Organizatorzy strajku – Komitety Strajkowe Szkół Polskich na Litwie, Forum Rodziców Szkół Polskich, Komitety Obrony Szkół w wydanym oświadczeniu informują: „Jesteśmy zmuszeni do podjęcia tak radykalnych posunięć ze względu na to, że dotychczas nasze prośby i postulaty nie zostały wysłuchane i zrealizowane”. Żądają m.in. odwołania ustawy o oświacie z 2011 r., która dyskryminuje szkolnictwo polskie.
Polskie dzieci na Wileńszczyźnie rozpoczną nowy rok szkolny 1 września, jednak już następnego nie nie pójdą do szkoły. „Jedynym rozwiązaniem jest strajk powszechny” – mówi Renata Cytacka przedstawicielka Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie.
„Mimo wielokrotnych protestów i wbrew woli 60 000 mieszkańców, którzy złożyli swoje podpisy przeciwko nowelizacji Ustawy o Oświacie, poprawki weszły w życie 17 marca 2011 roku. Poprawki przyjęto wyłącznie z powodów politycznych i bez najmniejszego przygotowania do jej realizacji ze strony państwa. Wszystkie próby oraz propozycje rodziców, nauczycieli i uczniów nie zostały wysłuchane. Ostatnie wydarzenia w Wilnie w znacznym stopniu pogorszyły sytuację w dziedzinie oświaty. Koalicja liberalno-konserwatywna stosuje szantaż oraz podwójne standardy w oświacie” – napisano w specjalnym oświadczeniu Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie.
Nie wiadomo, jak długo potrwa strajk. „Wszystko będzie zależało od decyzji władz” – mówią organizatorzy. Liczą, że poprą go wszyscy uczniowie i rodzice szkół polskich i że do protestu dołączą również szkoły rosyjskie.
Zapowiadany strajk jest kolejnym, jaki ogłaszają szkoły polskie na Litwie. Pierwszy odbył się 2 września w 2011 roku. 1 czerwca br. przeprowadzono strajk ostrzegawczy. „Teraz jesteśmy zdeterminowani. Będziemy walczyć do skutku” – mówią organizatorzy.
Kresy24.pl/zw.lt, Wilnoteka.lt, L24.lt, PAP
15 komentarzy
Syøtroll
29 sierpnia 2015 o 10:12I słusznie. Skoro Polsce bardziej zależy na dobrosąsiedzkich relacjach z Litwą niż ochrona praw tamtejszej Polonii , to polska mniejszość na Litwie musi szukać sojuszników politycznych wśród litewskich Rosjan, czyli drugiej co do wielkości mniejszości etnicznej na Litwie. Rozwiązanie oczywiste, i nie ma się czym ekscytować.
ltp
29 sierpnia 2015 o 13:29Niestety jest. Moskal , to Moskal. Czerwona swołocz.
maciek
29 sierpnia 2015 o 15:35Niestety winni są temu głównie politycy. Nie rozumiem kompletnie jak mogą dawać się tak upokarzać państewku wielkości Litwy. No ale jak tak popatrzeć, to platforma „obywatelska” spieprzyła wszystko co się dało, więc i temu nie ma się co dziwić.
Syøtroll
29 sierpnia 2015 o 15:45Nie ma Moskala (poza takim jednym na Ukrainie), jest Rosjanin (w znaczeniu Ruski).
tfu!
29 sierpnia 2015 o 12:24Wszędzie przyjaciele :Litwini ,Łotysze ,Ukraińcy
maciek
29 sierpnia 2015 o 15:30Na Łotwę też już macie ochotę?
pomyłeczka
30 sierpnia 2015 o 12:33Pomyliło mu się. Miał na myśli łotwą dziołchę.
Syøtroll
29 sierpnia 2015 o 15:36Niestety, ani Litwini, ani Ukraińcy nie są wcale naszymi przyjaciółmi, tylko sojusznikami. To my jesteśmy ich przyjaciółmi. Z drugiej strony – „przyjaźń” polsko-niemiecka trwa już od tysiąca lat. Relacje polsko-czeskie i polsko-słowackie są względnie dobre, ale czy to jest na pewno przyjaźń ?
