Grzywną wysokości 50. tzw. jednostek bazowych (ok. 1600 złotych) ukarał sąd w Lidzie Weronikę Piutę, miejscową działaczkę Związku Polaków na Białorusi i córkę prezes ZPB w Lidzie Ireny Biernackiej.
Przebywająca od niedzielnej łapanki na uczestników protestu pt. „Narodowe Ultimatum dla Łukaszenki” w Lidzie Irena Biernacka została wypuszczona z aresztu po tym, jak sędzia stwierdził, że milicja nie dostarczyła wystarczających dowodów udziału polskiej działaczki w akcji protestacyjnej.
Podczas rozprawy nad Weroniką Piutą zeznania przeciwko niej złożyli funkcjonariusze lidzkiej milicji. Bezstronnych świadków zdarzenia, za które Polka została postawiona przed sądem, do głosu nie dopuszczono.
W przypadku jej matki, Ireny Biernackiej, sąd nie odważył się orzec o winie prezes miejscowego oddziału ZPB, gdyż w charakterze dowodu milicjanci przekazali sądowi jedynie zdjęcie, na którym Irena Bienacka widnieje, jako idąca z innymi przechodniami ulicą miasta. Sędzia stwierdził, że taki dowód nie przekonuje jednoznacznie, iż sądzona brała udział w niedozwolonej akcji protestacyjnej. Na mocy decyzji sądu rozprawa przeciwko Irenie Biernackiej została odroczona bez wyznaczenia terminu, a materiały sprawy – skierowane z powrotem na milicję w celu uzupełnienia bardziej przekonującymi dowodami winy oskarżonej.
Samą Irenę Biernacką wypuszczono z aresztu, w którym spędziła ona całą noc przed sądem. Minionej nocy do aresztu dla Ireny Biernackiej wzywano pogotowie ratunkowe, gdyż aresztowana poczuła się bardzo źle, a jej zdrowiu i życiu groziło niebezpieczeństwo.
Irena Biernacka była już wcześniej sądzona za udział w nowennie pompejańskiej, którą celebrowano obok lidzkiej fary w intencji powrotu na Białoruś zwierzchnika białoruskich katolików, Metropolity Mińsko-Mohylewskiego, arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza – de facto wydalonego przez reżim Aleksandra Łukaszenki z kraju.
Prześladowania ze strony reżimu Łukaszenki dotknęły nie tylko prezes Oddziału ZPB w Lidzie. Od reżimu cierpią także jej dzieci. Dzisiaj wysoką karę grzywny zasądzono córce Ireny Biernackiej – Weronice Piucie. Wcześniej również grzywną ukarano inną córkę działaczki – Annę Kosko.
Kary grzywny bądź aresztu za protesty przeciwko dyktatorowi Łukaszence zasądzono już kilkunastu lidzkim Polaków, aktywnie działającym w ZPB.
Kresy24.pl za znadniemna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!