Berdiańsk to miasto w bezpośredniej bliskości Mariupola, gdzie toczą się walki z rosyjskimi terrorystami. Tamtejsi Polacy z Bedriańska proszą pomoc. Potrzebne są lekarstwa i opatrunki medyczne.
Polskie Kulturalno-Oświatowe Towarzystwo w Berdiańsku zwróciło się z prośba o pomoc do posła Stanisława Pięty Iponiżej list, jaki Polacy skierowali w tej sprawie).
Po konsultacjach z lekarzami wojskowymi i żołnierzami 18 Batalionu, którzy uczestniczyli w walkach w Afganistanie, biuro posła postanowiło zgromadzić środki na zakup:
– opatrunków indywidualnych typu W produkowanych w Polsce,
– opatrunków amerykańskich OLAS MODULAR,
– leków przeciwkrwotocznych celox.
„Zwracamy się do kapłanów, samorządowców, dziennikarzy, przedsiębiorców i wszystkich ludzi dobrej woli o zaangażowanie w akcję pomocy dla Polaków w Berdiańsku. Nasze zaproszenie kierowane jest do wszystkich, niezależnie od politycznych zapatrywań. W chwilach trudnych dla Polaków, w sytuacji zagrożenia Mariupola i Berdiańska natarciem wojsk rosyjskich powinniśmy okazać solidarność i pomoc” – apeluje biuro prasowe posła Stanisława Pięty.
Spotkanie organizacyjne odbędzie się 16 lutego o godzinie 18.00 w sali NOT w Bielsku-Białej przy ul. 3 Maja 10. Można też nawiązać kontakt wysyłając mail na adres:
bi******************@o2.pl
W załączeniu pismo od Polskiego Kulturalno- Oświatowego Towarzystwa Odrodzenie:
Kresy24.pl
5 komentarzy
POLAK
16 lutego 2015 o 13:05SŁUŻYŁEM W 18 BATALIONIE DESANTOWO SZTURMOWYM Z BIELSKA – BIAŁEJ – WRESZCIE BĘDĘ MÓGŁ JAKOŚ POMÓC CHOCIAŻ W TAKI SPOSÓB
P75
16 lutego 2015 o 15:19Niechcę nikogo urazić, ale sądząс po liście (patrz na pieczątkę), to nie Polacy Berdziańska zwrócili się po pomoc, jak napisano w tytule.
Kazimir
16 lutego 2015 o 16:17Próbujesz się czepiać ? Ktokolwiek napadnięty potrzebuje pomocy, trzeba mu pomóc. Taki jest obowiązek każdego człowieka, który wyznaje zachodnie wartości, a nie wschodniej, ruskiej swołoczy.
Kresowaik
16 lutego 2015 o 23:38To zwykłe oszustwo,to nie są Polacy. Mikołaj Bondarjew to raczej nazwisko i imię daleko od polskiej strefy. To może najpierw pomóżmy Polakom we Lwowie prześladowanym przez ukraińskich nacjonalistów,zacznijmy od zdemontowania tablicy ku czci kata Wołynia Szuchewycza,ktorą zawiesili na polskiej szkole przy ulicy Sapiehy(swołocz zmieniła nazwę ulicy na bandery).Poza tym w naszej służbie zdrowia pod światłym kierownictwem PO jest wszytskiego w brud,więc można zacząć rozdawnictwo.
rzeszów
17 lutego 2015 o 10:10Nie czepiajcie się nazwiska. Jeden Mikołaj Bondarjew studiował w Rzeszowie, miał Kartę Polaka i pochodził spod Berdiańska, może to od niego ten list. Jeżeli proszą o pomoc to trzeba działać.