Prezydent Rosji powinien wpłynąć na rosyjskich separatystów, aby umożliwili międzynarodowym ekspertom dostęp do miejsca katastrofy malezyjskiego samolotu lot MH-17 – oświadczyli kanclerz Angela Merkel, David Cameron i François Hollande.
O dalszych krokach, jeśli Rosja się temu żądaniu nie podporządkuje, ministrowie spraw zagranicznych krajów członkowskich UE będą debatować… we wtorek.
Wcześniej brytyjski premier ostrzegł, że jeśli Władimir Putin nie zmieni swojego stosunku do Ukrainy, „Europa i Zachód będą musiały fundamentalnie zmienić swoje podejście do Rosji”.
Już czas, sprawić, by „liczyły się potęga, wpływ i zasoby Europy” – przekonywał Cameron w artykule opublikowanym w „Sunday Times” i zaapelował, żeby przekuć gniew po czwartkowej katastrofie malezyjskiego samolotu w działanie.
Skrytykował również niektóre kraje Unii Europejskiej za zbyt opieszałą reakcję na postępowanie Kremla: „Zbyt długo zbyt wiele europejskich krajów było niechętnych, aby stawić czoło następstwom tego, co dzieje się we wschodniej Ukrainie”.
Ale wbrew prasowym deklaracjom Davida Camerona Putin znów dostał w prezencie trochę czasu. Do wtorku, zanim za jego przyzwoleniem międzynarodowi eksperci dostaną zgodę na dostęp do miejsca katastrofy, można zrobić całkiem dużo…
Kresy24.pl
3 komentarzy
Jan
20 lipca 2014 o 18:22Europa i NATO sa smieszne z tymi sankcjami.Nie mialbym nic przeciwko temu aby Ruskie przez 50 lat okupowali Francje,Wlochy,Holandie oraz cale Niemcy.
krzysztof
20 lipca 2014 o 21:50BRAWO DAVID CAMERON!!!!!
Jedyny facet z jajami w UE !!!!!!!!!!!!!!!
adam
20 lipca 2014 o 23:28a potem „straszne sankcje”, czyli wpiszą ma listę osób kolejne 3 persony z moskwy 🙂 buahahahaa!