„Polska wyciągnięta ręka to nie kwestia aktualnej politycznej koniunktury, ale naszego zrozumienia historycznych procesów zachęcających do dostrzegania w Ukrainie równoprawnego i niezmiernie ważnego partnera i sąsiada” – przekonywał Prezydent RP w wystąpieniu w Radzie Najwyższej Ukrainy.
„Głęboko wierzę, że los się do nas uśmiechnie we wspólnym europejskim domu” – mówił Komorowski i wspomniał, że kiedy Taras Szewczenko mówił „podaj rękę Kozakowi”, to zapowiadał, że razem „wskrzesimy nasz cichy raj”.
„Ja chciałbym dzisiaj dopowiedzieć – podajmy sobie ręce i razem budujmy europejską przyszłość dla nas i dla następnych pokoleń Polaków i Ukraińców. Za waszą i naszą wolność! Niech żyje wolna, demokratyczna i europejska Ukraina!” – zakończył swoje wystapienie w Radzie Najwyższej Bronisław Komorowski.
Wspominając o wspólnej historii, podkreślał, że od ponad 1000 lat losy Ukraińców i Polaków są ze sobą splecione w nierozerwalny sposób.
„Mam nadzieję, że współczesnego dobrego dialogu naszych państw i narodów nie zakłócą dawne spory, dawne swary, że Polacy i Ukraińcy potrafią stawić czoła trudnej dyskusji o historii swoich konfliktów i ich tragicznych skutkach. Wiemy przecież już bardzo dobrze, że właściwą drogą jest tylko i wyłącznie wzajemne wybaczenie i wzajemne pojednanie” – przekonywał.
Podkreślał, że działania na rzecz Polski i Ukrainy, państw silnych i niezależnych, złączonych wizją przyszłości i dobrego sąsiedztwa, są najlepszym sposobem oddania hołdu naszym dziadom i pradziadom, także tym, którzy cierpieli z powodu konfliktu, że do spotkania dochodzi w czasie, gdy Ukraina jest faktycznie w stanie wojny i że Rewolucja Godności, która rozpoczęła się od obrony europejskiego wyboru Ukrainy, pokazała, że Ukraińcy jednoznacznie opowiadają się po stronie europejskich wartości.
„Dzisiaj, gdy synowie Ukrainy giną na wschodzie kraju w obronie swojej niepodległości, także bronią Europy, bronią przed powrotem imperialnego myślenia, przed rozwiązaniami, które zagrażają wolności wszystkich Europejczyków” – powiedział Komorowski, dostrzegając, że na Ukrainie są żołnierze, czołgi, transportery opancerzone i wyrzutnie rakietowe agresora.
Przytoczył też ukraińskie przysłowie: „Kłamstwem świat przejedziesz, lecz nie wrócisz z powrotem” dodając, że dziś na to kłamstwo oczy zamykać mogą jedynie ślepcy.
„Świat Zachodu musi rozumieć, że będzie bezpieczny, tylko wtedy, gdy bezpieczna będzie Ukraina” – stwierdził Komorowski. Przypomniał też słowa marszałka Józefa Piłsudskiego, że „nie będzie wolnej Polski bez wolnej Ukrainy”.
„Dzisiaj musimy razem powiedzieć więcej. Nie będzie stabilnej, bezpiecznej Europy, jeśli jej częścią nie stanie się Ukraina. Drzwi do struktur świata zachodniego, a szczególnie do Unii Europejskiej, muszą pozostać otwarte, muszą być otwarte przed Ukrainą” – mówił dodając, że Ukraińcy słowem i czynem dowiedli już, że widzą swoją przyszłość w wolnej, demokratycznej i bezpiecznej Europie.
To dlatego – powiedział Komorowski – wspieramy wszelkie działania służące rozwiązaniu konfliktu, w tym porozumienia mińskie i oczekujemy, że porozumienia te będą przestrzegane i wdrażane w życie jako sposób na zapewnienie integralności terytorialnej Ukrainy i jej bezpieczeństwa.
Kraje UE i NATO uznają integralność terytorialną Ukrainy w granicach ustanowionych w 1991 roku, a zmiany tych granic siłą, wbrew woli ukraińskiego narodu, nigdy nie znajdą naszej akceptacji i zawsze będą przez nas potępiane – oświadczył.
Mówił też, że przed Ukrainą stoją trudne wyzwania. Wskazywał, że do głównych należy obrona własnego terytorium przez zbrojną agresją wschodniego sąsiada, ale także wdrożenie w życie głębokich reform politycznych, społecznych i gospodarczych i że „jest to nader trudne zadanie do wykonania w pojedynkę dla każdego narodu”, a „wsparcie tych działań przez przyjaciół Ukrainy zwiększa te siły wielokrotnie” oraz że „wspólnie osiągniemy ten cel”.
Komorowski powiedział, że umowa stowarzyszeniowa z Unią Europejską otwiera szerokie możliwości do działania, umożliwia zdynamizowanie współpracy z UE w sferze politycznej i gospodarczej oraz tworzy dogodne warunki dla rozwoju kontaktów międzyludzkich.
