Cztery maszyny Mig-29 z 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim wracają na litewskie niebo po 4-miesięcznej przerwie. Do bazy w Szawlach przybędzie też 100-osobowy polski kontyngent obsługi naziemnej. Misja NATO Baltic Air Policing ma pilnować przestrzeni powietrznej nad krajami bałtyckimi, które nie mają własnych myśliwców.
O wysłaniu polskich samolotów na Litwę formalnie zadecyduje polski rząd na środowym posiedzeniu. Wcześniej polskie samoloty patrolowały region Bałtyku od maja do września w ramach rotacyjnego systemu NATO. Polaków wspierali Duńczycy, Brytyjczycy i Francuzi, którzy stacjonowali w Malborku. Tym razem wiodącym państwem misji będą Włochy.
Z kolei Amerykanie – w odpowiedzi na agresywną politykę Rosji – zwiększyli na początku 2014 roku liczebność swoich patroli lotniczych nad krajami bałtyckimi. Uczestnicy misji Baltic Air Policing pełnią dyżury bojowe w zintegrowanym systemie obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO. Dowództwo – Koalicyjne Centrum Operacji Powietrznych NATO – mieści się w Uedem w Niemczech.
W 2012 r. Sojusz zdecydował się przedłużyć misję Baltic Air Policing bezterminowo. NATO chce w ten sposób zademonstrować Rosji swoją solidarność z krajami bałtyckimi i gotowość do ich obrony. Zadaniem misji jest także pomoc dla lotnictwa cywilnego w przypadku sytuacji awaryjnych.
Kresy24.pl / zw.lt
5 komentarzy
józef III
10 listopada 2014 o 23:27a może im tak z jedna bombka wypadnie nad ….
qzenek
11 listopada 2014 o 09:48Polskie samoloty, jeżeli już mają latać to raczej nad Łotwą i Estonią a nie nad Litwą.
basia
15 listopada 2014 o 20:46A po co się tam pchamy? Niech żmudzini sami swojego nieba pilnuną jak im tak polskość nie miła!
Ranger USA
16 listopada 2014 o 05:36podsycanie do wojny i szczucie na Rosję jest obrazem niskiego IQ.
Wacieńka
9 marca 2015 o 09:00Dobrze, że sie szkolą!