Na Ukrainie obchodzona jest dzisiaj trzecia rocznica rewolucji godności – masowych protestów, które wybuchły jesienią 2013 r. i doprowadziły do usunięcia ekipy rządowej z ówczesnym prezydentem Wiktorem Janukowyczem.
„Trzy lata temu Ukraińcy wyszli na ulice, by zniweczyć plan przekształcenia Ukrainy w małorosyjski zakątek imperium rosyjskiego i by zademonstrować swój proeuropejski wybór” – powiedział z okazji rocznicy prezydent Petro Poroszenko. Zaznaczył, że po zwycięstwie rewolucji mieszkańcy „byli zmuszeni wyruszyć na front”, by stawić opór prorosyjskiej rebelii we wschodnich obwodach, a po to, by uniknąć katastrofy gospodarczej, kolejne rządy „musiały zdecydować się na niepopularne kroki”.
Poroszenko powiedział, że sytuacja na Ukrainie jest daleka od stabilności, ponieważ „wróg nie tylko atakuje Ukrainę od zewnątrz, lecz stara się ją rozchwiać od środka”, a celem Kremla jest „ciągła destabilizacja wewnętrzna, anarchia i atamańszczyzna, wcześniejsze wybory na Ukrainie i wzmocnienie roli prorosyjskich sił w nowym parlamencie, rewizja kursu europejskiego, a na koniec – ponowne umieszczenie Ukrainy w imperialnej stajni”.
„Jeśli pójdziemy drogą ostrych konfliktów wewnętrznych, kraj zostanie zrzucony w przepaść chaosu i bałaganu i będzie bezbronny wobec agresji zewnętrznej. Jako prezydent nie dopuszczę do realizacji takiego scenariusza” – zapewnił Poroszenko.
W związku z zapowiadanymi na dzisiaj akcjami protestu i informacjami o możliwych prowokacjach szef SBU Wasyl Hrycak poinformował, że funkcjonariusze SBU nocowali w miejscach pracy i że będzie tak również kolejnej nocy, „by zapewnić porządek i bezpieczeństwo na ulicach”. Zaznaczył, że groźby ataków terrorystycznych istnieją, ponieważ „trwa wojna na Wschodzie i wojna hybrydowa wewnątrz Ukrainy”.
„Mamy też sąsiada, który ciągle stara się zdestabilizować sytuację na różne sposoby, zaś dowolną akcję pokojową można wykorzystać do prowokacji, przy czym akcję będzie prowadzić organizacja patriotyczna, a znajdzie się jedna czarna owca, która zrobi to, co potem doprowadzi do nieodwracalnych procesów” – powiedział szef SBU i zapewnił, że służba stosuje maksymalne środki w celu zapobiegania atakom terrorystycznym.
W Kijowie niewiele wskazywało dzisiaj na zasadność obaw Petra Poroszenki i Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Chętnych do świętowania trzeciej rocznicy „Rewolucji Godności” było niewielu. Rano protestowało kilkaset osób poszkodowanych przez bamki. W ciągu dnia przez centrum miasta przeszedł pochód batalionu Azow, domagając się zakończenia akcji zbarojnej w Donbasie. Późnym wieczorem mają się jeszcze odbyć demonstracje radykalnych ugrupowań i nacjonalistów.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
19 komentarzy
he he
21 listopada 2016 o 18:56Niech ich zbombarduje pralinkami wyprodukowanymi podstępnie na terytorium wroga.
Ula
21 listopada 2016 o 19:17he, he,…
dobre
ltp
21 listopada 2016 o 21:36Żebyś w figi nie popuściła
Pafnucy
22 listopada 2016 o 15:29do „ltp”: wyrażaj się banderowski prostaku. W figi to popuszczają twoje banderowskie rodaczki w polskich domach rozrywki.
Szachrajew
22 listopada 2016 o 16:15Lubisz figi pafnuco? 😀
Jak tak lubisz to pewnie tak robią za dopłatą
pyra
21 listopada 2016 o 21:51dowciapnyś!!!
Szachrajew
22 listopada 2016 o 08:07O czekoladki się czepiasz? 😀
prawda jest taka że jakby Rosjanie nie kupowali to by Poroszenko nie sprzedawał i nie zarabiał 😉
Widocznie sami Rosjanie wolą „juntowskie” czekoladki aniżeli swoje z gów…a 🙂
he he
22 listopada 2016 o 11:49Przecież to nie chodzi o to że Rosjanie kupują wyroby Banderowonki ale o to ze fabryka Banderowonki w ogóle na wrogim terenie jest.
Szachrajew
22 listopada 2016 o 12:11@he he
Mi to nie przeszkadza.. Niech jeszcze 3 takie fabryki postawi i niech zarabia 🙂
he he
22 listopada 2016 o 12:22Do Szachrajew : Naprawdę nie widzisz tam hipokryto konfliktu moralnego i konfliktu interesów?
Szachrajew
22 listopada 2016 o 12:44Nie, nie widzę. Poroszenko nie kradnie zasobów naturalnych swojego kraju jak robi to Putan. Zarabia na stworzonej przez siebie marce i szanuję go za to. Ma dobre serce – daje wielu Rosjanom pracę :D.
Rosyjskie dzieci jedzą dobre czekoladki – przedsiębiorstwo „roshen” liczy zyski.
Komu od tego dzieje się krzywda? 🙂 Wszystko jest w porządku.
cherrish
22 listopada 2016 o 12:46A co oni wiedzą o moralności?
