Ludzie przywiązani do tradycji Białoruskiej Ludowej Republiki świętowali dziś na ulicach Mińska „Dzień Woli”. Święto zepsuł Młody Front, który zdecydował się maszerować z portretami ukraińskich złoczyńców i morderców – Bandery i Szuchewycza – poinformował blog Polaków Grodzieńszczyzny.
Niestety nie jest to nic nowego. We wrześniu poprzedniego roku zastępca przewodniczącego Młodego Frontu Aleś Kirkiewicz zrównywał Armię Krajową i UPA, pisząc że ta druga po prostu walczyła o „etniczne ukraińskie ziemie”. W styczniu, po tym jak krytykowaliśmy to, że jeden z białoruskich muzyków wystąpił w koszulce z symbolem UPA na koncercie w Warszawie, nasza redakcja była zaatakowana przez Wydział Propagandy Młodego Frontu. W swoim artykule frontowcy obrażali Armię Krajową pisząc, że w ogóle nie walczyła ona z Niemcami lecz tylko „zabijała białoruskich nauczycieli i dziewczyny”. Jeszcze w styczniu na nasz artykuł znów odpowiadał Kirkiewicz. Po raz kolejny twierdził, że UPA to dobrzy bohaterowie dla Białorusinów.
Właśnie dziś na ulicach Mińska działacze Młodego Frontu potwierdzili swoje nastawienie. W manifestacji w Mińsku uczestniczyło około 2000 ludzi. W tym roku obok flag białoruskich biało-czerwono-białych były też niebiesko-żółte flagi i barwy Ukrainy. W solidarności ze społeczeństwem ukraińskim, które obecnie jest w tak trudnej sytuacji, nie widzę nic złego. Jednak działacze Młodego Frontu bardzo specyficznie rozumieją tę solidarność. Wystąpili na manifestacji z banerem z portretami liderów OUN-UPA: Stepana Bandery i Romana Szuchewycza.
Młody Front i jego bohaterowie
Na banerze Młodego Forntu obok portretów ukraińskich złoczyńców pojawił się obraz Stanisława Bułak-Bałachowicza a także kolejnej postaci wrogiej Polakom – księdza Vincenta Hadleŭskiego.
Ksiądz Hadleŭski do wojny był białoruskim aktywistą nacjonalistycznym. Niestety w 1940 roku w Warszawie zawarł sojusz z niemieckim okupantem, wstąpił do stworzonego przy hitlerowcach Białoruskiego Komitetu. Od 1941 r. za pozwoleniem Niemców organizował oświatę białoruską. W swojej działalności walczył z polskim językiem w nauczaniu, walczył z polskim językiem w Kościele. Dopiero później zrozumiał błąd swojej drogi, za co został przez Niemców zabity.
Na banerze jest jeszcze kolaborant Michaił Vituszko, ktory tworzył oddziały bojowe przy boku Niemców i utrzymywał kontakty z UPA.
Niestety okazuje się, że Młody Front dalej nie widzi nic złego w chwaleniu ludobójców i współpracowników Hitlera. Jednak co oni mają wspólnego z tradycją Białoruskiej Ludowej Republiki ?
Podczas poniedziałkowej akcji, która według różnych żródeł zgromadziła od 2 do 3 tyś. uczestników, niesiono transparenty z hasłami: „Śmierć kremlowskim okupantom”, „Rosja – to wojna”, „Za naszą i waszą wolność”, „Wolność więźniom politycznym”. Z głosników rozlegały się okrzyki „Chwała Ukrainie! Bohaterom chwała!”, „Niech żyje Białoruś!”, odspiewano też hymn Ukrainy.
Marsz zakończył się wiecem w parku Przyjaźni Narodów, gdzie minutą ciszy uczczono pamięć zabitych na Majdanie. Według portalu euroradio.fm, podczas wczorajszej akcji w Mińsku milicja zatrzymała dziewięć osób.
Kresy24.pl za polacygrodzienszczyzny.blogspot.com
3 komentarzy
mm
26 marca 2014 o 11:46Nierozumiem jak można pisać że Stanisław Bułak-Bałachowicz był postacią dla polaków negatywną. Walczył bardzo dzielnie z bolszewikami, uczestniczył w obronie Warszawy, zginął z rąk gestapo na saskiej kępie. Nosił mundur polski. był polakiem. owszem z tego co rozumiem dosyć brutalny był z rosjanami i żydami i w efekcie nie uznany przez polski rząd….
kama
26 marca 2014 o 19:16Żyd z małej litery uraduje antysemitę, ale Polak i Rosjanin?
polipol
27 marca 2014 o 01:40Ostatnio ukazała się ciekawa książka poświęcona Bułak-Bałachowiczowi. Też nie bardzo rozumiem porównanie tej postaci do pozostałych osób – rzeczywiście wrogim Polakom.