To kara za rosyjską działalność dywersyjną na terenie naszego kraju.
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski poinformował o zamknięciu rosyjskiego Konsulatu Generalnego w Poznaniu. Ostrzegł jednocześnie, że to zaledwie „pierwszy krok”. Rosyjski personel dyplomatyczny placówki zostanie uznany za osoby niepożądane na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
„Rosja prowadzi wojnę hybrydową. Dopuszcza się prób dywersji na terenie Polski. Moim obowiązkiem, jako Ministra Spraw Zagranicznych, jest stanowczo zareagować. Pierwszy krok to zamknięcie Konsulatu Rosji w Poznaniu. Nie cofniemy się ani o krok. Bronimy Rzeczypospolitej, bronimy Polaków” – napisał Radosław Sikorski na portalu X (Twitterze).
Jednocześnie w opublikowanym komunikacie polskie MSZ napisało, że we Wrocławiu – na obszarze działania poznańskiego konsulatu – „doszło w ostatnim czasie do próby dywersji inspirowanej działalnością obcego wywiadu”.
Polskie służby potwierdzają, że Federacja Rosyjska prowadzi wobec Polski wojnę hybrydową, dokonuje dywersji, cyberataków i wraz z reżimem Łukaszenki atakuje imigrantami naszą wschodnią granicę. Minister Sikorski kolejny raz zażądał od rosyjskich władz, aby tego zaprzestały. W przeciwnym razie „Polska rezerwuje sobie prawo do dalszych zdecydowanych działań”.
Po zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu, Rosjanom pozostały jeszcze w naszym kraju placówki w trzech miastach: Ambasada w Warszawie oraz Konsulaty Generalne w Krakowie i Gdańsku.
KAS
1 komentarz
LT
22 października 2024 o 23:30Sikorski powinien zostac natychmiast zdymisjonowany.
Nie ma pojecia o dyplomacji,szkodzi Polsce.
Mozna takie sprawy zalatwiac po cichu,bez szumu nawet jesli ma racje.