Szachrajew
22 listopada 2016 o 13:50@ widzę że sami moraliści tu ale za to z nosem w nie swoich sprawach 😀
he he
22 listopada 2016 o 13:51Do cherrish : Ukraińcy? Czy Rosjanie tacy jak ja 😉 😉 😉 Tutaj ścierają si dwie opcje albo włazisz w tyłek Ukrainie bez wazeliny albo jest wróg,troll i co tam jeszcze .Przykład Szachrajewa to przykład bez wazeliny z dodatkowym masłem.
Pafnucy
22 listopada 2016 o 16:01Do „he he”: dla Polaka konflikt moralny w relacji Poroszenko-handel i płacenie podatków w Rosji jest oczywisty. Niestety „u kraina” i ukraińska mentalność z dzikich pól to turecko tatarski krąg kulturowy. Skoro morderców kobiet, niemowląt i dzieci nazywają bohaterami i zupełnie nie widzą w tym żadnego konfliktu etycznego to co dopiero mówić o jakim prezydencie który zarabia gigantyczne pieniądze w kraju który który uznawany jest za agresora. Skoro upaińcom podoba się postawa ich prezydenta że płacąc podatki w Rosji daje Putinowi pieniądze na opłacanie zielonych ludzików i najemników w Donbasie to chyba nie ma z nimi o czym rozmawiać. Nie dziwię się że nigdy nie mieli własnego państwa a obecne zawdzięczają Rosji. Nie dziwię się że polski chłop na Kresach był bogatszy i bardziej zaradny niż ukraiński. Wszystkie wydumane tragedie i rzekome nieszczęścia to zawdzięczają tylko sobie i własnej głupocie. Wroga sobie wymyślali bo bez wroga to by ta cała UPAina nie miała racji bytu i się rozpadła.
Ula
22 listopada 2016 o 07:30A wczoraj bojcy ( „weterani” walk w Donbasie) zdemolowali filie rosyjskiego banku i biuro prorosyjskiego deputowanego.
Mozliwe, ze to ruscy agenci. bo nawet z flaga ukrainska trzymana przez nich wyglada slaska.
Na stronie ( w jezyku niemieckim) Bürgerinitiative-für-Frieden-in-der-Ukraine sa zdjecia i Video z wczorajszego wieczora.
Nie moge nie nadmienic, ze ci „rosyjscy prowokatorzy” jak ich Poroszenko nazwal krzyczeli znane nam z Wolynia haslo:
Slava Ukraini, gerojam Slava. Oczywiscie pod czarno- czerwona flaga.
Tutaj link, jesli przejdze:
https://www.facebook.com/Bürgerinitiative-für-Frieden-in-der-Ukraine-220982371426073/?ref=page_internal
SyøTroll
22 listopada 2016 o 07:32W miarę uczciwe – „po zwycięstwie rewolucji (w Kijowie i Lwowie) mieszkańcy „byli zmuszeni wyruszyć na front”, by stawić opór prorosyjskiej rebelii we wschodnich obwodach”
„Jeśli pójdziemy drogą ostrych konfliktów wewnętrznych, kraj zostanie zrzucony w przepaść chaosu i bałaganu i będzie bezbronny wobec agresji zewnętrznej” – to również jest słuszne. Pytanie jak ma zamiar załagodzić ostry konflikt pomiędzy Zwycięską Rewolucją a Prorosyjską Rewoltą złożona z obywateli Ukrainy, przeciw którym zwolennicy Zwycięskiej Rewolucji „byli zmuszeni” przez rewolucyjny rząd „wyruszyć na front”
Jak stwierdził obecny obersbuk „dowolną akcję pokojową można wykorzystać do prowokacji, przy czym akcję będzie prowadzić organizacja patriotyczna, a znajdzie się jedna czarna owca, która zrobi to, co potem doprowadzi do nieodwracalnych procesów”. Wie co mówi czyż nie tak było właśnie najpierw na Majdanie, a później w Odessie (2 maja 2014) i Mariupolu (9 maja 2014). Problemem jest właśnie jak uniknąć „przypadków” i wyeliminować z pokojowych manifestacji „czarne owce” by uniknąć „nieodwracalnych procesów”, nie zamieniając „godności” „proeuropejskiej” i „demokratycznej” w zwykły totalitarny zamordyzm..
jubus
22 listopada 2016 o 10:50Przykład Ukrainy pokazuje, do czego prowadzą WEWNĘTRZNE SPORY IDEOLOGICZNE i jak sie kończą, interwencje z zewnątrz. Polska jest w dosyć podobnej sytuacji – są Polacy i Polskojęzyczni zdrajcy. Dla mnie, nie ważne, kto w co wierzy czy jaką ideologię czy światopogląd wyznaje – ma być wierny Narodowi Polskiemu i Polskiej Ziemi. A nie obcym rządom czy organizacjom ponadnarodowym, typu UE, NATO, ONZ czy coś innego.
SyøTroll
22 listopada 2016 o 13:16Ogólnie rzecz ujmując ja się z panem zgadzam, tyle że podejrzewam, że koszty opuszczenia UE będą dla nas większe niż koszty rezygnacji z członkostwa NATO. W związku z tym zastanawiam się czy nas stać.
Poza tym dziele obywateli polskich na patriotów polskich i patriotów innych państw, ale to już kwestia nazewnictwa.