W przeciwieństwie do Ukraińców czy Litwinów, z którymi współtworzyliśmy Rzeczpospolitą, u Białorusinów trudno jest dziś doszukać się niechęci w stosunku do historii wspólnego państwa. Nie brakuje jednak momentów, które nas dzielą. I dopóki głos ma obecny reżim, który sojusz z Rosją uczynił fundamentem władzy nad duszami Białorusinami, świadomość narodowa, ta forsowana przez środowiska opozycyjne i narodowe, budowana na antyrosyjskości i okcydentalizmie, pozostanie na marginesie.
W Mińsku na Białorusi trwa spotkanie polskich i białoruskich historyków. Seminarium poświęcone jest trudnym problemom w historii naszych krajów. Historycy rozmawiają o tradycji historiografii obu państw, pamięci historycznej, wzajemnym postrzeganiu obu narodów, zwłaszcza w odniesieniu do XX w.
Organizatorami są wydział historyczny Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego w Mińsku, Uniwersytet Białostocki i Instytut Polski w Mińsku.
Jak powiedział jeden z uczestników wydarzenia, profesor Andrej Procharau, prodziekan wydziału historycznego Uniwersytetu w Mińsku, – ważne jest, iż po raz pierwszy historycy mają szansę rozmawiać.
– Historię Białorusi musimy jakoś połączyć z historią Polski i dlatego musimy rozstrzygnąć wiele kwestii problematycznych w naszej historii – mówi białoruski historyk korespondentowi Polskiego Radia w Mińsku.
Profesor Wojciech Śleszyński, prorektor do spraw kształcenia Uniwersytetu w Białymstoku, zauważył, że spośród wschodnich sąsiadów Polski, z Białorusią było najmniej zatargów, co nie oznacza, że nie ma drażliwych tematów historycznych.
– Pierwszy z brzegu temat. Chyba jeden z bardziej kontrowersyjnych – 17 września. To jest data, która nas dzieli i trudno oczekiwać, że tutaj znajdziemy wspólną interpretację tego wydarzenia – ocenił Śleszyński. Chodzi o to, że ta data bywa postrzegana przez niektórych też jako połączenie jej zachodnich i wschodnich ziem.
– Cieszę się, że dziś dzięki współpracy trzech podmiotów – Wydziału Historycznego Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego, Wydziału Historyczno-Socjologicznego Uniwersytetu w Białymstoku oraz Instytutu Polskiego w Mińsku – uruchamiamy kolejną płaszczyznę tego dialogu i to w bardzo ważnym obszarze spraw trudnych we wspólnej historii – mówił w swoim wystąpieniu obecny na otwarciu seminarium ambasador RP Pawlik. – Cieszę się, że środowiska naukowe Polski i Białorusi zdecydowały się wspólnie odpowiedzieć na rosnące po obu stronach granicy zapotrzebowanie na rzetelny, naukowy, wolny od prymatu polityki i ideologii, utrzymany w duchu porozumienia i partnerstwa dialog historyczny.
Kresy24.pl
2 komentarzy
krzysztof
2 czerwca 2017 o 15:43Zachodnia „Ukraina”,zachodnia „Białoruś”, jak zawsze,
dno i wodorosty.
Pahonia
2 czerwca 2017 o 18:50„W przeciwieństwie do Ukraińców czy Litwinów, z którymi współtworzyliśmy Rzeczpospolitą”
Na pewno tak było? Może trzeba zerknąć do autorytetów, np. prof. Andrzej Nowak, i dowiedzieć się z kim Korona tworzyła państwo zwane Rzeczypospolita.
A wydawało się, że portal poważny i wie co pisze.