Liczba regularnych wojsk rosyjskich w Donbasie wahała się w różnych okresach od 2 500 do 10 000. Oprócz tego na wschodniej Ukrainie przebywa do 50 000 „rosyjskich ochotników” – najmitów, uprzednio przerzuconych przez granicę.
Jak poinformowała służba prasowa głowy państwa, Petro Poroszenko dokonał powyższego podsumowania podczas wywiadu udzielonego amerykańskiej telewizji CBS News. Sprawdziliśmy – to prawda. Fragment rozmowy można obejrzeć na stronie internetowej medialnego giganta.
Spytany przez dziennikarkę, ilu rosyjskich żołnierzy przebywa na Ukrainie, prezydent odpowiedział „dysponujemy twardymi danym, że na przestrzeni ostatnich 4 lat [tzn. od momentu inwazji – przyp. red.] liczba ta wahała się między 2 500 a 10 000.
Poroszenko powiedział, że oprócz regularnego wojska w Donbasie znajduje się również pokaźna liczba tzw. „rosyjskich ochotników” – ludzi zwerbowanych przez putinowską machinę mobilizacyjną, a następnie wysłanych na Ukrainę.
„Jakkolwiek [ochotnicy] utrzymują, że nie są regularną armią, to są oni Rosjanami – są przedstawicielami narodu rosyjskiego, są rosyjskimi żołnierzami, walczą przy pomocy rosyjskiej broni i amunicji – a zatem TO SĄ ROSJANIE” – powiedział.
Prezydent podkreślił też, że podbój albo wasalizacja Ukrainy jest w zamyśle Władimira Putina najważniejszym narzędziem służącym restytucji imperium. „Carskiego, bądź sowieckiego – wychodzi na jedno” – zaznaczył.
Trudno temu ostatniemu odmówić racji: Rosja bez kolebki ruskiego prawosławia, bez „pramatki ziem ruskich”, bez gniazda Kozaczyzny, bez spichlerza Europy i bez 50 milionów mieszkańców to tylko Księstwo Moskiewskie z nadwagą w postaci azjatyckiego pustkowia.
Telesfor
5 komentarzy
Stanisław
8 maja 2018 o 21:02Panie Telesfor.
W części Pan ma rację, ale z historią kulawo.
Moskwa jako trzeci Rzym od początku pomijała Kijów nawet wtedy gdy był pod panowaniem rusów. Kozacy niżowi i dońscy to mniej więcej ten sam okres, ale inne przyczyny powstania.
Niżowcy od 17w. to „element niepewny politycznie” dla RON, Moskwy i Krymu. Potem nie było lepiej.
Potencjał demograficzny – tu się zgadzamy, ale to Księstwo Moskiewskie z Nadwagą Azji bez historycznego spichrza Europy jest krupierem w najważniejszym Kasynie nawet bez ukrainnych ziem i ludzi to fakt.
Ukraina dzisiaj nie ma takiego statusu jak za Mikołaja II. Dzisiaj Europa ma problem z nadprodukcją żywności. Czarnoziemy nie są niezbędne. Są jedynie przydatne dla obniżenia kosztów produkcji.
A na koniec proszę brać pod uwagę, że w sondażach przedwyborczych panujący prezydent (z całym aparatem państwowej propagandy i prywatnych miliardów) ma mniejsze poparcie niż lokalny „Cugowski”. Nawet gdy lokalny „Cugowski” ma doktorat z fizyki to nie wiele zmienia w kontekście tego kim jest/był jego ojciec.
Poroszenko swoją „homilię” w zagranicznej gazecie wygłaszał dla swoich wyborców a nie czytelników owej gazety.
Tak na marginesie – ostatnio rozmawiałem z kimś w temacie…. Na Donbasie po stronie separatystów/powstańców/hybrydowców jest nadmiar ochotników. To nie wróży szybkiemu końcowi wojny.
Salam Szalom )
polak a nie riusski troll
9 maja 2018 o 00:49Panie Stanisławie, a u Pana słabo z logiką…Brzeziński, dugin i wielu innych geopolityków i strategów twierdzi: ,,bez Ukrainy nie ma imperium” a Pan swoje….już raz zadałem pytanie…jaką doktrynę Pan nam sufluje i w oparciu o jakich geopolityków???
WSTYDZI SIĘ PAN ODPOWIEDZIEĆ?! BOI SIĘ WŁASNYCH POGLĄDÓW???
Tak Wszyscy są zli, przeciw nam…ale zadam
Drugie pytanie…to kto jest sojusznikiem? gdzie jest ratunek? właśnie skończyła się pauza strategiczna i na nowo budowany jest ład światowy…gdzie jest Polska wg. Stanisława?
