Na pytania o miejsce pobytu Serża Sarkisjana, prezydencki doradca Alik Sargsjan udzielił mediom wymijającej odpowiedzi. Poinformował, że prezydent „pracuje”, nie powiedział jednak, choć dociekali tego dziennikarze, czy widział go w ostatnim czasie osobiście.
Tymczasem, jak twierdzi rzecznik prezydenta Rosji, obecność Serża Sarkisjana jest oczekiwana w Baku, gdzie ma się odbyć trójstronne spotkanie prezydentów Rosji, Azerbejdżanu i Iranu. Pieskow powiedział o tym, dementując informację, jakoby w Baku miało dojść również do spotkania z prezydentem Turcji.
„Porozumieliśmy się, że to spotkanie (Putin – Erdogan) odbędzie się na początku sierpnia, w Rosji, ale miasto i data są póki co ustalane kanałami dyplomatycznymi” — oświadczył rzecznik Putina cytowany przez rosyjskie media.
Wcześniej Recep Erdogan, który po nieudanej próbie puczu do tej pory nie wrócił do Ankary, a rozwój wydarzeń śledzi z domu w Stambule, ma się spotkać w Mińsku z Aleksandrem Łukaszenką.
Skąd obserwuje rozwój wydarzeń w Armenii Serż Sarkisjan, nie wiadomo. Nie pojawił się publicznie od czasu przejęciu przez uzbrojonych terrorystów posterunku policji w Erywaniu, po którym w stolicy Armenii doszło do masowych demonstracji, a w sieciach społecznościowych pojawiły się wezwania do rozpoczęcia zbrojnego powstania przeciwko prezydentowi.
Kresy24.pl
1 komentarz
observer48
21 lipca 2016 o 01:46Kacapskie imperium zaczyna się sypać i śmierdzieć.