Działacz polonijny z Mińska, członek Związku Polaków na Białorusi, wielokrotny kandydat na prezesa ZPB hrabia Aleksander Pruszyński zapowiedział swój start w tegorocznych wyborach prezydenckich na Białorusi.
Z listem otwartym, adresowanym urzędującemu prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence hrabia Pruszyński wystąpił na łamach opozycyjnego dziennika „Narodnaja Wola”.
„Chciałbym poinformować Pana i obywateli Białorusi o tym, że wezmę udział w wyborach prezydenckich” – oświadcza na samym początku swojej odezwy do prezydenta i narodu Białorusi 81-letni polityk. Dalej zaznacza on, że kieruje nim wcale nie chęć wygranej w wyborach, gdyż, nawet gdyby w jego kampanii „na trzy zmiany” pracował patron spraw beznadziejnych św. Juda Tadeusz, to w realiach białoruskich wygrana opozycyjnego wobec urzędującej głowy państwa kandydata nie byłaby możliwa.
Swój start w wyścigu prezydenckim hrabia Aleksander Pruszyński uzasadnia chęcią doniesienia do szerokich mas społecznych idei reform społeczno-gospodarczych wzorowanych na modelu gospodarczym Singapuru. Przyszły kandydat na prezydenta Białorusi przypomina, że dzięki rządom reformatora Lee Kuan Yewa i jego następców Singapur stał się kwitnącym i zamożnym miastem-państwem.
Białoruś, zdaniem hrabiego Aleksandra Pruszyńskiego, powinna skorzystać z singapurskich doświadczeń, jak zrobiły to między innymi Chiny i Wietnam. „Czy nie jest pora zapoznać się z tym, czego dokonano w Singapurze i poprowadzić Białoruś tą samą drogą?” – pyta prezydenta Aleksandra Łukaszenkę jego możliwy kontrkandydat w tegorocznych wyborach prezydenckich, które mają się prawdopodobnie odbyć 15 listopada.
Hrabia Aleksander Pruszyński już próbował rywalizować z Aleksandrem Łukaszenką w pierwszych wyborach prezydenckich na Białorusi w 1994 roku. Wówczas nie został jednak zarejestrowany, jako kandydat na prezydenta, gdyż nie posiadał białoruskiego obywatelstwa. Kilka lat temu nadano mu obywatelstwo Białorusi.
Urodził się hrabia Aleksander Pruszyński w majątku Rohoźnica (obecnie w rejonie mostowskim obwodu grodzieńskiego) 4 maja 1934 roku w rodzinie pisarza Ksawerego Pruszyńskiego i Marii z Meysztowiczów. Po wojnie trafił do USA, długo mieszkał w Kanadzie działając w środowisku polonijnym i zajmując się działalnością wydawniczą.
W latach 90. minionego stulecia hrabia przyjechał na Białoruś, gdzie aktywnie włączył się w działalność społeczno-polityczną. Został między innymi członkiem Związku Polaków na Białorusi. Jako delegat kilku zjazdów ZPB wielokrotnie ubiegał się o stanowisko prezesa organizacji, zdobywając w tajnym głosowaniu zaledwie kilka głosów.
3 komentarzy
barbarak
9 kwietnia 2015 o 16:58Wałęsa już zbudował drugą Japonię,niech Pan
hrabia buduje drugi Singapur.Powodzenia.
Tom
9 kwietnia 2015 o 17:30Polityczny folklor!!!
wj
9 kwietnia 2015 o 17:47Pan hrabia chyba nieco ośmiesza tamtejszych Polaków.