Irena Biernacka, prezes Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Lidzie została skazana przez sędziego Igora Koszko na grzywnę w wysokości 1500 rubli białoruskich, co stanowi ponad 500 USD. O wyroku poinformowała na Facebooku prezes ZPB Andżelika Borys.
Działaczka polskiej mniejszości na Białorusi była sądzona za solidarność i obecność na procesie Witolda Aszurka lidzkiego opozycjonisty, skazanego w procesie karnym za organizowanie protestów.
Przypomnijmy, że Irena Biernacka stawała już przed sądem w Lidzie, m.in. za udział w nowennie pompejańskiej, którą miejscowi katolicy odprawiali obok lidzkiej fary w intencji powrotu na Białoruś niewpuszczanego wówczas do kraju arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza.
Potem prezes Oddziału ZPB w Lidzie była karana za to, że wracając z kościoła stała się ofiarą milicyjnej łapanki przeciwko lidzkim krytykom rządów białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenki. Wówczas sąd orzekł Irenie Biernackiej karę grzywny równowartą ok 1400 złotych.
Podzcas jutrzejszego procesu Irenie Biernackiej może grozić zaostrzona od 1 marca kara za udział w nielegalnym proteście. Jeśli sąd uzna, że popełniła recydywę, to może jej orzec karę aresztu, bądź robót społecznych, albo ukarać grzywną wysokości nawet 200 tzw. jednostek podstawowych, równowartych kwocie ok. 8,5 tysiąca złotych.
oprac. ba na podst/znadniemna.pl/Facebook.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!