„Konsekwentne wdrażanie jej zapisów, w tym przystąpienie do wykonania jej części ekonomicznej – głęboko w to wierzę – zmieni Ukrainę i bezpowrotnie wyprowadzi ją z postsowieckiej przestrzeni w przestrzeń pełni świata Zachodu” – ocenił Komorowski, przekonując, że rzeczywiste, głębokie reformy – decentralizacja, deregulacja i walka z korupcją, umocnienie wymiaru sprawiedliwości wraz z pomocą finansową Zachodu – będą wzmacniać Ukrainę jako państwo niepodległe, suwerenne i jako atrakcyjne miejsce na mapie, w którym ludzie chcą żyć i dobrze pracować.
Kresy24.pl/źródło: prezydent.pl
15 komentarzy
Aisha
9 kwietnia 2015 o 13:43(usun. – zniesławienie – red.), obłudnik uprawiający propagandę wyborczą!
Ukraino, nie wierz temu (usun. – red. jw.)!
Nas też zdradzono o świcie dnia 10.04.2010, nie wierzcie w ani jedno jego słowo i tej przeklętej bandy platfusów okupujących nasz ukochany kraj, Polskę.
To są zdrajcy Polskiej Racji Stanu!
qaz
9 kwietnia 2015 o 14:48Nas? to znaczy kogo? czerwonych nieudaczników, sprzedawczyków partyjnych, którzy mieli wszystko czy zwykłych obywateli dla których były kartki, reglamentacje ocet i musztarda, cenzura, ZOMO, pałowanie. Wypisz – wymaluj, dokładnie nic w komunie się nie zmieniło.
przeciwna
9 kwietnia 2015 o 14:53nie pleć trollu…nie podjudzaj…amen
ltp
9 kwietnia 2015 o 16:54A jaką propagandę ty uprawiasz?
dostosował się
9 kwietnia 2015 o 14:22W Japonii gadał o Szogunie, a na Ukrainie o Kozakach. Gdyby pojechał to kraju afrykańskiego, to pewnie przywołałby murzynka Bambo. Ale dobrze, że nie palnął czegoś w stylu: ,,będziemy razem współpracować jak podczas Powstania Kozackiego” lub ,,będziemy razem współpracować, jak współpracowali nasi przodkowie w 1943 r. na Wołyniu”(nie chcę teraz Ukraińcom wypominać rzezi wołyńskiej, ale taka wypowiedź byłaby w stylu Komorowskiego”.
Dmowski
9 kwietnia 2015 o 17:19ukraiński kacap i ruski kacap nigdy nie będzie bratem Polaka!!!
miki
9 kwietnia 2015 o 17:51Hmm……..czytałem całe przemówienie.I powiem szczerze wzruszyłem się. Jeśli ja się wzruszyłem to oni będąc w potrzebie, osamotnieni i potrzebujący wsparcia wzruszyli się tym bardziej.Niby to tylko słowa , ale jakże ważne.Ogromny krok ku zjednoczeniu został dziś wykonany, ogromny…I w ten oto sposób kończą się wasze sny o potędze sowieci-bez Ukrainy nic nie zdziałacie, nie macie przewagi, a przyłączenie Ukrainy do Polski to wasz czarny sen, wasz Mordor:)
macko
9 kwietnia 2015 o 20:00No, przemówienia piszą mu niezłe(szkoda, że tylko to..). A jeśli chodzi o Ukrainę to prędzej jakaś unia po uprzednim wybaczeniu win niż „przyłączenie”- nie róbmy z Polski jakiejś mniejszej wersji Rosji.
Ziemia Lubliniecka
9 kwietnia 2015 o 21:04Ten stary czlowiek za ta wypowiedz powinien isc siedziec do ciupy.
Roch
9 kwietnia 2015 o 22:45Cip panowie na zdjęciu wyglądają jak jednopłciowe „małżeństwo” w chwili zawierania „ślubu”.
ułan kresowy
9 kwietnia 2015 o 23:16Wołyń 1943 i to tyle w temacie a prawdziwymi przyjaciółmi Polaków są tylko Węgrzy. Nigdy nas nie zawiedli.
NATO
10 kwietnia 2015 o 10:17Daj sobie luz z tym Wołyniem a co z Katyniem ? obwiniać każde pokolenie to nie ma sensu , my Polacy też narozrabialiśmy w historii ale historie się pielęgnuje a nie rozdrapuje .!
MiraS
10 kwietnia 2015 o 00:35Dziwna zmiana planu lotu i kwiaty na trumnie prezydenta Kaczyńskiego. Czyżby dowiedział się na temat Smoleńska nieco więcej prawdy od Poroszenki ? A przy okazji żaden pseudohistoryk który nie wyciąga właściwych wniosków z wydarzeń historycznych nie powinien piastować decyzyjnych stanowisk państwowych.
NATO
10 kwietnia 2015 o 10:30Bardzo mądre słowa tam padły „wizja dobrego sąsiedztwa i współpracy to najlepszy hołd dla naszych dziadów i pradziadów ” współpraca , tolerancja i parcie do stabilniejszego jutra i skończyć z rozdrapywaniem historii i wykorzystywaniem jej do skłócania narodów . Osobiście wiem że to trolle wykorzystują Wołyń żeby skłócić Polaków i Ukraińców , potem wezmą się za rozdrapywanie historii żeby skłócać Polaków i Litwinów itp .
Ziemia Lubliniecka
10 kwietnia 2015 o 20:59Banderowcy czy Ruscy nigdy nie beda przyjaciolmi Polakow.