„Chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby uzyskać pokój, ale w Górskim Karbachu Azerbejdżan przeprowadza czystki etniczne” – alarmuje premier Armenii Nikol Paszynian w wywiadzie dla „La Repubblica”, wyemitowanym w niedzielę w ormiańskiej telewizji.
Paszynian, który prowadzi rozmowy pokojowe z Azerbejdżanem podkreśla, że ludność ormiańska spornego regionu przeżywa bezprecedensową katastrofę humanitarną w związku z blokadą przez wojska azerbejdżańskie korytarza Lachin , jedynego połączenia z Armenią, którego przetrwanie powinni gwarantować rosyjscy żołnierze.
Paszynian krytykuje rosyjski kontyngent sił pokojowych w Górskim Karabachu, twierdzi, że nie wypełnia on swojej misji. Uważa, że uzależnienie Armenii w sferze bezpieczeństwa od tylko jednego państwa, czyli Rosji, było „strategicznym błędem”.
„Architektura bezpieczeństwa Armenii była w 99,999% powiązana z Rosją, w tym w sferze pozyskiwania broni i amunicji. Ale dziś, kiedy sama Rosja potrzebuje broni i amunicji, jasne jest, że nawet gdyby chciała, nie byłaby w stanie zapewnić Armenii potrzeb bezpieczeństwa” – stwierdził Paszynian.
Według niego Armenia „zjadła gorzkie owoce” tego strategicznego błędu i dopiero teraz próbuje „zdywersyfikować” swoją strategię bezpieczeństwa.
Prawdopodobnie Paszynian miał na myśli kampanię jesienną 2020 r., podczas której Azerbejdżanowi udało się zwrócić znaczące terytoria znajdujące się pod kontrolą sił ormiańskich od około 30 lat.
Premier Armenii wyraził także opinię, że Rosja prawdopodobnie wycofuje się z samego Kaukazu Południowego. „W rzeczywistości Rosja jest w naszym regionie, na Kaukazie Południowym, od dawna. Ale widzieliśmy sytuacje, w których w ciągu jednego dnia, miesiąca lub roku Rosja po prostu opuściła Kaukaz Południowy… istnieją procesy, które z pewnością prowadzą do pomysłu, że ten sam scenariusz może się powtórzyć, że pewnego dnia po prostu się obudzimy i zobaczymy, że Rosji tu nie ma” – powiedział premier Armenii.
Zauważył, że część komentatorów w Rosji twierdzi, że część sił zachodnich naciska Erewań na zerwanie z Rosją, jednak jego zdaniem „Rosja sama opuszcza region ze względu na kroki, które podejmuje lub nie”.
ba za svaboda.org/repubblica.it
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!