Adam Małopolski
30 sierpnia 2015 o 05:26Słusznie czynicie, popieram Wasz protest. Litwini nie przestrzegają elementarnych standardów obowiązujących w Europie, ale i koalicja PO-PSL, jak wcześniej komuniści, pozostawiła Was z tym problemem osamotniona. Między innymi dlatego odstawimy ją do lamusa, przynajmniej mam taką nadzieję, ufam, że jest to zdanie większości Polaków chodzących na wybory. Nie jestem tylko pewne, czy zdobywające władzę PiS zdoła Wam pomóc, gdyż ta partia także w stosunku do Ukrainy, stosuje nie zgodne z Polską racją stanu standardy. Wieje tu pesymizmem. Dobrym rozwiązaniem jest zaangażowanie w sprawę mniejszości rosyjskiej, to zwiększa Wasze szanse na pozytywne rozwiązanie problemu.
Jan
31 sierpnia 2015 o 13:01Niestety MSZ,Senat i Sejm RP ograniczyly fundusze dla naszych mniejszości w litvusolandi i Bialorusi w tym większe wsparcie np.dla Kuriera Wilenskiego który pomimo staran nie otrzymuje tez złamanego grosza od żmudzkiego rządu a np.pismo „Ashura”(?) w dla litvusuv w Punsku od rządu RP dostaje ok.250tys.wsparcia rocznie.
Pieniedzy zas nasz rząd niezaluje na pomoc „studentom” potomkom rezunów z OUN i UPA którzy sa tak potrzebni u nas jak wrzod na d……
Podobnie jest z lansowaniem na Bialorusi „niezależnego ZPB” p.p.Borys,Poczobuta czy Jaskiewicza którzy do dziś nie maja rozliczonej kasy z MSZ z przed kilku lat a ich „dzialalnosc” to do dziś jest tajemnica.
Jajca sa takie ze „firma p.Borys” była przez dlugi okres czasu w budynku……konsulatu w Grodnie i miała wpływ na wydawanie Karty Polaka.A ta ponoc obecnie kosztuje 400 euro a informacje o jej uzyskaniu i pytaniach sa napisane po………rosyjsku.
Patrzac na obecny rząd i te byle to jedno wielkie dziadostwo traktujące RP jak Folwark w Orwelowskiej odslonie.Mnie po prostu jest wstyd ze tacy ludzie siedza przy korycie.Nie ma władzy bez „brudu za paznokciami” ale ta ma nie tylko za paznokciami ale unurzana jest cala w blocie.
Demon
30 sierpnia 2015 o 22:51To jakaś paranoja ! Polskie szkoły na Litwie, Polacy ze wschodu, powinni mieć silne wsparcie naszego państwa, rządu, a nie szukać go u Kacapa. 🙁
Im szybciej popędzimy POpaprańców tym lepiej dla naszej Ojczyzny i naszych rodaków.
Jan
1 września 2015 o 07:21Ciekaw jestem czy się mój komentarz doczeka na moderacje?A przecież wszystko co napisałem jest w internecie.
alfa
1 września 2015 o 13:16Myślę że nowe władze w Polsce po wyborach przyjrzą się lepiej sytuacji Polaków na Litwie a nie jak dzisiejszy rząd który nic nie robi aby nasi bracia wiedzieli że maja całą Polskę za sobą i mogą liczyć na ich poparcie kiedy robi się im krzywdę zwłaszcza Polskim dzieciom i młodzieży nie możemy stać z boku i mówić ze to nie nasza sprawa że oni mieszkają na Litwie a gdybyś ty tam był na ich miejscu co byś zrobił.Pomyśl
alfa
1 września 2015 o 17:21Nie rozumiem dla czego pan Schetyny nasz minister nie interweniuje u pani niby prezydent Litwy w tej sprawie powinien wam pan minister nie chce się narazić pani prezydent Litwy bo ma kampanię przed wyborczą lepiej cicho siedzieć i ładnie się uśmiechać do wyborców a Polacy na Litwie dadzą sobie rady jak zwykle tylko co powiedzą o nim przyszle pokolenia o naszym uśmiechnięty ministrze
555
1 września 2015 o 21:37kim my k.. jesteśmy, że pozwalamy sobie na to, żeby takie g..jady lietvusy nami POmiatały jak im pasuje? Żenada,i koniec tego. Bojkot tego g.. „państwa” żmudzkiego, nie ma żadne „unii” itd, zrobić im na max kontrole graniczne+mandaty za byle g.. dla tirów, slończyć wszelką współpracę,,…., kto pozwala sobie pluć w twarz, jest śmieciem i na to zasługuje!