– Warto przyciągać Białoruś do Zachodu i sprawić, aby się demokratyzowała, co nie jest łatwym procesem. Nie możemy się odwracać od Białorusi plecami. Łukaszenka jest gotów spotykać się z polskimi politykami i otwierać rynek dla polskiego biznesu. Warto z tej szansy skorzystać – mówił w „Czterech stronach” TVP Info, Marek Magierowski, dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy.
Dyrektor prezydenckiego biura prasowego odniósł się także do sprawy spotkań polityków PiS z Aleksandrem Łukaszenką, prezydentem Białorusi.
Magierowski pytany o ewentualne spotkanie przywódców obu państw, zwrócił uwagę, że w polityce zagranicznej „trudno jest cokolwiek wykluczyć”.
– Na pewno Białoruś nie jest sojusznikiem Polski jak USA, Niemcy czy kraje NATO lub Unii Europejskiej. To kraj w takim niedookreślonym miejscu, jeśli chodzi o kontekst polityczny, w pewnym sensie zależny od Rosji. Pamiętajmy jednak, że ta przyjaźń między Łukaszenką a Putinem jest dosyć szorstka, tak jak to było między Leszkiem Millerem i Aleksandrem Kwaśniewskim – mówił.
Magierowski podkreślił, że w „najbliższej przyszłości, Polska może być kimś w rodzaju adwokata Białorusi, tak jak jest uważana za adwokata Ukrainy”.
– Warto przyciągać Białoruś do Zachodu i sprawić, aby się demokratyzowała, co nie jest łatwym procesem – wyjaśniał. – Nie możemy się odwracać od Białorusi plecami. Łukaszenka jest gotów spotykać się z polskimi politykami i otwierać rynek dla polskiego biznesu. Warto z tej szansy skorzystać – dodał.
Kresy24.pl za tvp.info
14 komentarzy
mapa
24 stycznia 2017 o 11:12Ciekawe, czy Pan Minister rzeczywiście wierzy w ową demokratyzację Białorusi, czy to tylko taka retoryka na potrzeby Zachodu. Białoruś nota bene żadnych adwokatów nie potrzebuje, a jak już, to lepszego kalibru niż Polska.
Białorusi potrzebna jest niewątpliwie jakaś alternatywa ekonomiczna w sytuacji ostrego sporu z Rosją, ale biorąc pod uwagę skalę uzależnienia gospodarki białoruskiej od Moskwy i chęci oraz możliwości UE, to westernizacja nie jest dla Lukaszenki żadnym rozwiązaniem. I jeśli ktoś wierzy, że popełni on samobójstwo obierając wbrew Rosji kurs prozachodni, to jest naiwny.
Białoruś wchodzi w fazę gry jaką za Kuczmy i Janukowycza prowadziła Ukraina. Trochę postraszyć Rosję, że się dogada z Zachodem, trochę pokokietować Zachód, że będzie się demokratyzować.
A co wobec tego powinna czynić Polska? Ano realizować swoje i tylko swoje interesy.
polak a nie riusski troll
24 stycznia 2017 o 15:40mapa
to napisz wreszcie:
1. na czym polegają interesy Polski?
2. jak je mamy sami zrealizować?
3. na czym polegają interesy berlina w tej części Europy?
4. analogicznie jak wyżej tylko moskwy?
5. co możemy zyskać a co stracić jeśli będziemy realizować to do czego od kilku miesięcy nawołujesz…może tym razem merytorycznie??!!
6. no i jak słaba Polska, grając pomiędzy tymi potęgami, ma sama sobie poradzić??
7. czym mamy przyciągnąć sasiadów…co mamy do zaoferowania …co powinniśmy zbudować…aby powiększyć własną siłę do gry o przetrwanie przeciw kacapom?????? bez moskalskich haseł do dzielenia się i udawania państwa teoretycznego…PO PROSTU WYSTARCZY MERYTORYCZNIE……
bezczynność i samotność Polski to główny cel moskali od 300 lat …my żeby równoważyć rosnącą przewagę kacapków – zawsze wydawali więcej kosztem poziomu życia …a często i życia własnych niewolników na armię niż my- my próbowaliśmy będąc słabi i nie mając dużo do zaoferowania stabilizować ten układ za pomocą sojuszy….
