcom mordercow.
Bandera wybitny polak
18 stycznia 2017 o 17:27Sztefan Bandera – ochrzczony żyd, unita. Greko-katolik ze wsi Ugryniw Staryj, niedaleko Kałusza, urodzony w okresie rządów austro-węgierskich w Galicji.
Ojciec: Adrian Bandera -greko-katolik z rodziny mieszczańskiej Moshe i Rozalii (z domu Bielecka, polska żydówka) Bander. Roza, typowe żydowskie imię, czyż nie?
Matka: Mirosława Głodzińska – polska żydówka, takich żydów nazywa się jeszcze halachicznymi, czyli, że są po matce.
UWAGA! Pytanie: SKĄD u Słowianina, jakoby, może pojawić się nazwisko „BANDERA”. Jeżeli nie od Rumunów to co najmniej od słowa „bander(sza)”, to znaczy żyd(ówka) – właściciel(ka) burdelu.
A wyjaśnienie pochodzenia jego nazwiska jest proste. Współcześni ukro-naziści tłumaczą je jako „bandera (chorągiew)” ale w języku jidysh oznacza ono „priton” (spelunka, zamtuz, burdel-tłum.). I nie jest to słowiańskie nazwisko i nie ukraińskie. To jest włóczęgowskie przezwisko kobiety, która posiadała burdel. Takie kobiety na Ukrainie były nazywane „BANDERSZAMI”. Według zwyczaju narodu żydowskiego narodowość przekazuje się po matce a nie po ojcu, i ona przekazała swoje bezwstydne nazwisko któremuś z męskich przodków Stepana Bandery. Najprędzej samemu Stepanowi. Także i portret samego Sztefana Bandery nie pozostawia wątpliwości co do jego genetycznego żydostwa. Przy wzroście 159 centymetrów i przy przednio-azjatyckich rysach twarzy nie ma pytań.