-,,Moskwa jako trzeci Rzym od początku pomijała Kijów”-
czyli od kiedy? jak była wioską , jak zbierała od Rusów jarłyk dla Mongołów? czy potem od teorii 3 Rzymu…
albo co się stało z Pskowem…Nowogrodem….wyrżnęli…do nich też nawiązywali? czy tylko teraz? do pogromu Krzyżaków…wypraw do Carogrodu…ale do idei Republik Kupieckich to już nie… do czego im są dziś potrzebni?? ech….
-,,ale to Księstwo Moskiewskie z Nadwagą Azji bez historycznego spichrza Europy jest krupierem”- a jak spało znaczenie bogatszych od moskwy w 17/18 wieku ziem Ukrainy i Polski gdy zostały ograbione przez moskwę…jak ich potencjał został wykorzystany do sfinansowania zbrojeń i ekspansji…? zapomniał…..
ZAPOMNIAŁ o …w 20 wieku Ukraina przeżyła jako jedyna Europejska społeczność, w czasie pokoju trzy klęski głodu….1/3 ludności padła…Ukraińcy w skutek tej ruskiej inżynierii społecznej zniknęli z Kubania, Tamania …nam się udało…
TO PO CO moskwa TRACI KASĘ NA TWORZENIE I PODTRZYMYWANIE KOLEJNYCH STREF WOJNY I SEPARATYZMU….CO CHCE OSIĄGNĄĆ/WYGRAĆ TEN RUSKI KRUPIER????? ZAPOMNIAŁ NAPISAĆ STANISŁAW….JAK ZWYKLE TYLKO WIADERKO….
-,,Ukraina dzisiaj nie ma takiego statusu jak za Mikołaja II. Dzisiaj Europa ma problem z nadprodukcją żywności. Czarnoziemy nie są niezbędne. „- Drogi Panie….manipulujesz albo nikłe zdolności intelektualne…toż dla moskwy jest spichlerzem!!!!!!! myśleć!!!!!!!
moskwa ma ogromny deficyt w handlu żywnością!!! wyjątek eksport pszen-żyta, Ukraińcy nie mają problemów ze zbytem żywności, Chiny oferują im współpracę, wspólną strefę handlu…i mają ogromny potencjał wzrostu w przeciwieństwie do moskali…Azja Środkowa woła o więcej…
dochodzi czynnik ludzki …Słowianie I TO PRAWOSŁAWNI! 40 milionów Ukraińców plus 10 mil. Białorusinów plus 6 mil.Słowian w północnym Kazachstanie to razem z moskalami rynek 200 milionów konsumentów….a Pan swoje….nikomu nie potrzebni…ech można długo.
CIEKAWE JAKI CEL PRZYŚWIECA PANU? PANSLAWIZM ALE ANTYPOLSKI? CZY PO PROSTU LĘK PRZED BIAŁORUSINAMI,LITWINAMI I UKRAIŃCAMI? ale Polska tak jak moskwa nie ma Wyboru….wchodzimy do gry
antypolski dlatego, że Stanisław włącza się do krytykowania lub obrony krytykantów Międzymorza, ale nigdy nie komentował Pan, nie prostował ataków pod adresem Polski ale wystarczy pozytywny komentarz o Międzymorzu i poszło wiadro……jak to buduje nasz system??
dlaczego wielcy nasi sąsiedzi walczą o interesy a My o Prawdę absolutną? Oni dokonują resetów a My co budujemy?
lubicz
8 maja 2018 o 23:16Putin może sobie chcieć. „Chcieć” a „móc”, to dwie różne sprawy. Jak na razie, to putin może tylko chcieć.
polak a nie riusski troll
8 maja 2018 o 23:29Problem polega na zero jedynkowej grze o przetrwanie państw Międzymorza a moskwą…
My nie mamy pola manewru granicząc z moskalami…
Tylko silni i sprzymierzeni przetrwają…
Polska musi mieć silną armię- powinniśmy wytargować od Amerykanów technologię, sprzęt ciężki – przede wszystkim
MLRS-y i Javeliny oraz najważniejsze….system rozpoznawczo-uderzeniowy..zorientowani wiedzą…Ogarkow w 1984 powiedział że ten rodzaj broni osiąga zdolności porównywalne do broni nuklearnej….potrzebujemy własnych zdolności wojsk informacyjnych i informatycznych.
Własnych mediów i banków …bez tego trudno nam będzie zbudować nową strukturę bezpieczeństwa i gospodarki….
Różne można podchodzić do wiarygodności Kijowa ,Mińska, Ankary,Bukaresztu lub Sztokholmu….