WAŻNY CYTAT:
,,Istotą bowiem imperializmu rosyjskiego było i jest to, że jego oficjalne, dyplomatyczne przez samą Rosję dokonywane uzasadnienie, usiłuje mu zawsze nadać charakter polityki biernej, lub obronnej […]. „Interesy bezpieczeństwa granic i stosunków handlowych zawsze wymagają, by bardziej cywilizowane państwo miało pewną władzę nad sąsiadami, których dzikie i gwałtowne obyczaje sprawiają, że stają się oni niewygodni – napisał w 1864 r Aleksander Gorczakow DZIŚ WMAWIAJĄ KACAPKI NAM TO SAMO….
profesor
24 stycznia 2017 o 23:57zadajesz głupie pytania, więc sam sobie i odpowiadaj cymbale
Mazowszanin
24 stycznia 2017 o 11:57Niech zaproszą prezydenta Białorusi do wizyty w Polsce. Niech zaproponują mu aby sam zaproponował swojej ekipie trasę na przejazd po kraju, taki mały rekonesans. Obstawiam, że tak jak kiedyś pracując na wschodzie Białorusi, w tej części zrusyfikowanej językowo i mentalnie, pojechał zobaczyć zachodnią stronę Białorusi i tam zaliczył szok kulturowy. Niech wiec sobie zafunduje ponownie takie doznanie.
SyøTroll
24 stycznia 2017 o 15:20Możemy rywalizować z Moskwą o wpływy na Białorusi, pod warunkiem, że będziemy chronić mir, zamiast eksportować naszą wizję 'demokracji”. Czy będzie on mirem ruskim czy polskim, to będzie zależeć od owej rywalizacji.
I tak najwięcej, w sprawie Białorusi, do gadania obecnie mają Putin i MFW.
miki
24 stycznia 2017 o 15:28Białoruś jest teraz w takim swoim okresie przejściowym. Mówi się cały czas o Ukrainie bo ona przyciąga uwagę ale Białoruś też szuka swojej przyszłości i odkrywa swoją jakże wspaniałą przeszłość. Było w 2014 500-lecie bitwy pod Orszą czy ktoś coś w Polsce w mediach się zająknął, czy był jakiś program, film, dyskusja? Nic…. A Białorusini świętowali 🙂 moment w którym skopaliśmy razem kacapów . Ostatnio oglądam kacapską TV a tam jadą niemiłosiernie na Białorusinów ,że jak wchodzą do gabinetu jakiegoś dygnitarza to na ścianie widzą portrety… Radziwiłłów i innych Polaków(cytuję co mówili) co trzepali im tyłek 🙂 Znajduję w necie fajną stronkę na temat Międzymorza , a ona zrobiona przez … Białorusinów. Oglądam na Youtubie rosyjskojęzyczny film o Polsce i wpisy kacaskie pod nim nas szkalujące . Kto staje w obronie i miesza kacapów z błotem? Białorusin 🙂 Dajmy czas , współpracujmy i róbmy swoje a Białoruś wróci do macierzy tam gdzie jej miejsce jest od wieków. Wielu Białorusinom bliższa Rzeczpospolita niż co poniektórym Polakom którzy porzucili swą ojczyznę, język, kulturę i już zapomnieli skąd pochodzą.
polak a nie riusski troll
24 stycznia 2017 o 16:03popieram w 100 % ! na Białorusi na nowo odkryli Naszą Wspólną Wspaniałą przeszłość ….Rzeczpospolita Narodów vs kacapski mir i ……..Równi z Równymi vs miłośnicy kacapskiej nahajki…..
Vernyhora
25 stycznia 2017 o 04:04@miki,- pięknie i prawdziwie napisane, tylko że czasu brak, nie wolno czekać a działać szybko, wręcz błyskawicznie by się udało! Bo poginą!
Sposobem na „przyciągniecie”,- jest to co było.!!!
Wskrzesić naszą Unię i na razie tylko dwóch OSOBNYCH, co ważne (ale w ścisłym związku) państw, reszta niech czeka, szczególnie Ukraina (muszą dojrzeć!).
