Białoruskie służby przygotowują się do prowokacji na granicy polsko – białoruskiej — ujawnia Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Warszawie, a obecnie polityk związany z opozycją. Według informacji, które emigracyjni działacze uzyskali od swoich źródeł w Mińsku (w strukturach siłowych), nie wykluczony jest „przerażający konflikt graniczny”.
— To system działań, który rozpoczął się w 2021 r., a ostatnio się nasilił. Z naszych informacji wynika, że to Łukaszenka wydał rozkaz zwiększenia presji na polską granicę i stało się to kilka tygodni temu. Od początku roku granicę z Polską szturmowało ponad 15 tysięcy nielegalnych migrantów, w ciągu ostatnich dwóch dni ponad 300,
— mówił w piątek 31 maja Paweł Łatuszka, przewodniczący „Ludowej Administracji Antykryzysowej”, przedstawiciel Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego w programie Svabody na kanale YouTube.
— Według naszych informacji, które otrzymaliśmy od naszych źródeł na Białorusi, może zostać zrealizowany scenariusz, kiedy białoruscy strażnicy graniczni zostaną ostrzelani z terytorium Polski.
Jak podkreśla w rozmowie z Svabodą Łatuszka, ten ostrzał będzie inicjowany przez pracowników służb specjalnych Łukaszenki wysłanych na terytorium Polski, w celu spowodowania ofiar.
Łatuszka nie wyklucza, że podczas akcji, któryś z białoruskich strażników granicznych może zostać ranny, a nawet zabity, „a w rezultacie dojdzie do przerażającego konfliktu granicznego. Teraz w Polsce toczy się wielka debata, czy polscy strażnicy graniczni mają prawo oddać strzał, jeśli istnieje zagrożenie ich życia…” — powiedział Łatuszka.
ba za YouTube/youtube.com/@svaboda-premium
4 komentarzy
biruba
3 czerwca 2024 o 16:43Niech, próbują… wtedy granica na pewno zostanie zamknięta na amen i obstawiona wojskiem. Będzie jak na granicy pomiędzy Koreą północną a południową, mysz się nie prześlizgnie 🙂 Jeśli komuś marzy się wywołanie konfliktu wojennego, to na pewno NATO nie rozpocznie wojny światowej z powodu zabitego pogranicznika i nie wierzę też że Łukaszenka chce wojny z NATO, natomiast dalsza eskalacja agresji na granicy skończy całkowitą blokadą granicy.
Oko za oko
3 czerwca 2024 o 18:09Kiedyś broń wypali sama i zabije wielu afrykańskich inżynierów.
LT
3 czerwca 2024 o 18:31Oczywiscie,ze wszystko jest mozliwe,ale bialoruska opozycja ma swoj wlasny interes aby utrzymywac stan napiecia i niepewnosci na granicy polsko-bialoruskiej.
Dziwne histerie
3 czerwca 2024 o 19:02Powinni już klepać chętnych jak karaluchów I nie będzie tematu do prowokacji, bo każdy będzie wiedział że nielegalne przekroczenie granicy RP, równa się z wieczną izolacją. Amen.