Ale czy My jesteśmy dla nich Wiarygodni?? co od nas zależy…gdzie siła? co kontrolujemy? czy jesteśmy zródłem siły, inwestycji, prestiżu…???
tymczasowy sojusz z Berlinem w 1939 skutkowałby naszą wojną z sowietami i Anglią…. to z Kim??? Endecy milczą….i ciągle śpiewka że chłopstwo kresowe nie chciało walczyć…może za majątki oligarchów…a nasze zwycięskie wojsko? i wtedy milczą stasie i andrzejki….
PRZEKLEŃSTWO DOKTRYNY DMOWSKIEGO….
CZYLI: brak buforu na wschodzie, brak koalicji przeciw moskwie, brak granicy na Dnieprze i Berezynie skutkował brakiem siły, głębi operacyjnej i szans na kolejny Cud na Wiśle….
Tak, niektórzy mówią że jesteśmy słabi, że Litwini, i Ukraińcy nie chcą, Białorusini obojętni….a Żydzi wrodzy….ale pobici moskale tłumili wielkie bunty chłopów oraz zbrojnie tworzyli własne respubliki….nie oglądali się na żałosne jęki że wszyscy walczą przeciw wszystkim i mogą walczyć tylko przeciw nam a nie z nami….
chłopi Ukraińscy i BiAŁORUSCY
Proszę sobie przypomnieć…..to Polska w 1790 miała toczyć wojnę przeciw moskalom za pieniądze Anglików…oraz w oparciu o sojusz z Berlinem….i nic ….nic to NAM nie mówi….?
jak balansować?
balansować bez Białorusinów, Ukraińców, Rumunów i Turków …no jak? licząc na cud? ,,wyzwoleńcze” i pokojowe moskiewskie siły?
Piłsudski chciał zbudować sojusznicze państwa na wschodzie, jako bufor i pewnych sojuszników…ale milion Polskich Żołnierzy nie wystarczyło….przegraliśmy nad Dnieprem…CO Z AUTOMATU OZNACZA BITWĘ NAD WISŁĄ, potem wygraliśmy bitwę nad Niemnem i podzieliliśmy się z sowietami Kresami a po roku granica znowu płoneła…
dziś z racji stacjonowania naszych 2 dywizji nad Odrą, oznacza to obronę przedpola Berlina…moskale otaczają Warszawę w ciągu 3 dni, nasze dywizje przybywają po 4….a kilka dywizji WDW zajmuje przeprawy na Wiśle w ciągu 3-4 godzin….na co liczymy? na Wieczny Pokój…układy z moskwą…..? na Anglików? Francuzów? Żydów? a jeśli wybuchnie wojna na Dalekim Wschodzie…to kto powstrzyma zdesperowanych moskali?
Słabi i biedni Ukraińcy wybrali walkę…reszta czeka na wielkich. Kto wygra…Piłsudski czy dugin?? czy damy sobie wmówić że możemy być tylko wiecznymi ofiarami moskali??
albo mamy być wasalem Berlina, ale nie wolno nam naśladować i kopiować wzorców i reform niemieckich….słabe przedpole berlina….i dlaczego Polki rodzą więcej dzieci w W.Brytanii i Francji a poziom urodzeń w Polsce wciąż jest niski…tylko praca,konsumpcja,kariera i brak mieszkań …ta bitwa o jutro trwa…
olek
15 maja 2018 o 10:01rozum ci już napadli te ruskie,kto w dobie takiego rozwoju broni rakietowej będzie napadał na Polskę .Angażował swoje wojska w jakieś psu na budę operacje, kiedy Iskander wystrzelony z Obwodu kaliningradzkiego leci do Warszawy 2 minuty ,do Berlina 4 minuty. Spodni dobrze nie podciągniesz kiedy będzie „bum”. Dowiedz się,że w obecnym czasie dwa państwa USA i Rosja są w stanie bez wprowadzania swojej siły żywej na terytorium obcego państwa wywołać chaos niszcząc ośrodki przemysłowe i infrastrukturę w ciągu kilkunastu godzin . Jak będzie wyglądało życie mieszkańców dużych aglomeracji miejskich kiedy zabraknie wody,energii elektrycznej ,zostaną zniszczone mosty na dużych rzekach ,węzły komunikacyjne?Przedsmak tego masz obecnie w Syrii.Odwoływanie się do przeszłości,jakieś spekulacje co by było ,będzie jak „babcia miała by wąsy”w buty można sobie obecnie wsadzić. Trzeba żyć terażniejszością i do obecnej szybko zmieniającej się rzeczywistości dostosowywać swoje działania .Po tym co się dzieje w kraju widać,że po 89 r żaden rząd nie miał pomysłu na rządzenie krajem jedynie nim zarządzał i zarządza .