Ambasador RP na Ukrainie Jan Piekło porównał sytuację na wschodzie Ukrainy do wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku. W ocenie ambasadora to podobne do ówczesnych zmagania o przyszły kształt Europy.
Na swoim facebookowym profilu Jan Piekło napisał wczoraj z okazji Święta Wojska Polskiego: „Bitwa Warszawska 1920 – pogrom bolszewików oraz najważniejsze polskie zwycięstwo ubiegłego stulecia. Zwane „Cudem nad Wisłą” ocaliło Europę przed panowaniem komunizmu. Film Jerzego Hoffmana kiepski, ale niestety jedyny współczesny upamiętniający to wydarzenie (choć niektóre sceny batalistyczne widowiskowe). Warto przypomnieć, że filmów fabularnych o Powstaniu Warszawskim 1944 było kilka, a prawdziwy wysyp nastąpił w ostatnich latach. To tak, jakbyśmy się wstydzili tego wielkiego zwycięstwa, które było tematem tabu w PRL, a woleli roztrząsać klęski i ustawicznie tropić winnych za nie odpowiedzialnych… Trzeba podkreślić, że wówczas Ukraińcy byli naszymi sojusznikami, a ukraiński oficer – generał Marek Bezruczko – bohatersko bronił wtedy Zamościa przed atakiem sławnej Konarmii, czyli 1. Armii Konnej Semena Budionnego. Dziś, 15 sierpnia w Dzień Wojska Polskiego obchodzony na pamiątkę zwycięskiej bitwy warszawskiej, pamiętajmy o solidarności z naszymi ukraińskimi sojusznikami, którzy właśnie toczą ze spadkobiercami bolszewickiej tradycji bój o swoją niezależność… To także są zmagania (nie bójmy się tego powiedzieć) o przyszły kształt Europy. Podobnie jak wtedy…”
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
18 komentarzy
observer48
16 sierpnia 2016 o 11:03Zgadzam się.
polak z Białorusi
17 sierpnia 2016 o 16:35Bez wątpienia , owszem
Tedy
16 sierpnia 2016 o 11:37taaaa,ruskie jakby chcialy to juz dawno by byly na bugu,dla mnie to wojna domowa,gdzie ukrainców wspiera zachód, a separatystow ruskie,i tyle w temacie,Polacy pokonali całą armie rosyjska a tam jest z 10 tysi aby ruskich wiec coto za porownanie ,jakby porownac slonia do myszy.
Paweł Bohdanowicz
16 sierpnia 2016 o 12:33Różnica jest taka, że tam był wyraźny front, na którym strzelano. Teraz polem walki jest prawie cały świat. Ale już wtedy walka toczyła się nie tylko w Polsce. Nie było by zwycięstwa pod Warszawą, gdyby nie pomoc Francji, USA, a nawet samych Rosjan (sic! – wiem, co napisałem).
Jest taki polski film dokumentalny o wojnie 1920 roku, zrealizowany na tyle dawno, że występują tam jeszcze weterani walk.
Jeden z weteranów opowiada, jak na froncie ukraińskim jego kolega psioczył na amerykańską kaszę, którą musiał jeść na okrągło. Opowiadający mówił zaś do psioczącego, żeby dziękował Bogu i Amerykanom, bo gdyby nie ta kasza, trzeba by zdechnąć z głodu.
JUŻ WTEDY WOJNA TOCZYŁA SIĘ NIE TYLKO NA FRONCIE
Mieliśmy bardzo dużo wrogów na Zachodzie. Wszyscy pamiętają angielskich i gdańskich dokerów. Jednocześnie jednak mieliśmy ogromne wsparcie z zachodniego kierunku.
Na Ukrainie jest podobnie. Sama Ukraina była by bez szans, ale Rosja też ma wrogów. Ci wrogowie są co prawda rozproszeni, ale SĄ.
Ula
16 sierpnia 2016 o 21:37Masz pan racje, wrogowie sa rozproszeni u granic Rosji. A Rosja ma dluuugie granice, wiec rozproszenie tez duze. Malo brakowalo a sprosiliby sie na Krymie, ale zly Putin nie duposcil wiec dalej sa rozproszeni
A na przyszlosc, jesli Pan chce kogos za pomoc w 1920 pochwalic, niech Pan nie zapomina o Wegrach, bo bez kaszy w lecie mozeby sobie wojsko poradzilo, ale bez amunicji raczej nie
polak z Białorusi
17 sierpnia 2016 o 16:43Spadaj trolu, mądrale dla głupich…. A tak.. ale Rosja też ma wrogów. Ci wrogowie są co prawda rozproszeni, ale SĄ.