Przypominam powitalne słowa Łukaszenki do waszczykowskiego: „…tak długo na was czekaliśmy…”, oraz już legendarną, właśnie taką propozycję ścisłej współpracy, z lat 90, ze strony Białorusi do Skubiszewskiego, który z wrażenia „siadł”!
ONI by chcieli, szczególnie że mają oczy, widzą co z Rosją się dzieje…
Jedyna bieda, to te nasze(?) bezjajeczne „elity”! Marszałek by uczynił!
Zuchwałym Wszystko! lękliwym -wieczny strach.
mich
24 stycznia 2017 o 16:01to tylko kurtuazja no chyba ze jakiemus geniuszowi marzy sie dodatkowo wojna rosji z białorusią
Luk
24 stycznia 2017 o 22:38Interesy Moskwy zagrożone więc Kacapek „mich” już straszy…
Jerzyk
24 stycznia 2017 o 18:05Wydaje mi się, że Białorusini mogliby być odważniejsi w odkrywaniu swojej historii, w tym także naszej WSPÓLNEJ historii.
Posłuchajcie tego: https://www.youtube.com/watch?v=GdesKisLMiM
Jest w tym jakaś wielka siła… Słowa są polskie, ale… melodia gdzieś znad Niemna…
Niestety, nigdzie nie znalazłem pełnej wersji, więc cytuję dłuższy tekst:
„Oj miła ma, oj powrócę znowu Ja, na litewskie błota, spójrz tam pode las czy chorągwie widać już, spójrz na znak koło dęba, czy tam stoi mój. Oj miła ma, oj powrócę znowu Ja, za cisowe wrota, spójrz czy stoi tam, czy tam stoi konik mój, spójrz czyj koń koło płota, czy tam stoi koń.”
I jeszcze to: https://www.youtube.com/watch?v=tKJDkc8jD0g
Jan
24 stycznia 2017 o 22:18Ciekawe, że ten artykuł współgra na portalu Kresy24.pl z dzisiejszym artykułem pt. „Kreml wystawia Łukaszence rachunek ” (KwŁr) . Wiadomo, że w polityce nie ma próżni, np. gdy kończy się współpraca z jednym krajem inny stara się wejść na miejsce tego pierwszego. W tym kontekście niezbyt rozumiem sens artykułu KwŁr. Tam Bogdan Bezpałko, ważna osoba w administracji Putina wymienia cały szereg „niewdzięczności” Łukaszenki względem Rosji, łącznie z ostatnimi „represjami” Ł. wobec publicystów rosyjskich mediów. Ale jak Ł mógł się zachować gdy owi publicyści stwierdzają, że B. jako państwo nie istnieje a jednocześnie poniżają język b. Z drugiej strony Bezpałko wymienia ile to dobrych uczynków zrobiła R. wobec B. Zwraca uwagę, że gdyby nie pomoc R. ludzie na B. mieliby miesięczny dochód rzędu 40-70 dol. Ale o co tu chodzi ? Bezpałko pisze, że już teraz Białorusini kupują „na zeszyt”. Czyli co, jeżeli Ł. zwróciłby swój dług wobec R. to wówczas Ł tak musiałby ich docisnąć, że by w końcu trawę jedli ? I najciekawsze jest stwierdzenie Bezpałki na końcu artykułu, i tu jest odniesienie do obecnego, czyli „Polska adwokatem Białorusi”, że mianowicie „Polska powinna zacząć utrzymywać Białoruś”. moim zdaniem, sytuacja na B. jest bez wyjścia. Chyba, że usuną Ł. i wprowadzą reformy tak jak w Polsce.
profesor
24 stycznia 2017 o 23:59To Polska dzisiaj powinna wprowadzać reformy, jak Białoruś w stanie embargo. To Polska powinna się uczyć u Białorusi, jak przetrwać i zwyciężać w samodzielności i wyprowadzić kraj z biedy i nędzy!
polak a nie riusski troll
27 stycznia 2017 o 16:28mam pytanie do Redakcji! Dlaczego Państwo pozwalacie wyzywać wypowiadających się na forum??
cytat:
profesor: ,, zadajesz głupie pytania, więc sam sobie i odpowiadaj cymbale”
to teraz normalne? to jest adekwatna odpowiedz na moją wypowiedz? BO JEŚLI TAK DALEJ MA BYĆ TO JA PODZIĘKUJĘ….