„Na Ukrainie trwa rywalizacja Stanów Zjednoczonych z Rosją. NATO angażuje się w operacje ofensywne, a nie obronne. Węgry powinny być otwarte na współpracę z Rosją” – lider węgierskich narodowców Jobbik Gabor Vona przestrzega rząd przed angażowaniem się w konflikt ukraiński.
„Węgry nie chcą uczestniczyć w tym konflikcie, nie chcą kontynuować wojny z Rosją – mówił Vona w wystąpieniu w parlamencie.
Nagranie w języku węgierskim, rosyjskie napisy:
Po wyborach parlamentarnych na Ukrainie Jobbik uznał nowy rząd ukraiński za „szowinistyczny i bezprawny”, zaś krymskie referendum za „zgodne z prawem i prawomocne pomimo presji Rosji i rządu ukraińskiego” (członkowie węgierskiego Jobbiku znaleźli się na liście zagranicznych „obserwatorów” krymskiego referendum).
Jobbik powstał w 2003 roku. Prze przeciwników określany była jako ugrupowanie neofaszystowskie – ze względu na współpracę z grupami ekstremistycznymi i neonazistowskimi. Działaczom Jobbiku zarzucano poglądy rewizjonistyczne i antysemickie oraz to, że celem ataków partii są mniejszości narodowe.
W 2007 kierownictwo Jobbiku powołało do życia Gwardię Węgierską, ponadpartyjną organizację samoobrony i obrony ojczyzny. Celem Gwardii podczas pokoju ma być obrona cywilna i praca nad młodzieżą. Czarne mundury z emblematem opartym na symbolu pasów Arpadów, zbliżone są do mundurów węgierskich nazistów z czasów II wojny światowej.
W maju 2013 r. związani z Kremlem rosyjscy nacjonaliści zaprosili lidera Jobbiku Gabora Vonę na Uniwersytet Moskiewski. Vona spotkał się również z deputowanymi do rosyjskiej Dumy oraz z Iwanem Graczewem, przewodniczącym parlamentarnej komisji ds. energii i Wasilijem Tarasikiem odpowiedzialnym za surowce naturalne – informował magazyn „Foregin Affairs”. Po spotkaniu węgierscy nacjonaliści uznali, że wizyta była przełomem, a Rosjanie traktują ich jak potencjalnego partnera.
W węgierskich wyborach parlamentarnych w 2014 roku Jobbik uzyskał 20,39% poparcia. Wybory do Parlamentu Europejskiego przeprowadzone 25 maja 2014 przyniosły Jobbikowi 14,67% głosów, co zapewniło partii trzy mandaty w Parlamencie Europejskim.
Kresy24.pl/org.wikipedia.pl
5 komentarzy
Dajaman
4 lutego 2015 o 13:30Agentura się szerzy. Komuś się tęskni za butem para z Rosji. Wazeliną aż śmierdzi z tysięcy kilometrów.
miki
4 lutego 2015 o 14:18Tym co nie pamiętają o polskich ofiarach kacapskich band i kacapskiej armii na przestrzeni wieków ,a mogą bo kacapskie trolle przypominąją jedynie ostatnio na naszych forach o ofiarach banderowców daję do przeczytania rozmowę Carycy Katarzyny II z Nikitą Paninem. Niech każdy się zastanowi jakim tworem dla nas Polaków była i jest Rosja i każda jej forma.Oto treść tej rozmowy: ” Nikito istnieją różne narody, a raczej różne narody mają różnego ducha. Jedne można podbić i przesiedlić w celu zagarnięcia ich ziem, a świat nie podniesie wrzasku – to małe narody, plemiona. Z innych można uczynić małym wysiłkiem niewolników i będą chętnie lizali rękę Pana – to narody o podłej duszy, od kolebki niegodne samostanowienia, w wielkich obszarach Azji roztopią się bez śladu. Z trzecimi wreszcie nie można zrobić ani tego, ani tego, przynajmniej nie od razu – to Polacy. Nie można zaanektować ich państwa, bo trzeba byłoby się dzielić z Prusami, Austrią, Turcją i Bóg wie jeszcze z kim; narzuca to europejska równowaga sił. Po drugie nie można tego zrobić od ręki, gdyż są to znakomici żołnierze, a cały naród gdy otwarcie zagrożony, przypomina wściekłego wilka w nagonce. Zbyt dużo by to kosztowało, należy więc zdemoralizować ich do szpiku kości. Trzeba … rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność… Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu… Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę… Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba. Będą Oni walczyć długo, bardzo długo, nasze prochy przepadną, ale przyjdzie czas gdy sami sprzedadzą swój kraj, sprzedadzą go jak najgorszą dziwkę. My rozpoczniemy ten proces Panin! Korupcją „milczących psów”, którzy będą nimi rządzić. Bogactwem i głodem, które biednych podjudzą przeciw możnym, tych drugich zaś napełnią takim strachem i podłością, że uczynią wszystko dla zachowania swego bogactwa. Zepsujemy ich kultem prywaty, złodziejstwa, rozpusty, wszelaką demoralizacją i wiodącym ku niej alkoholem. Stworzymy tam nową oligarchię, która będzie okradać własny naród nie tylko z godności i siły, lecz po prostu ze wszystkiego, głosząc przy tym, że wszystko co czyni, czyni dla dobra ojczyzny i obywateli. Niższe szczeble tych krwiopijców będą uzależnione od wyższych w nierozerwalnej strukturze formalnej i nieformalnej piramidy. Trzeba będzie starać się, by w piramidę wpasowany był każdy zdolny i inteligentny człowiek, by zechciwiał w niej i spodlał. Niedopasowywalnych szaleńców, nieuleczalnych fanatyków, nałogowych wichrzycieli i każdą inną wartościową jednostkę wyeliminujemy operacyjnie. Zadanie to jest wielkie Panin, lecz i efekty będą wielkie. Polska zniknie w samych Polakach! Wtedy właśnie, gdy będzie wydawało się im, że mają wolność. Ale ja tego nie doczekam Panin, zaczniemy jednak ten proces, a wiesz dlaczego nienawidzę tego kraju? – Dlaczego Pani? Zapytał Panin. – Dlatego, że jestem kobietą, i nienawidzę dziwek, które udają święte. Ja jestem prostytutką Panin, a to honor, gdy się jest do tego cesarzową. – I dlatego jeszcze Panin, że ze zdrajców robili oni zawsze bohaterów. – I dlatego jeszcze Panin, że nigdy nie chcieli się z nami zjednoczyć przeciw Rzymowi, a byli naszymi braćmi Słowianami, zdradzili nas Panin. – I dlatego Panin kiedyś zginą, unicestwią się sami!..MI TEN JOBBIK PASUJE JAK ULAŁ DO TYCH NIEWOLNIKÓW CO DOSTANĄ OCHŁAPY I BĘDĄ CHĘTNIE LIZALI RĘKĘ PANA.STRASZNE JEST TO ŻE MÓWIMY O PARTII Z WĘGIER KRAJU TAK NAM BLISKIM…
Mawerik
4 lutego 2015 o 23:43W każdym kraju znajdą się takie mendy. U nas ,odpowiednikiem Jobbika jest Korwin. Poza tym nie jeden jeszcze jest w Polsce, co by z chęcią przyjął putlerowskie srebrniki.
Mawerik
4 lutego 2015 o 23:41Jobbik to taki odpowiednik Korwina. Można ich posłuchać, ale na pewno nie dopuścić do władzy.
Rafal318
6 lutego 2015 o 19:24No niech tam Sobie Węgry robią co chcą… Nie mają one najmniejszego wpływu na działania UE i NATO.