…oczywiście, wrogowie to są Polska, Ukraina,,i wolni białorusini i muszą się zjednoczyć w tej wojnie
wulgarny
16 sierpnia 2016 o 11:57Jedna noc współpracy Polsko-Ukraińskiej:
Nocą z 17 na 18 września 1939 r.
we wsiach Bóbrka, Biłka Szlachecka, Żydatycze, Stare Sioło (Małopolska Wschodnia) oraz w wielu okolicznych mają miejsce liczne napady, rabunki, palenie zagród oraz zabójstwa Polaków dokonywane zarówno przez bojówki OUN jak i okolicznych chłopów ukraińskich uzbrojonych w różne narzędzia: siekiery, kosy, widły, noże, łańcuchy, bagnety. Liczba ofiar nie została określona
we wsi Buków pow. Podhajce Ukraińcy wymordowali 10 Polaków
w miejscowości Sasów, pow. Złoczów, Ukraińcy zatrzymali 24 polskich żołnierzy i policjantów, przekazali ich wkraczającym żołnierzom Armii Czerwonej, którzy Polaków rozstrzelali
we wsi Sławenczyn, pow. Podhajce, bojówka OUN ograbiła i spaliła zagrody polskie mordując 50 Polaków, w tym całe rodziny. Wśród nich była rodzina nauczycieli z 7-letnią córką. Inną nauczycielkę zakłuli widłami. Zginął też jeden Ukrainiec za to, że chciał ukryć Polaka
1andrzej
16 sierpnia 2016 o 17:10Rzeczywiście to straszne rzeczy, ale nie ma porównania z 200letnim waszym terrorem wobec polaków .
Ula
16 sierpnia 2016 o 21:40Rzeczywiscie, nie ma porownania, bo 200 letni terror i Poska i poskosc przetrwaly, a kilkuletniej „milosci” braci Ukrainskiej Polacy zycjacy na tamtych terenach, niestety nie, nawet kamienie po miejscowosciach nie zostaly, a kosci pomordowanych ciagle leza porozrzucane po polach, lasach.
Matrix
16 sierpnia 2016 o 13:36Prawda jest taka że Ukraińcy zagarnęli polskie ziemie wschodnie,które są w granicach Ukrainy do dziś.W czasie 2 wojny światowej Ukraińcy współpracowali z hitlerowskimi Niemcami, a ludność ukraińska pochodzenia prawosławnego i starozakonnego witała nazistów jak wybawicieli i przyjaciół. W czasie okupacji tych ziem przez wojska niemieckie, ludność ta świadomie współpracowała z nazistami niemieckimi, a na Wołyniu dopuściła sie ludobójstwa na ludności polskiej, pewnie na innych grupach etnicznych zamieszkujących te tereny też. Porównywanie polskiej walki wyzwoleńczej do tego co sie dziej na Ukrainie to nadużycie. Polska walczyła w obronie suwerenności, z państwem radzieckim, Ukraińcy doprowadzili do wojny domowej, różne interesy, różnych grup rozgrywają swoje wojenki kosztem narodu. Przeciętny Ukrainiec nie chce brać udziału w tej wojence, woli zbiec za granicę , a to do Rosji, czy na Rumunię,Białoruś, lub do Polski. Wcześniej czy później Ukraina prawosławna odwróci się od katolickiej Polski, jak bywało to już w historii, by zawrzeć porozumienie i przymierze z Rosją. Jak blisko jest do tego? Bliżej niż sądzicie. Wystarczy spojrzeć na to co zrobiła Turcja. Kraj muzułmański , nie prawosławny.
jubus
16 sierpnia 2016 o 13:46Tego człowieka nie tylko nie da się czytać czy słuchać, ale smiech ogarnia, gdy w ogóle się go cytuje. Przecież to człowiek chodzący na sznurku obcych państw. Nie działa w interesie Polski, na pewno.
Wołyń1943
16 sierpnia 2016 o 13:58No, to niezły debiut „pana ambasadora”… Czy złożył już kwiaty pod pomnikiem Bandery?
Barnaba
16 sierpnia 2016 o 14:17Ukraińcy byli wtedy takimi sojusznikami jak Rosjanie z tym że było ich o 6,5 tysiąca więcej niż Rosjan. Natomiast po drugiej stronie frontu były ich setki tysięcy. Jak można uogólniać i pomijać fakt że zdecydowana większość tych narodów walczyła przeciw nam ramię w ramię a tylko garstka była po naszej stronie. Typowo polityczna wypowiedź…
tagore
16 sierpnia 2016 o 14:25Mniej więcej tyle samo Ukraińców ilu walczyło po stronie Petlury ,czyli ok 15 tyś. Czekało z czeską armią aż Polsce powinie się noga.
black flag
16 sierpnia 2016 o 14:58,,,,jakby nie bylo Polacy podpowiadaja Ukraincom jakich bohaterow wybrac i wyroznic zeby byli dla Polakow ok ,,,,na tym chca budowac sojusz z Kijowem a nie na UPA ,,,,nie wazne ilu bylo Ukraincow w bitwie warszawskiej w 1920 ,,,ale wazne jest ze Polacy ,Ukraincy i Bialorusini gonili bolszewicka zaraze razem i na tym chca budowac przyjazn ,,,, dla obywateli Rzeczpospolitej kacap byl jest i bedzie najwiekszym wrogiem ,,,
Obserwator
16 sierpnia 2016 o 15:36Czy ten człowiek wie, co czyni ???
Udział Ukraińców po polskiej stronie w bitwie warszawskiej był MARGINALNY !
Po stronie Sowietów już nie.
Lublinianka
16 sierpnia 2016 o 18:31Różne śmiecie usiłują zakłamywać historię licząc na brak wiedzy lub zainteresowania opinii publicznej. Przewiduję rezultaty odwrotne do zamierzonych, im dłużej będą nam do gardeł wpychać miłość do ukrów, tym bardziej powszechnie Polacy bedacmiec dosyć tej ruskiej dziczy. A poplecznicy banderowców zapłatę dostaną przy kolejnych wyborach.
Tedy
17 sierpnia 2016 o 19:13dla ciebie andrzeju każy kto pisze prawde o ukrainie to ruski trol.ale ty jesteś płytki człowieczku